Skocz do zawartości

L'estaca

Brony
  • Zawartość

    226
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez L'estaca

  1. Zostałeś w nocy złapany przez Zwiadowcę Mestię. Była niska, ale silna, szybka, zwinna, tajemnicza i co najważniejsze mądra -Jesteś jeszcze młody 14 lat masz, lecz widzę w tobie szczerość a zarazem spryt, dobroć i odwagę, szczodrość i zwinność, szybkość. Decyzja należy do ciebie czy zostaniesz moim uczniem... ``````````````````````````````````` Mestia - Zawiadowca wyższej rangi Lucy - Niewiadoma Marcin - Niewiadomy Cień - Niewiadomy Jacob - Niewiadomy Mordimer - Niewiadomy Victoria - Niewiadoma `````````````````````````````````` Jeśli chcesz dołączyć Napisz imię i swoje cechy. Czekam na ciebie, ale czy jesteś dobrym kandydatem? (Na podstawie powieści ,,Zwiadowcy'') Info: Jest kilka rang: Niewiadomy - nie wiadomo co z nim będzie, czy się nadaje. Najniższa ranga Uczeń zwiadowcy - należy do Zwiadowców, ale zawsze to tylko uczeń... Początkujący Zwiadowca- To już pełnoprawny zwiadowca, lecz niedoświadczony Zwiadowca - Doświadczony, pełnoprawny zwiadowca Zwiadowca wyższej rangi - bardzo mądry, doświadczony, wykwalifikowany zwiadowca, a takich najmniej.
  2. -Serio? Wiesz, ze ja też! No dobra idziemy. A czy tak w ogóle to ci mówiłam gdzie idziemy? ~~~~~~ kameleon ty mnie rozwalasz swoimi wypowiedziami xD
  3. -Emmm, co ci? - Popatrzyłam ze zdziwieniem i pomogłam mu wstać - Choć.
  4. Zauważyłam śledzącego mnie Jacoba, więc znowu westchnęłam. -Chyba jeden pójdę od razu - poszłam a za mną Jacob czołgał sie w krzakach
  5. Wyniosę ją gdzieś - powiedziałam sama do siebie. Odłożyłam ją gdzieś w przy drzewie jakieś 3 km od watahy. Zajęło mi to ze 2 godziny, bo jestrem słaba, czego można było się wielokrotnie dowiedzieć wracałam po niebieskich śladach pyłu. Gdy wróciłam zobaczyłam że Jacob jeszcze śpi, a że się ściemniało musiałam znowu odłożyć wyprawę z irytacją westchnęłam i podeszłam do Wave'a -Co ci?
  6. Zrobiłam facepalm -Jacob, skąd ona się tu wzięła? Może po prostu je się zapytamy, co? - zaciągnęłam Jacoba w stronę wilczycy ona zaczęła gadać jakieś głupoty i zaczęła je lecieć piana z pyska - Cholera, ona ma wściekliznę, lepiej nie podchodzić... Trzeba ją odciągnąć, a ty będziesz przynętą - Widząc sprzeciw Jacoba zanim on co powiedział dodałam - szybko biegasz i jesteś silny. W razie czego ją zagryziesz - ledwo powstrzymywałam śmiech i pokazałam wilczycy Jacoba, ona zrobiła kółko i przymierzała się do skoku na niego.
  7. -No dobra. Skoro jesteśmy na miejscu to ja mogę wreszcie wyruszyć! - powiedziałam triumfalnie i rozejrzałam się czy Jacob mnie nie śledzi. Chyba nie bo siedział ukryty za Mordimierem - Do jutra... chyba jutra - uśmiechnęłam sie i patrzyłam czy Jacob za mną nie idzie, chociaż w głębi duszy trochę chciałam żeby ze mną poszedł, jakby coś znów atakowało.
  8. L'estaca

    Głosy

    Ja uważam, że głosy angielskie sa lepsze, jednak poleskie oddają również charaktery kucyków. A że lubię RD to sie rozpiszę. Głos RD podoba mi się w odu wersjach, bo w sumie to są podobne. Zaskoczyło mnie, że w angielskiej wersji głos RD i AJ to ten sam głos
  9. A może zastanawialiście się kiedyś kto podkłada głosy bohaterów naszego kochanego serialu? Który głos jest najlepszy? Która wersja głosowa jest lepsza? Polska czy anglikańska? Oto lista wszystkich ,,podkładów'' http://poniacze-o-mlp-fim.blogspot.com/2012/12/kto-pod-kogo-podkada-gos.html Dyskusja ta jest o tym co w temacie o głosach mane6 i innych postaci!
  10. Gdy doszliśmy powiedziałam -Będę mieć na nią oko... ~~~~~~ Chcesz operować dwoma postaciami?
  11. Hah. Przyznam, że średniawo mi wyszło głównie przez flamastry. Następne prace chyba pojawią się w wersji pastelowej
  12. Dla Wave'a troche źle się zeskanował fioletowy, ale mam tak zawsze z flamastrami, bo kredki mi sie zgubiły
  13. No to zaczynami podajecie mi napis jaki chcecie i ewentualnie jakieś szczegóły. Nie ma co wyjaśniać. Czekam na zamówienia EDIT: Proszę podać kolory w jakich ma być napis +na życzenia mogę zrobić jakiś dodatkowy znaczek np.: gwiazdka lub kiuti mark
  14. I tak wolę starą wersję. A poza tym muszę znowu dodawać avatar.... czy jest szansa, że wróci piękne i ławte w obsłudze stare forum?
  15. Skinęłam głową. Gdy wilczyca wróciła postanowiłam zagadać. -Gdzie mnie chcesz zabrać? -Na twoim miejscu bym siedziała cicho -O-oczywiście Poszłam bez żadnego oporu i po chwili wyłoniło się kilka wilków jej watahy na małej polanie jeden z nich odezwał sie grubum głosem -To dziś nas obiad? -Nasz? Obiad tak, ale nikt nie powiedział, że nasz. To MÓJ obiad -Zostawcie mnie!!! - Wrzasnęłam, wyrwałam się i uciekłam w krzaki. Na szczęście odpuścili sobie szukanie
  16. Szarpałam się i w pewnym momencie mi się udało uciekłam kawałek, ale mnie złapała z powrotem. -Nie masz do kogo uciec... -Jest wiele takich osób Wilczyca mnie przywiązała do drzewa na luźny supeł. Nie rozwiązywałam go, bałam się, ale był ten mały promyczek nadzieji, że kolega mnie uratuje
  17. Próbowałam wyć, ale napastnik mi nie dawał za wygraną. Cała wataha była już daleko, a jak widać ten wilk miał zamiar mnie zabrać w przeciwnym kierunku i właśnie mnie zaczepił na moją obróżkę z rzemyka i poszedł ze mną na smyczy. A ja słabiak nic nie mogłam poradzić
  18. Usłyszałam wrzaski. -Ktoś od nas wyje... Coś niedobrego się świe... - urwałam w połowie zdania bo coś wyskoczyło z krzaków wciągnęło mnie za drzewa i złapało za ręce i nogi. Instynktownie drapałam i kopałam, ale napastnik nie ustąpił. Rozryczałam się, a na jego paszczy zagościł uśmiech
  19. L'estaca

    [Zabawa]Znajdź swój sport!

    KochamMLP Na przerwach ro się ona nie źle drze... Ja również... Więc zgłaszam ją i siebie
  20. Mam dosyć na dzisiaj. Idę się przejść, a ty lepiej nie szukaj, ani mnie ani niedźwiedzi i nie wiem, napij się polerz, usiądź.. Co kolwiek! - poszłam ze zirytowaną i zarazem wściekłą miną - A co do wart to radzę się dobrze zastanowić
  21. Ludzie mogli śledzić mnie Jacoba i tek nowego na M. Proponuję wystawić warty. Nie mam zbyt dobrej pamięci co do terenu, ale wydaje mi się, że kilka razy widziałam A tym miejscu niedźwiedzie... Uważam, że to konieczne...-Powiedziałam do przywódczyni i Orange
  22. -Jeszcze Kika godzin jeśli się pośpieszymy! - krzyknęłam tak żeby mnie wszyscy słyszeli - ludzie - powiedziałam po chwili odwracając się do Jacoba - są dosyć zdradliwi. Ale czasami... Są wiarygodni - powiedziałam ze świeczkami w oczach po czym poszłam trochę do przodu nucąc coś, chyba to coś sama wymyśliłam. Miałam ochotę zatrzymać czas i wywrzeszczeć coś, ale przecież nie mogłam?
  23. Uśmichnęłam się. -Dziwię się, że ty jeszcze istniejesz -podszłam wesoło skacząc do kolegi
×
×
  • Utwórz nowe...