Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. - Czyli ustalone. Idziesz z nami - powiedziałem uśmiechając się do klaczy źrebaka.
  2. Szajbus wyskoczył z fotela i stanął koło ciebie. Spojrzał na nowych i powiedział. - Nowe klony? Czy ja o czymś nie wiem?
  3. - Możesz z nami iść jeśli chcesz. Mi to nie przeszkadza, im więcej duszyczek, tym raźniej i weselej.
  4. - Ja też. Podmieńce mi go zabrały - powiedziałem podchodząc do ogniska.
  5. - Tak jest - powiedzieli po czym udaliście się na statek. === Po chwili weszliście na pokład, Szajbus spał na fotelu, koło steru.
  6. - To są koordynaty gwiezdnej kuźni która już nie istnieje. Są szansę że wchodząc do układu, możemy walnąć w jakiś odłamek lub wrak.
  7. - Czyli szukacie gwiezdnej mapy, tak? Raczej jej już nie uruchomicie - odpowiedział psycho. - Czemu? - zapytał się twój Padawan. - Zepsuta. Też chcieliśmy się dostać na Rakata kiedy dowiedzieliśmy się o azylu dla klonów i jedi którzy zostali lojalni republice. Ale chyba koordynaty znam, bo w tym samym układzie mieściła się ta "Gwiezdna Kuźnia"
  8. ( Sorka ) - Niestety nie. Dostaliśmy tylko polecenie wykonania rozkazu 66, ale go zignorowaliśmy. Klony walczą razem z Jedi, a oni walczą dla republiki.
  9. - Lecieliśmy na Utapał, ale nasz statek został zniszczony. My akurat przygotowywaliśmy wahadłowiec, lecz spięcie spowodowało zerwanie cumy i wylecieliśmy poza statek, kiedy szukaliśmy sposobu na powrót, Head przez przypadek pociągnął wajchę i skoczyliśmy w nadprzestrzeń i rozbiliśmy się tutaj.
  10. - Możesz z nami iść. Nie mam takiego serca, bym nie pomógł klaczy w potrzebie - powiedziałem. A następnie usiadłem na zadzie. - Ja też tak jakby jestem z dala od domu.
  11. - Wybacz mi... - powiedział ze smutkiem. Do ucha wpadł ci kolejny głos. - Ej, kosmito. ON MA BOMBĘ! WIAĆ! - nagle usłyszałeś wybuch na zewnątrz. Dokładnie ze stołówki.
  12. Przez parę sekund, przeciwnicy padali pod naporem twej broni. Kiedy zrozumieli że to nic nie da, odsunęli się. W tym momencie dobiegł do nich Krasnal, wziął zamach i podciął najbliższemu nogi, ten się w efekcie wywrócił. Następnie Ekbiriusz podniósł topór ku górze i cisnął w leżącego napastnika.
  13. Oni was zauważyli, i podeszli do was z podniesioną bronią. - Swój czy wróg? - krzyknął jeden z klonów. - Swoi, Psycho. Ta tutaj dama ucieka przed 66 rozkazem - powiedział Sev. - Sev? Gdzieś ty do licha był? Boss się za tobą stęsknił jak nie wiem - powiedział CT-9220 "Psycho" odkładając broń. To samo uczynili jego towarzysze.
  14. - BLUE SKY?! - krzyknęła głośno Candace. Podszedł do ciebie znajomy ci strażnik, z wściekłą miną. - CZEGO SIĘ DRZ... Księżniczka Candace? Jak ty tutaj weszłaś? - spytał się zdziwiony BlueSky.
  15. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    - Wszystko rozumiem, Fluttershy. Nie gniewam się. Chciałem jeszcze przekazać że wyjeżdżam na parę dni poza Ponyville, bo muszę coś załatwić. Pa - powiedziałem po czym przybrałem kierunek na farmę by zabrać źrebaki... jeśli tam będą oczywiście. Szkoda że się nie zgodziła, mogło coś z tego wyjść, ale ja jej nie zmuszam. Poza tym mam inne plany jeśli chodzi o takie sprawy, hehehe. Chyba plotki o Tartarze są prawdziwe i czymś zapłaciłem za ten kwiat, tylko nie wiem czym. No cóż, czas pokaże czym zapłaciłem. Muszę wymyślić plan, jak by się zemsta nie wypełniła. Muszę jakoś się zakamuflować by po nieudanej zemście wszystko poszło w niepamięć. Ale to ustalę z Trixie w Hoffington, znając jej ciągłe szepty na temat Twilight, i jej minę podczas wymowy jej imienia, to zapewne szybko się zgodzi na zemstę. Tym lepiej dla mnie.
  16. Otwieram do ludzi ogień z "usypiacza" krzycząc. - POWIEDZCIE CZEŚĆ MOJEMU PRZYJACIELOWI!
  17. Naj zaje******** kuc OC jakiego widziałem EVER
  18. Tęsknie za starym MLPPOLSKA

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. FaithFire

      FaithFire

      Sip każdy będzie narzekał to normalne :P

    3. Siper

      Siper

      Wiem, dlatego śmiecham hardo.

    4. War

      War

      HAHAHAYATE x3

  19. KougatKnave3

    "Kucyk od historii" peros81

    Oto dzień na który wyczekiwałem, od zawszę... NO DOBRA OD WCZORAJ! Dzisiaj się dowiem czy Fluttershy będzie zemną chodzić, czy nie. Nieważne od zdania, ja się na nią nie obrażę, po prostu nie umiem się na nią gniewać. To nie zmieni także moich planów co do Twilight, i mojej słodkiej zemsty, hehehe. Twilight pożałujesz za złamanie mi serca. Podnoszę kopytko, i pukam do drzwi. - Fluttershy, to ja LA.
  20. Idę wypróbować jedną z nich. Znajdę najbliższego człowieka do testów, i bez wahania sprzedam mu strzałkę w du... tylną część.
  21. Podchodzę i przytulam ją. - Wszystko w porządku, nie bój się. Co się stało?
  22. Podchodzę do niej, i spoglądam na nią. - Przepraszamy jeśli cię przestraszyliśmy. Jestem FiuryStar, a ty?
  23. - Idealnie - Powiedziałem. Teraz zrobić jeszcze cztery dwie sztuki, i można iść w bój.
×
×
  • Utwórz nowe...