Ganz

Pany, nie chcę być niemiły czy cuś ale na tym forum ci nikt lina nie wklepie - zakaz jest :/

Noo, warny się sypio za to ;/.

Przez PW tak trudno?

Ja miałem fajnego, jak robiłem na czarno.

Mam nadzieję, że twój chociaż ci dobre słowo powie, cholera, za latanie w warunkach 2012

Ni chuja nic nie powiedział xD A nie, sorry... Jak mu to opowiedziałem to skwitował to słowem "Aha. Okej, idź pracować do swojej alejki, cenówek brakuje." - w chuj przejęcie xD

Kurwa jaki chujek Dx

Mieszkam jakoś 28 km od Legnicy i chodziłem tam do liceum, liczy się???

Siema Tomcio, żyję.

JaZwiezda, w zasadzie tak ;P

Szukam kogoś z Legnicy, bo sie tam przeprowadzam xD

Legnica jest bliżej niż Gorlitz, więc w sumie to może kiedyś wpadnę, jak będę przy kasie.

Ferrari lepsze

Ja tam bym wolał Apache'a ale kogo to obchodzi... :(

Nope Niklas, najbliżej mi do metala.

E30 albo E34 (w kombi oczywiście) jest przepiękne i w moim zasięgu finansowym, bo Volvo XC70 jest zbyt drogie :/

Nie wiem o co chodzi, ale masz moje 100% poparcia

W wielkim skrócie - mandat za poprawnie używane światła przeciwmgielne oraz zabranie dowodu rejestracyjne bezpodstawnie.

Jak wszystko zakończę to pewno otworzę o tym temat

Miłej zabawy :3

Farciarz. Mój po wódce, soku i wodzie ma klawiaturę tak zjechaną, że podłączyłem drugą - usb.

Dlaczego zawsze przekleństwa są bezbłędne?

Wczoraj o tej godzinie to ja już nie byłem w stanie podejść do laptopa xD

Scyfer, wzajemnie ;D

Hoshidesu, sam nie wiem

Tomek, wszedłem przez przypadek w sumie, chciałem wejść na fejsa xD

Dog teraz mnie rozjebałeś xDDD

WilkU, Sherlocku, to był żart, nie ma czołgów Lenovo czy HP i na pewno żaden się nie psuje po oblaniu go piwem XD

Przypomnij mi później na PW żebym się tym przejmował.

Mała wiocha na Bugiem. Jak nikt? U mnie Japończyków policzyć mogę na placach jednej ręki. (je tez ogarniam).

Sam myślę żeby się przenieść do jakiegoś miasta,( u mnie jest taka ciekawa sytułacja że każdy zatrudni ale tylko w ramach stażu z PUP) ale na razie mam na krzyż SKR lub jeden zakład mechaniczny.

PS:SKR naprawia nie tylko swoje ciągniki i kombajny ale też i prywatne samochody i inne maszyny.

Ja mówiłem o starych klasycznych motocyklach A chin pełno i co chwila się psuje... Nie lepiej żebys na czarno popracował?

Ja właśnie miałem takie na myśli. Do niedawna naprawiałem z kolega klasyki. Głownie Jawy i Czezety .

Ostatnio miałem CZ 350 typ 472.5 (6v) od pewnego dziadka , silnik może z raz rozpoławiany , zero luzów . Restauracja od pordzwiucha da ładnej CZ , 4 miesiące to zajęło ale było warto. Jeśli chodzi o chińczyki to zależy jakie te routery maja lipne ramy ale za to dość dobre silniki. A jeśli chodzi o pracę na czarno to nie zbyt mi się to opłaca, od stycznia będzie kasa na staże , i spróbuje...

PW dostarczone

Ekhem, ekhem. Big Macintosh "Nope"

:'(

Spadły mi kafelki z wysokości ok. 3-4 metrów, kilka na głowę Ale miałem kask, jak powiedziałem co się stało (słowa kierownika): "No i chuj, rozjebane, idź zanieś te całe klientowi" xDDD Żyję, nic mi nie jest, tylko 5 kafelek rozbitych

Cieszę się, że tobie nic nie jest.

Nice

Jeszcze jeden dzień pracy i dwa dni wolnego ;P

Ja mam wolne we wtorki i niedziele, ale zmienię sobie żeby mieć wolne we wtorek czy tam dowolny dzień roboczy i sobotę, a w niedzielę będę robił dziesiątki