-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
- Dobra - powiedziałem po czym poszedłem po Apple bloom
-
Skoro nie potrzebuje pomocy to poczekam na obiad
-
Popatrzała się na ciebie, - Masz czy nie - powiedziała
-
- Na pewno? Chętnie pomoge
-
Wchodzisz do sali, i twoim oczom ukazuje się Luna, kiedy cię zauważyła spytała się - Co tutaj robisz? Jest już późno
-
Kiedy dochodzisz do miasta widzisz jak milicja walczy z pająkami, widzisz jak na dachu stoi znana ci kobieta która ci zleciła odnalezienie talerza.
-
Idziesz do sali tronowej, aż w końcu stajesz koło drzwi do sali księżniczek
-
- Może pomóc?
-
Pracowałeś nad twoim wynalazkiem parę godzin, buty musiały być mięknie i niszczycielskie zarazem. Kiedy skończyłeś projekt buta zauważyłeś że zapadła już noc.
-
- Nawet, nawet. Pomagałem jedynie na lekcji i pilnowałem źrebaki na placu zabaw, tylko tyle
-
Postanawiam byśmy weszli do środka, jestem taki głodny że nie ma nawet słowa do opisania tego
-
Wychodzisz z szpitala i po kilku minutach dochodzisz do szpitala polowego. Lekarz widząc cię podchodzi do ciebie - Witam, w czym mogę pomóc? - spytał się
-
- Aha, chodźmy do domu bo głodny jestem - powiedziałem
-
- Aż dwa razy
-
- Oczywiście, twoja siostra mi już powiedziała.
-
- U będzie zajefajny ślub. Nad portem w Khorinis, z moim przyjacielem Rhobarem III który wciąż nie odpowiada na moje listy. A zamierzacie mieć dzieci? Ja bym chciał siostrę - powiedział, zaczyna cię wkurzać
-
- Fajnie będziesz moim bratem... znaczy ojcem. Oj jak cię Mama WEŹMIE w objęcia, ale będzie fajnie, zobaczysz - powiedział uśmiechnięty wrzod
-
- Moja kochana mamusia, mówiła że co jakiś czas odwiedzała swojego przyszłego MĘŻA, nazywał się chyba Kaliusz lub Kagiusz, gdzieś koło tego - powiedział wrzod
-
Kiedy upuszczasz talerz on gwałtownie znika i widzisz jak by kula pokazywała obraz tam widzisz białego demona który zasłąnia się talerzem z słodkimi oczkami - Siemasz matka, kiedy następny wypad na farme Onara? - spytał się wrzod - Później kochanie, teraz mamusia robi interesy - powiedziała po czym odwróciła się w twoją stronę - Dzięki za talerz misiaczku, odezwę się - powiedziała po czym puściła oczko by potem zniknąć. Po chwili talerz wylądował koło ciebie.
-
Kiedy byliście w połowie drogi droge wam zastawiła błękitna kula która powiedziała - Mam was hihi -
-
Przechodzicie do pomieszczenia gdzie znajduje się podobny piedestał i przez niego przechodzicie. Jesteście już w jakiejś jaskini kiedy wychodzicie twoim oczom ukazuje się straszny widok... Miasto Khorinis jest atakowane przez armie pająków Gomeza - Oo więcej przyjaciół do zabawy - powiedział
-
Przechodzisz przez portal, dochodzisz do podobnej sali. Po chwili dołączył do ciebie wrzod - Hehe, ale fajnie było. Tak jak mnie mama uczyła, tęsknie za mamusią Molusią - powiedział
-
Zacząłeś przeszukiwać każdy zakątek ruin ale nie znalazłeś niczego. Weszłeś do świątyni, a po krótkiej wędrówce dochodzisz do jak by ołtarzu, zbliżasz się powoli i wtedy zauważasz tam pająka. - U ale będzie fajnie - znikąd powiedział wrzod po czym pobiegł prosto na pająka by go...
-
Kiedy zaglądasz do koperty widzisz tam medal i list adresowany do ciebie, po jego otworzeniu widzisz że jest tam napisane "Drogi panie Dark, za zasługi dostajesz medal za honorową służbę prosto od Generała Greenpira"
"Nie ma nadziei" Wizio
w Archiwum RPG
Napisano
- Dark, wyśpij się. Jutro to sprawdzisz, teraz idź spać - powiedziała księżniczka