Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. - Był dobrym żołnierzem i przyjacielem. Jesteśmy tam gdzie przechowywano tego więźnia. Ja, Sam i dwóch innych kadetów. Dojdziesz do nas?
  2. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    Chowam bagaż i siadam na swoim miejscu. - To co najpierw chciałybyście zobaczyć? - spytałem się klaczki. Mamy cały dzień na zwiedzanie, i mam dużo czasu na znalezienie trixie. Jeśli się mój plan uda, to nareszcie zaznam spokoju, który od tak dawna pragnę. I już nikt mi go nie zepsuje, nawet pojawienie się Pinkie nie zniszczy mi humoru. Muszę znaleźć też coś co pozwoli mi używać magii, albo coś co pozwoli mi zrobić sobie róg. POŚWIĘCĘ SWE SKRZYDŁA DLA ZEMSTY!
  3. - Oczywiście - powiedziałem, po czym wstałem i poszedłem za nią.
  4. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    Czym prędzej udaję się za nimi. JAK ONE POJADĄ BEZE MNIE, TO SKOŃCZĘ JAKO ZIMNY MARTWY TRUP W ROZZŁOSZCZONYCH KOPYTACH JACKI I RARITY! Mam jeszcze dużo do zobaczenia, nie chce umrzeć z słynnego "pół obrotu w twarz" Jacki, a wtedy będę musiał szukać mojej głowy gdzieś w imperium gryfów, lub dalej. Jak najprędzej muszę znaleźć ich przedział, nim pociąg odjedzie. Jestem jeszcze za młody na taką śmierć.
  5. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    - Wystarczy wam jedno dniowa wycieczka? Pozwiedzamy sobie trochę tamtejsze atrakcje, i będziecie mieli co opowiadać reszcie klasy. Podoba się wam ten pomysł? - spytałem się ich. Mam nadzieje że się im spodoba wycieczka, ale będziemy musieli oszczędzać, bo jeśli bilety powrotne też kosztują 10 bitów, to mamy jedynie 10 na wydatki. Najuboższa wycieczka świata, i chyba wszyscy o tym dobrze wiemy. Okazjonalnie poszukam jej, a jeśli nie znajdę to poszukam jej adresu i wyśle list z Ponyville. Zemsta jest zbyt ważna by można było ją odkładać.
  6. - Nie trzeba. Już się kończę, pakować. A tobie pomóc?
  7. - Znasz się na ludziach, Lyra. Idziemy - powiedziałem, po czym poszedłem w stronę pociągu. - Pytanko. Kiedy pierwszy raz wylądowałaś w moim świecie i w jakim kraju?
  8. Przerywam medytację, i wstaję. Sam rozpoczynam pakowanie.
  9. - Znajdźmy jakiś hotelik... mi tam wszystko obojętne.
  10. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    30 bitõw? Czym ja za hotel zapłacę? - Proszę - powiedziałem po czym wyjąłem i podałem mu pieniądzę. Podchodzę do źrebakõw. - Teraz wystarczy czekać na pociąg. Wiecie o której przyjedzie? - spytałem się patrząc na zegar. Jak będzie czas to polece po mõj mieszek z 600 bitami, i z hotelem nie będzie problemu. Nie chce jechać tam na jeden dzień.
  11. Siadam przed ogniskiem, i medytuje do wyjścia jakiejś przyjaciõłki.
  12. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    Kiwnąłem porozumiewawczo głową, po czym podchodzę do okienka. - Trzy bilety ulgowe dla źrebaków i jeden normalny proszę - powiedziałem. Powinienem mieć pieniądzę. Jedynie jeszcze czego mi tutaj jeszcze brakuje to którejś z przyjaciółek która "przypadkowo" ma bilet, jest spakowana i jedzie tam gdzie ja.
  13. - Świetnie ci idzie. Trzeba już iść spać.
  14. Postanawiam wyjść na zewnątrz, tak cicho jak tylko mogę. Następnie siądę przy miejścu ogniska i troszkę pomedytuje.
  15. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    - Dobra, jedziemy - powiedziałem po czym udaje się na stacje. Nareszcie wolne... w końcu trochę odpocznę od tego miasta, za dużo pachnie tu NIĄ. Muszę się zemścić, nawet jeśli zginę to ważna jest zemsta. Trixie napewno się zgodzi na zemste... poprostu musi, za dużo myślałem nad zemstą, i niezamierzam się poddać.
  16. Wstaję i zaczynam się rozciągać. - Nareszcie sen bez koszmarõw.
  17. - Wszystkiego cię nauczę - powiedziałem po czym rozpocząłem jej szkolenie w obsłudze broni.
  18. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    Oj bo się zarumienię - Dziękuję, Apple Bloom. Jak słyszysz, wywiązuję się z moich obowiązków - Powiedziałem uśmiechając się. Mam nadzieje że się uda, bo nie mam zamiaru gnić tutaj, kiedy mogę zebrać sojuszniczkę do walki z Twilight. Nawet mogę upozorować swoje porwanie, jeśli się nie uda. Za dużo mam chęci zemsty w sobie, ona musi gdzieś wylecieć.
  19. KougatKnave3

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    - EJ CO JEST! TWILIGHT, LEINUS, LINUS, ANDRIUS. JESTEŚCIE TUTAJ? - Powiedziałem, po czym staram się znaleźć coś co pozwoli mi stworzyć troszkę światła.
  20. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    - Chciałem powiedzieć że w ten Weekend wyjeżdżam do Hoffington by coś załatwić. I jeszcze przynoszę raport mojego sprawowania na lekcji w postaci Scootalo, Sweete Bell i Apple bloom. Możecie mówić - powiedziałem, po czym czekam na odpowieć małych klaczek. Ciekawe co powiedzą nauczycielce, możliwe że jak zrobiłem jeden błąd to dostanę dodatkową godzinę kozy, hehe. A tak na serio, to nie mogę się doczekać ich raportu.
  21. - Cieszę się. Nie wiem jak ty, ale ja jestem zmęczony, więc ja się już kładę - powiedziałem, po czym się położyłem. - Dobranoc Meekness - zasypiam.
  22. - Nie mów tak. Jak myślisz że jesteś do niczego to się tak dzieje, wierz w siebie a na pewno ci się uda dojść do celu. Dla mnie jesteś fajna, i było by mi miło gdybyś była moją przyjaciółką.
  23. - Nauczyć cię z tego korzystać, Fluttershy? Ma spory odrzut, jak na taką małą broń.
  24. KougatKnave3

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    Włączam noktowizor, i sprawdzam co znajduje się koło mnie. - Halo! Jest tu ktoś?!
  25. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    Pukam do drzwi. - Cheerilee! To ja LA - powiedziałem. Wciąż mnie zastanawia zachowanie AJ. Mam przeczucie że ona może coś do mnie czuć, i to nie zwykłe lubię cię, a lubię cię jak TEGO KOGOŚ. Nic mi nie przeszkadza w AJ, tylko jest jeden ociupeńki problem... ONA JEST MOJĄ KUZYNKĄ!! Jeśli to jest prawda, i to się wysypie... mogę sobie kopać trumnę, bo ci z Appleosy mnie tam wsadzą. Jakby AJ niebyła moją rodziną, to może mógłbym się zgodzić na ten związek, a tak? To niestety nie mogę nawet o tym myśleć, bo już dziwnie się czuję że "Uwiodłem kuzynkę"
×
×
  • Utwórz nowe...