-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
- No to idziemy - powiedziałem po czym wstałem niechętnie
-
- Emmmm - wymamrotał, [Twoje relacje z Wrzodem: 81, Ostatnie wydarzenia: - 30, Propozycja NIE do odrzucenia: 40, Suma 91/100] - Dobra Tatusiu, prowadz - powiedział [Wrzod dołączył do Drużyny] [Zyskujesz Perk: Zboczone oko (Wykrywasz nieprzyjaciela z większej odległości]
-
A rzesz musiała w takim momencie - Eh, no dobra. Przyjdziemy za dziesięć minut.
-
- Zabawy z mamusią, ale ona mi nie pozwala. [Retoryka: 70, Szanse na sukces 40%]
-
[Zyskujesz: Dwa umiejętności (Niebiańskie Cięcie, Klinga Nocy), Zdobywasz nową Broń dwuręczną (Księżycowy Miecz)]
-
- Ha ale będzie fajnie - powiedział po czym robił unik. Wtem zauważyłeś Miecz na ołtarzu, to ten miecz księżyca.
-
Dobiegacie do świątyni i wchodzicie do środka, widzisz tam parę Arachnidów Molestii i jakiegoś zamaskowanego gościa. - Kto przeszkadza w rytu... o Tatuś, wróciłeś.
-
- Nie... O Pisra - powiedziała po czym wyciągnęła miecz po czym pobiegła w tamtą stronę.
-
Szedłeś po bilbordzie by w końcu wskoczyć na teren więzienia.
-
Doszliście do Dużego budynku wbitego w skałę. Widziałeś jak z drzwi ulatnia się czerwona poświata
-
- Każdy prawdziwy Perosjanin zna odpowiedzi. To co powiedziałeś znaczyło "Honor i Zwycięstwo". Matka była by z ciebie dumna - powiedziała klepiąc cię po ramieniu
-
Postanowiłem dać się ponieść chwili
-
- Witajcie w Ved Viing - powiedział po czym wrócił na swój piedestał - Idziemy - powiedziała po czym poszła dalej
-
- Poprawnie - powiedział - Co Reprezentujemy?
-
- Poprawnie - powiedział - Kiedy czujemy się najlepiej.
-
Kiedy miała odpowiedzieć jeden z pomników się ruszył, po czym podszedł do ciebie i mówi - Co jest spokojem ciała?
-
W drodze widziałeś wiele pomników, wśród których były pomniki Molestii, zdaje ci się że każdy z jej pomników na ciebie patrzy.
-
- Dobra - powiedziała po czym ruszyliście w głąb wyspy.
-
- Kontynuujemy? - powiedziałem odruchowo
-
Widziałeś dwie drogi wejścia, choć przy jednej były ponad dwie setki zombiaków. Druga to wejście przez szyld który się oparł o ogrodzenie upadając z sąsiedniego budynku, wygląda na stabilny.
-
- Godzinę po ich przewiezieniu tutaj wykryliśmy u nich jakąś dziwną chorobę która dosłownie popieliła mózg, nie wiedzieliśmy jak ich ratować/ Po ponad kilkunastu minutach desperackiego ratowania ponieśli śmierć - powiedział z żalem w oczach
-
- Milusie stworki z wyglądu ale bardzo wredne uważają się za władców galaktyki i niszczą co chcą, mają wbudowane implanty po prawej stronie ciała, mają cybernetyczne oko, rękę i nogę mechaniczną.
-
- Dobra - powiedziała === Po godzinie dopłynęliście na wyspę - Witaj w domu, siostrzeńcze.
-
Kiedy wymachujesz miecz, on przez niego przechodzi. Wtem wskakuje na cie... === -Kage żyjesz? - spytała się, byłeś na łódce
"Kucyk od historii" peros81
w Archiwum RPG
Napisano
- Wiem - powiedziałem