Zaiste tuż za podium - mówiąc szczerze typowałem je do trzeciego miejsca i żałuję, że się na nie nie dostało.
Jak już pisałem w recenzji autor po raz kolejny uraczył nas tekstem wysokiej jakości, który na dodatek jest przezabawny - w każdym razie na pewno takim powinni znaleźć go ludzie, którym nieobca jest gra w karty czy kości. Jako, że jest krótki, to nie bardzo da się o nim rozpisywać - wystarczy stwierdzić, iż mamy świetnie skonstruowaną bohaterkę o dwóch obliczach, prostą ale bardzo wciągającą historię, a to wszystko zatopione w doskonałej formie. Bezwzględnie polecam!
AVANTI!