-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
Kiedy biegłeś w jego strone zobaczyłeś że orkowie dają w długą mówiąc "O ni to ta pedal" albo "Matka ta wrzod" pająki udawały martwe.
-
Kiedy kończyłeś zdanie widziałeś jak wrzod biegł w pole bitwy, teraz będzie sajgon
-
Kiedy wybiegłeś zobaczyłeś coś czego się nie spodziewałeś. Widziałeś pole bitwy pomiędzy orkami a tymi pająkami z kopalni koło obozu Wilka, wrzod podbiega do ciebie. - Może szukasz nam ustronnego miejsca gdzie moglibyśmy POGADAĆ, co? - powiedział wrzod
-
Kiedy otwierasz cele, wrzod wybiega po czym się na ciebie dziwnie patrzy
-
Zabijasz go serią ciosów, ale kiedy szykujesz się na atak następnego, nic takiego nie następuje. Na zewnątrz słyszysz krzyki i jakieś dźwięki - Haha ale fajnie, wypuść mnie stąd a RAZEM się ZABAWIMY z orkami - krzyknął wrzod
-
Tak zacząłeś hałasować że orkowie przyszli po ciebie - Jul mysla ze to ta pedal - powiedział po czym podszedł do dźwigni która otwiera zamek, brama się otworzyła.
-
- Co kilka minut biorą paru NIEOGARNIĘTYCH do zabawy, niestety zawsze mnie po paru sekundach mnie wrzucają zpowrotem.
-
- No nie wiem, parę dni. Złapali mnie jak bawiłem się z orkiem, twarde z nich sztuki, cza je tylko mocno złapać a już będą posłuszne.
-
- Od dwóch dni. Kiedy się pytałaś "Czy idę na randkę" to okazało się że tak. Kocham ją, a ona mnie i obaj jesteśmy szczęśliwi.
-
- O ktoś tu jednak jest, nazywam się Wrzod, ciebie też tu wsadzili? Ty też za bardzo lubisz zwierzęta, co? - powiedział, słyszałeś o nim, niestety, chore rzeczy
-
Nagle widzisz dwa pęknięcia w ścianie, jeden po lewej, drugi po prawej. W końcu słyszysz jakieś odgłosy - Ej wypuście mnie stąd, no nie mówcie że wy też krzywo się na to patrzycie. Ja chce się z wami zaprzyjaźnić - krzyknął tajemniczy głos
-
Usłyszałeś znany ci język, język orków. Po chwili widzisz jak do ciebie podchodzi jeden - Paczie ludek sie obudzic, Ur-Pos szykoj garnuch - krzyknął po czym odszedł
-
Kiedy wychodzisz to zaczyna cię otaczać błękitna obłoka, po czym upadasz na ziemie tracąc przytomność. === Obudziłeś się w celi, bardzo cię głowa boli.
-
- Kurwa - powiedział po czym zniknął.
-
Kiedy dotykasz przedmiotu to wychodzi z niego błękitny demon - Wreszcie jestem wolny, tkwiłem tu od lat. Nic mnie nie powstrzyma, i wreszcie zniszczę świat HAHAHA - powiedział po czym ruszył w stronę wyjścia. W coś uderzył - Kurwa, ciągle o tym zapominam - powiedział po czym podleciał do ciebie - Hej ty, śmiertelniku. Jako aktualny posiadacz talerza masz prawo do jednego życzenia. Zarzycz sobie bym był wolnym wtedy zniszczę... znaczy się hojnie cię wynagrodzę - powiedział
-
Przeszukujesz całe pomieszczenie aż w końcu dochodzisz do piedestału. Kiedy dotykasz go to na środku wysuwa się kolumna na której jest błękitny owalny przedmiot.
-
Wchodzisz do świątyni, prosto to tylko zawalona komnata więc pozostaje ci iść w prawo. Przechodzisz przez otwarte drzwi i po przejściu kilku już uruchomionych pułapek dochodzisz do owalnego pomieszczenia gdzie na końcu widać piedestał.
-
- Wracajmy na farmę - powiedziałem po czym razem z Apple Bloom zmierzamy w kierunku farmy
-
- Mnie ciekawi w jaki sposób jej zawadziłem, skoro się skrzywiła na dźwięk mojego imienia. My tutaj gadamy a Apple Bloom jest głodna, wpaść do ciebie później? - spytałem się
-
Widzisz rozwalone stragany i ławki, bo kościotrupach i pancerzach jakie na sobie mają można poznać że to są bandyci kruka
-
- Niech się zastanowię... NIE! - powiedziała po czym wskazała na ciebie palcem i straciłeś przytomność === Obudziłeś się wśród ruin obozu bandytów.
-
- To nie takie proste, do tego jest potrzebny talerz stworzony przez nas. Daliśmy go pewnej rasie która go nazwała "Talerzem Budowniczych". Znajduje się w jakendarze. To co bierzesz? - spytałem się
-
- Prosiłeś o spotkanie z przedstawicielami wymarłej rasy, no to jesteśmy.
-
- A jest to ważne? Wciąż żyjesz, jest ci ciepło i sucho więc powinieneś się cieszyć - powiedziała
"Początek Końca" Shadow (Zakończona)
w Archiwum RPG
Napisano
Wybiegasz z pola bitwy, doszłeś do jakiś ruin wielkiego miasta z pięcioma dziwnymi piedestałami. Gdzieś tutaj musi być przejście do cywilizowanego Khorinis.