Skocz do zawartości

Maklak2

Brony
  • Zawartość

    489
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Maklak2

  1. Plothorse robi sesję, chyba przez pisanie postów na forum. Wklejam tu linka żeby zareklamować dla tych co chcą, bo jest ukryty w dziale Wonderbolts i o ile tematycznie pasuje, to chyba mało komu przyjdzie do głowy tam szukać: http://mlppolska.pl/watek/8804-świt-nowej-ery-akademia-wonderbolts-sesja-trzecia/ Tak z innych rzeczy, w sobotę poszedłem do KFC na placu MDM i zastałem naszą ekipę od RPGów. Grają w system w świecie anime "One Piece". Gra jest raczej niezorganizowana, świat mi nie pasuje i prowadzi Olaf (co mnie trochę przeraża), więc nie dołączę. Ekipa od RPGów podobno spotyka się co sobotę o 14:30 na stacji Ratusz Arsenał, co tłumaczy nieobecność wielu osób na zwykłych spotkaniach. Myślę czy sam nie poprowadzić np DnD z jakiegoś modułu i zobaczyć co się stanie, ale sprawa rozbija się choćby o to, że nie mam netbooka, a ludzie przestali przynosić laptopy, a mają co najwyżej tablety, które nie mają nawet porządnego złącza USB i w ogóle są niewygodne. Tak z ciekawostek, mieliśmy kolejne spotkanie z grupą dresów, skatów czy czegoś takiego. Przewodzi im jakiś cwaniaczek, któremu nie zamyka się gęba. Nie wiem czemu tak jest, ale ten tym zawsze najbardziej doczepia się do mnie. O to że mi stoją włosy, że jestem niemrawy i wyglądam jak zjarany i tym podobne. Trafiłem już na kilku takich i zawsze ich nie trawię, a oni mnie. Po kilku minutach sobie poszli, ale nasza grupa tak miała ich dość, że zmieniła KFC na ten przy Rotundzie.
  2. Znalazłem kolejny skucykowany system RPG, tym razem oparty na "Savage Worlds Deluxe Edition". Co ciekawe ma regułę, że jeśli grupa najchętniej rozwiązuje swoje problemy przemocą, to nie dostaje ekspów. http://giftkrieg23.deviantart.com/art/The-Savage-World-of-My-Little-Pony-4th-Edition-347963248 PS, Plothorse podeślij mi jakiegoś linka do tej sesji bo sam nie znalazłem.
  3. Tutaj masz świetną relację z kampanii, w świecie "Thieves World" ale nie ma tam kucyków. Jest jeszcze druga część i nazywa się "The Chicago Way", ale ostrzegam że jest tam trochę przekleństw i gore, na przykład opisów brutalnych morderstw połączonych z bezczeszczeniem zwłok. Pierwsza część: http://spoonyexperiment.com/2012/03/04/counter-monkey-thieves-world-part-1-poor-impulse-control/ Druga część: Link usunięty z powodu niezgodności z regulaminem forum~Dolar84 Zgadzam się z tym warnem, te sceny są drastyczne. Więcej tego można znaleźć na stronie spoony experiment, w zakładce counter-monkey, ale jeszcze tego nie obejrzałem i nie wiem co tam można znaleźć, które są najlepsze i które nadają się do podlinkowania. EDIT: Trochę tego obejrzałem i róznie z nimi bywa. Niektóre są nudne, inne całkiem niezłe. Polecam na przykład to, bo opisuje czego nie robić w erpegach: http://spoonyexperiment.com/2012/09/12/counter-monkey-dont-be-that-guy/
  4. Całkiem przypadkiem znalazłem coś co może zainteresować kogoś kto chciałby zrobić jakieś swoje gry. Zamiast robić wszystkie karty w GIMPie, można napisać program który przeczyta swoje pliki konfiguracyjne i na ich podstawie (i katalogu z artami) wtgeneruje wszystkie obrazki. Byłoby z tym trochę zabawy i przedzierania się przez różne bilbioteki, ale później dodanie nowego obrazka to tylko kilka linijek w configu, zmiany typu poprawki literówek czy tłumaczenie na inny język też są proste, no i ponieważ wszystko robi się automatycznie, to nie ma potrzeby dopasowywać wszystkiego co do piksela w GIMPie. Tutaj jest częściowy tutorial (w Perlu), ale każdy większy język programowania powinien mieć jakąś bibliotekę do manipulacji obrazkami. http://www.perl.com/pub/2012/11/designing-board-games-with-perl.html Tu można zamawiać gotowe karty. Ceny mają rozsądne, ale nie wiem jak z wysyłką: https://www.thegamecrafter.com/publish/pricing Gdybym później tego szukał, Image::Magic jest tutaj: http://www.imagemagick.org/script/perl-magick.php
  5. Maklak2

    Odcinek 6 : Power ponies

    Według mnie ten odcinek był jakiś taki miałki, choć nawet się przy nim zaśmiałem i Rarity błysnęła. Spike jest wieku, kiedy taka literatura by mu się podobała, ale dla mnie parodia komiksów to nic ciekawego. A już myślałem, że to trzeci sezon był słaby. - Kolejny żart z zamkiem i grzywą. - Antagonistka jakaś taka jednowymiarowa i nijaka. Jest szurnięta, a jej specjalne moce to grzywa jak ośmiornica, podwładni i urządzenia. Pasuje jak ulał to typowego złego z komiksów o superbohaterkach, ale chyba z tego wyrosłem, bo już mnie nie bawią. - Rainbow siejąca zniszczenie na wszystkie strony. Zrozumiałbym gdyby to była Derpy, ale RD powinna dać radę jakoś to ukierunkować. - Znerfili Twilight. Już ją wolałem jak była przeopiona. - Przewidywalna fabuła. - Ktoś sprzedaje magiczne komiksy a Twilight o tym nie wie? Z drugiej strony może to jakaś nowa firma, a w Equestrii kontrola nad nadużywaniem magii jest na zasadzie pojedynczych interwencji w najgorszych przypadkach, a nie jakiś systematycznych działań. - Co one znowu robią w tym zamku? Jeśli chcą go odrestaurować, to do takich rzeczy zatrudnia się ekipę fachowców i wysyła rachunek Celestti, a idzie tam z koleżankami, które naprawiają walące się ściany poprzez wycieranie ich z kurzu. > I tak pójdzie im szybciej, niż budowniczym polskich autostrad. Buhahaha OK, w sumie byłem kiedyś na imprezie w zrujnowanym zamku, który został po prostu uprzątnięty, ale bez odbudowy. - Mane 6 chyba lepiej lepiej by sobie poradziły w walce bez tych swoich mocy. - Flutterhulk jak adeptka tajemnej techniki odbijania ciosów twarzą. (To był żart: słyszałem że w jakiejś kampanii pewien ochroniarz miał Wild Die. Podszedł do niego napakowany bohater i dał mu w mordę, ale tamten tyle razy przerzucił szóstkę na obronę, że MG stwierdził, że ochroniarzowi nic nie jest a bohater ma złamaną rękę.) - Zakończenie jakieś takie bez sensu, ale w sumie oglądając Doctora Who powinienem się już do tego przyzwyczaić. Już bym wolał gdyby przyszło kilkudziesięciu strażników i rozwiązało problem jak na końcu poszukiwań Świętego Graala, tyle że w FiM strażnicy są jeszcze bardziej bezradni niż Celestia. - Lekcja podobna do tej z Hurricane Fluttershy, ale tym razem w wersji dla Spika. - Złapanie tornada lassem. - Za dużo klonów. - Zniknięcie komiksu na końcu. - Brak piosenki - Brak listu do Księżniczki lub wpisu w notatniku. ++ Ratiry i jej inteligentne i stylowe korzystanie z konstruktów prawie ratuje odcinek. Przypomniało mi to trochę moją postać z RiM u Rain Rocka, gdzie mój jednorożec miał podobne zaklęcie. + Momentami było zabawnie. + Pinkie Pie nie była uciążliwa i moc do niej pasowała. + Taktyka "Leeroyy Jeeenkins!" pasuje do RD. Spike... albo może dam mu już spokój. I tak był biedny w tym odcinku. Według mnie lepiej by było gdyby tak jakby usnęły przed tym komiksem a nie fizycznie do niego weszły. No a sam "magiczny framework" od tego komiksu to świetna sprawa do rozrywki (o ile ta firma z Canterlotu zatrudni lepszych pisarzy), czy edukacji. To jak gra komputerowa z VR, tylko lepsza. Kostiumy były chyba takie jakie miałby być, to naturalne że Mare Do Well wyglądała lepiej, bo tamten kostium zrobiła Rarity. Po trochę dalszym namyśle fabuła była kiepska celowo, tak samo jak występ CMC na szkolnym przedstawieniu miał być kiepski. > Sezon 4 to Adventure is Magic Lol, w sumie racja. Nie przeszkadzałoby mi to, gdyby poszły szukać tych kluczy do drzewa harmonii, ale zamiast tego lądują w jakichś losowych sytuacjach, które są parodiami czegoś tam i w sumie niewiele wnoszą. W pierwszym i drugim sezonie podobały mi się raczej te odcinki przygodowe, więc może dziwne, że teraz zmieniłem zdanie. Chyba za bardzo się czepiam.
  6. > Masz dziwny sposób wybierania języków, z Perla do Ruby, trochę tak hipstersko. Niby języków jest dużo, ale nie za bardzo jest w czym wybierać. Perl jest niezły do małych skryptów, ale tylko jak się go zna dobrze. Kiedy próbuję podzielić kod na moduły to dziwnie to wygląda, chociaż da się. Ruby polecił jakiś programista który wcześniej 10 lat używał Perla. Zresztą nie powiedziałem że będę się tego Ruby uczył teraz, tylko że w razie czego rozważam taką możliwość. Myślałem też nad Lua, ale to trochę taka zabawka. > Na przeglądarce z 2005r - owszem. Jednak wydaje mi się, że w ciągu tych paru lat Internet i mobilność zaczęło mieć tak ogromna rolę, że parsowanie JS przez przeglądarkę naprawdę nie stanowi żadnego problemu. Gdzieś widziałem dane, że na silniku V8 od google tak zoptymalizowali interpreter Javascripta, że stał się szybszy od innych języków skryptowych poza Luą. Tyle, że to dane z 2009 roku, więc od tego czasu mogło się sporo pozmieniać.
  7. Tutaj macie śmieszny film: A tutaj trochę linków do rożnych blogów pisanych przez programistów. Ten szajs rozmnaża mi się w przeglądarce. http://reprog.wordpress.com/ http://blog.wilshipley.com/ http://www.paulgraham.com/articles.html https://sites.google.com/site/steveyegge2/blog-rants http://www.joelonsoftware.com/ Gdybym chciał nauczyć się nowego języka skryptowego, chyba byłby to Ruby.
  8. Cóż, ja postanowiłem wcześniej wyjechać na święta więc mnie nie było, ale widzę że wyszło wam to świetnie. Nawet przyszły osoby, które normalnie nie bywają na spotkaniach. Tylko szkoda mi trochę moperki, że ją tak dręczyliście. (To był żart.)
  9. Jeśli komuś podobał się filmik "Wat?" to znalazłem następną "perełkę". Perl ma coś co wygląda trochę jak prototypy funkcji, ale tak naprawdę niejawnie konwertuje sobie argumenty według dosyć pokrętnych reguł. Jeśli ktoś lubi taką literaturę rozrywkową, to można się pośmiać. http://www.perlmonks.org/?node_id=861966 Takie układy równań to łatwo rozwiązać metodą eliminacji Gaussa, o ile gdzieś po drodze nie będzie dzielenia przez 0, bo wtedy to chyba trzeba zmienić kolejność równań. Zresztą takie rzeczy to się rozwiązuje w Matlabie a nie w C. Tutaj masz metodę obliczeń przetestowaną w Scilabie (taki darmowy Matlab): -->A = [1, 1; 2, 0.5] A = 1. 1. 2. 0.5 -->B = [34 ; 47] B = 34. 47. -->A\B ans = 20. 14. Czyli x = 20 i y = 14
  10. Ja bym polecał nauczyć się C przed C++. Proste przykłady można zrobić w jednym i drugim a w C jest mniej rzeczy do nauczenia się. Poza tym w C dużo mniej rzeczy dzieje się automagicznie i łatwiej jest zrozumieć jak działa zarządzanie pamięcią, ciągi znaków i inne rzeczy, które w wyższopoziomowych językach programowania są opakowane w łatwiejsze do używania interfejsy. Jakiś język skryptowy to też dobra propozycja. Podobno Ruby jest dość potężny i przyjemny.
  11. Wątek jest generalnie na dyskusję o programowaniu, językach programowania, linki do artykułów o programowaniu, rozwiązywanie problemów algorytmicznych (jak ktoś chce) i inne tego typu rzeczy. Pisałem w C bo przychodzi mi to najbardziej naturalnie. Spoilery to jak kto lubi, ja tam wolę tagi code. VB pozwala dosyć łatwo pisać GUI. Jest też VBA wbudowane w Offica, w którym można robić dziwne rzeczy w Excellu. > Poza tym jak można polec w nauce Pythona. Zobaczyłem brak nawiasów klamrowych i uznałem to za tak kretyński pomysł, że poległem na zasadzie "jak to wino kosztowało więcej niż 10 zeta za butelkę, to nie piję". Później wróciłem do Perla i na niego narzekam A tak w ogóle to siła języka programowania nie leży w składni, ale w bibliotece standardowej i różnych powszechni dostępnych rozszerzeniach. Zresztą i tak liczy się efekt końcowy a nie droga do niego. Jak komuś szybciej i łatwiej pisać w Visual Basicu, Lua czy czymkolwiek innym co już zna, to niech sobie pisze. No a Pythonowcy drażnią mnie tym, że ich standardową odpowiedzią na dowolny problem jest "zrób to w Pythonie". Tak z innych rzeczy, polecam artykuł "The Keyhole Problem", który jest trochę o GUI, trochę o bazach danych, ale głównie o tym, żeby na ekranie starać się upakować jak najwięcej użytecznych informacji. http://aristeia.com/TKP/
  12. Arpegius, jak mówisz do mnie w Pythonie to Cię nie rozumiem. > Pora się go chyba w końcu nauczyć bo Python strasznie popularny ostatnio. Tylko ten brak { } w Pythonie mnie dobija. Tak z innej beczki, znalazłem niezłego bloga, ale jest w dużej mierze o programowaniu urządzeń wbudowanych: http://blog.feabhas.com/
  13. > Czyli o std::numeric_limits<typeof(n)>::max() A tak właściwie to o sqrt(2.0* std::numeric_limits<typeof(n)>::max()), co wynika z tego że suma kolejnych liczb jest bliska połowie kwadratu największej liczby. Trochę się wygłupiłem z tym trójkątem pascala. Wszystko jest na wikipedii. http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jk%C4%85t_Pascala Włącznie z tym, żeby używać symbolu Newtona a nie rekurencji (przynajmniej jeśli się chce tylko jedną liczbę). Jedyna komplikacja z symbolem Newtona jest taka, że trzeba to albo robić na doublach albo jakoś sprytnie mnożyć i dzielić, żeby nie było arithmethic overflow. Coś mi się zdaje, że xorowanie wszystkich liczb od 0 do n da się zrobić jakoś sprytnie. Zauważyłem że po pierwsze cyfry dwójkowe w tym xorze powtarzają się okresowo a po drugie że dla 3, 7, 15 i zapewne też dalej, ten xor się zeruje.
  14. Szybkie i eleganckie rozwiązanie, zakładając że n jest na tyle małe, żeby w tym sumowaniu nie wystąpił błąd. Ja wymyśliłem tylko sortowanie (O(n*log(n))), zliczanie (O(n) pamięci) i pewną metodę zbliżoną do sortowania, ale o O(n) i nie zachowującą lokalności odwołań. To Twoje jest najlepsze o ile n <= sqrt((sizeof(typeof(n))). EDIT: Ups, tak chodziło o pow(2, sqrt(8*sizeof(typeof(n)))) Generalnie o to, że np dla 32 bitowych intów problemy z artihmethic overflow zaczną się jakoś powyżej 2^16. W każdym razie jestem pod wrażeniem. Także tego pomysłu z xorowaniem wszystkiego.
  15. Dobra, zrobiłem wątek o programowaniu, żeby tu nie spamować. http://mlppolska.pl/watek/8619-zabawy-algorytmiczne-i-programowanie/
  16. Przenoszę to z wątku o spotkaniach w Warszawie, żeby nie robić spamu. Na początek ciekawostka, która niszczy system (czyli powinno się spodobać Chemikowi): https://www.destroyallsoftware.com/talks/wat Na ostatnim spotkaniu ktoś coś mówił o rekurencji w trójkącie pascala. Spróbuj tak: /* row - row number, starting from 1, pos - position in a row, starting from 1 */ unsigned long long pascal(int row, int pos) { if ((row < 1) || (pos <1) || (row < pos)) { return 0ul; } if ((pos == 1) || (pos == row)) { return 1ul; } return pascal(row-1, pos-1) + pascal(row-1, pos); } Problem w tym, że czas wykonania tej funkcji będzie posnął wykładniczo i dlatego to nie jest dobre rozwiązanie tego problemu. Hm, może powinienem na to założyć osobny wątek. Odpowiedź: Dziękuję, że piszesz. To ja pytałem o ten Trójkąt Pascala (w realu nazywam się Witek - jestem jedną z nielicznych osób, które były w sobotę u Arpegiusa i to ja męczyłem Ciebie wtedy na meecie w Lisopadzie). Problem polega na tym, że kod ma być w Pythonie lub Logo, a nie w C++. Moja odpowiedź: Po pierwsze napisałem, że to jest tak naprawdę źle, bo za długo będzie liczyć, wielokrotnie wykonując pascal() dla tych samych argumentów. Lepsze rozwiązanie wykorzystuje tablicę trójkątną do memoizacji. Przy czym nawet tego nie kompilowałem, więc pewnie gdzieś jest błąd. Aha i to nie jest odporne na wątki, do tego memory musiałoby być parametrem funkcji pascal_rec. unsigned long long *memory = NULL; // For memoization. static unsigned long long pascal_rec(int row, int pos); // Recursive helper function /* row - row number, starting from 1, pos - position in a row, starting from 1 */ unsigned long long pascal(int row, int pos) { if ((row < 1) || (pos <1) || (row < pos)) { return 0ul; } // Stupid values if ((pos == 1) || (pos == row)) { return 1ul; } // Trivial problem /* An even better solution would be to keep memory, resize it with realloc and fill as needed, but let's keep it simple and stupid. */ memory = calloc(((row-1)*(row-2))/2, sizeof(unsigned long long)); if (memory == NULL) { return 0; } unsigned long long ret = pascal_rec(row-1, pos-1) + pascal_rec(row-1, pos); free(memory); memory = NULL; return ret; } static inline ind(int row, int pos) // Compute index in memory { return (row*(row-1)/2) + (pos-1); } static unsigned long long pascal_rec(int row, int pos) { if (memory[ind(row,pos)] != 0) // Advantage of memoization - cutting off recursive calls on the same arguments as in the past. { return memory[ind(row,pos)]; } if ((pos == 1) || (pos == row)) // Trivial problem { memory[ind(row,pos)] = 1ul; } else { memory[ind(row,pos)] = pascal_rec(row-1, pos-1) + pascal_rec(row-1, pos); // Use recursion, but store intermediate results in memory } return memory[ind(row,pos)]; } Ugh, ale ten edytor tekstu jest toporny. A na inne języki programowania to sam sobie przetłumacz. Tutaj jest tylko idea. To teraz problem ode mnie: Mamy tablicę n-1 elementową z unikatowymi wartościami od 0 do n-1 (albo jak kto woli od 1 do n). To znaczy że są w niej wszystkie liczby z podanego zakresu, za wyjątkiem jednej. Znajdź tę brakującą liczbę.
  17. @Spring Apricot Super że udało Si się to załatwić, tylko dopisz jeszcze datę i po ile zrzutka. Ja nawet nie wiem czy będę, bo w ciągu kilku dni wyjeżdżam do domu. Wreszcie dzisiaj dorwałem swojego niespokrewnionego ze mną kuzyna i może przyprowadzę go na któreś spotkanie. Na ostatnim spotkaniu ktoś coś mówił o rekurencji w trójkącie pascala. Spróbuj tak: /* row - row number, starting from 1, pos - position in a row, starting from 1 */ unsigned long long pascal(int row, int pos) { if ((row < 1) || (pos <1) || (row < pos)) { return 0ul; } if ((pos == 1) || (pos == row)) { return 1ul; } return pascal(row-1, pos-1) + pascal(row-1, pos); } Problem w tym, że czas wykonania tej funkcji będzie posnął wykładniczo i dlatego to nie jest dobre rozwiązanie tego problemu. Hm, może powinienem na to założyć osobny wątek.
  18. Pomyliło ci się z zoofilią. Zresztą zależy co rozumiesz pod pojęciem "zażyłość". Można być maniakiem psów, kotów czy koni, a nie uznawać zjawisk typu gadające zwierzęta w kreskówkach, czy ludzie jeżdżący na konwenty w fursuitach.
  19. Oj tam, przeginacie z tym utożsamianiem się ze zwierzętami. W kreskówkach jest pełno antropomorficznych zwierząt i nikt nie robi problemów.
  20. Jak kogoś to interesuje to dzisiaj w Centrum Nauki Kopernik od 14 do 19 można sobie popatrzeć na kawałek metra. http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/ii-linia-metra-przyjdz-i-zobacz-tarcze-po-wydrazeniu-tunelu/pb3h2
  21. Tutaj macie trochę zabawnych historyjek z sesji RPG z komentatorzy do komiksu http://friendshipisdragons.thecomicseries.com/
  22. W centrum było nas 5 osób. Poszliśmy do KFC, Arpegius kupił duży kubełek, siedzieliśmy i się nudziliśmy. Około 17 pojechaliśmy do Arpegiusa na aftera, ale dotarło nas tylko 4. Obejrzeliśmy film studia GHIBLi i odcinek kucyków, było trochę karaoke i grania na gitarze, no i Arpegius trochę przy nas grał na komputerze. Rozstaliśmy się około 23 w dosyć dobrych humorach. Co się działo na ognisku? Aha, no i Arpegius doszedł czemu forum ładuje się wolno na słabym sprzęcie. Wczytuje sobie niedorzeczną ilość javascriptu.
  23. To ja też raczej idę na patelnię. Co do tego projektu Arpegiusa to ten prezenter niesamowicie chrzani. No a sam projekt jak dla mnie jest w kategorii "można, tylko po co". Już kilkanaście lat temu widziałem w jakimś programie popularnonaukowym sedes który robił analizę kału i moczu. Wagę lepiej mieć osobno, bo siedząc podpiera się człowiek nogami, co wpływa na pomiary. No a gra nie pozwalałaby się skupić na tym po co się na ten sedes poszło. Zresztą z zasady uważam że klawiatura i myszka to najlepszy kontroler i nie lubię kinecta i innych wynalazków. Natomiast na plus wam się liczy że daliście radę i że wam się w ogóle chciało.
  24. Zdaje się że przy fursuice materiały to jakieś 30% ceny. Za 200-300 złotych to można mieć co najwyżej fursuit marki "made by myself" z kilku polarowych kocy, jakiejś gąbki i suwaka ze starej kurtki. Rożnica w jakości jest ogromna i kilka takich potworków już widziałem. BTW, tu macie quada Flutterki.
  25. To chyba właściwy wątek na ciekawostki i gadżety z kucykami. Znalazłem zdjęcie czegoś takiego:
×
×
  • Utwórz nowe...