Krecik, ten po prawej to ja:
To wszystko wyjaśnia
Powiem tyle... Szukanie dziewczyny to idiotyzm. Po co? Aż tak tego potrzebujesz? Miłość przyjdzie sama, a skoro to nie ma być miłość... To po co dziewczyna?.. SWAG, YOLO czy inne gówno?..
Początkowo, gdy bliżej poznawałem się z dziewczyną (kółko teatralne, ale byliśmy tylko znajomymi) w ogóle nie brałem takie możliwości, że zakocham się i będę z Nią. Nie miałem z kim iść na kabarety, a miałem bilety VIP, więc szkoda mi było, aby przepadły. Później bilard, spacery no i stało się
Co do zmieniania się, to zwykle trzeba się zmienić, tak jedna jak i druga strona. Czasem trochę, innym razem bardzo, ale zawsze trzeba.
Ja sam jestem nieśmiały, nie za ładny, kasy też nie mam za dużo, uczę się nie specjalnie dobrze. Co do kucy... Między innymi to "zaimponowało" mojej dziewczynie. Mówiłem o tym otwarcie, bo mam wyrąbane na opinię publiczną o mnie. Koledzy dalej zostali kolegami, co prawda minimalnie przerzedziło się ich grono, aczkolwiek nikomu to tak na prawdę nie przeszkadza. Nigdy się tego nie wstydziłem i to zrobiło wrażenie na Adzie
Oczywiście, siedzenie na dupie i nic nie robienie nie przybliży do poznania jakiejś dziewczyny, ale powtarzam jeszcze raz... Po co szukać dziewczyny???