Rozpoczynam poszukiwania kwiatu. Musi gdzieś tutaj być, bo nie odejdę bez niego. Oddam życie za moją miłość, nie ważne czy przeżyje czy nie, ja chce odzyskać Twilight.
Wszedłeś do środka, czułeś się obserwowany. Nagle cię coś kopnęło, posyłając cię na półkę. Nagle przed tobą zobaczyłeś sprawcę, był otoczony cieniem i miał kowboyski kapelusz.
zaryzykuje dla niej, nie poddam się tak łatwo. JESTEM LA I KOCHAM TWILIGHT... i po cholere gadam do siebie? Kontynułuje droge do tartaru, teraz już nie pokaże że się będę bał. Stawie czoło nawet Shobowi.