Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5911
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Wszystko napisane przez Cipher 618

  1. Cipher 618

    The Elder Scrolls: Online

    To prawda, że da się w to grać samemu? W sensie mając gdzieś PvP czy współpracę? Nie przepadam za tym (już widzę te - w najlepszym przypadku - "noob... kill yourself").
  2. Wspomniałem o tym. Moim zdaniem to dobra zmiana. Żeby nie było, masz rację, ale ja wolę podmianę.
  3. Dodano wspomniane "no". Wycięto je z Zemsty Sithów. Brzmi to bardzo sztucznie i jest zbędne. Milczący Vader był dla mnie o wiele lepszy. Napisałeś wcześniej, że Mroczne Widmo nie pasuje fabularnie do pozostałych. Teraz wiesz, że pasuje Plan Sidiousa był dla mnie świetny. Działanie na dwa fronty, spowodowanie konfliktu, zamówienie dwóch armii, "przekabacenie" Anakina... Swoją drogą Anakin pomógł mu rozkręcić imprezę (Atak Klonów). Można przyczepić się do tego, że Yoda nie wyczuł w nim "podatności na Moc", ale to byłaby przesada. Rozwaliłeś mnie tym Dla mnie też nie pasują do filmu. Może nie tyle w ogóle, niech sobie będą, ale żeby to one pokonały imperium? PS. Jest część siódma Moim zdaniem znakomita. Nie ma tu "włochatych teletubisiów", a walka to nie "taniec z mieczami". Kontynuacja wątku (o dziwo znaleźli sensowny punkt zaczepienia), początek kolejnej trylogii. Disney wie jak "trzepać kasiorę" na licencji. Wiele wskazuje na to, że na zmianę będą wypuszczać epizody i "GW: Historie" (czyli nowe Gwiezdne Wojny co rok). Łotr 1 wymiata, warto go obejrzeć w kinie (powinien jeszcze lecieć). To trochę inne Gwiezdne Wojny, bardziej mroczne, pozbawione mieczy świetlnych. Finałowa bitwa to konkretna rozpierducha z "metalowymi wielbłądami" w roli głównej.
  4. Fałsz. Pewien gatunek jest wegetarianinem.
  5. Dla mnie największą wadą "Ataku Klonów" jest (nie) ukazanie wojny klonów. To jedno z najbardziej tajemniczych wydarzeń, w pewnym sensie tytułowa "wojna", najważniejsza dla serii bitwa, a Lucas pokazał raptem kilka minut :/ Lucas jest też "mistrzem" wycinania dobrych scen. W przypadku "Ataku Klonów" jest to wizyta u rodziny Padme. O ile dobrze pamiętam jej siostra zapytała "czy to jej chłopak". Ta oczywiście zaprzeczyła. Poprawiła też Anakina mówiąc, że nie jest jeszcze rycerzem Jedi. Jest padawanem (uczniem). Uderzyło to w jego wielkie jak gwiazda śmierci ego. Niby drobnostki, ale jednak. Żeby nie było kompletnego off-topu. "Informator" Prawdziwa historia walki z koncernem tytoniowym. Ambitny dziennikarz (Al Pacino) bada sprawę pewnego koncernu tytoniowego. Szuka dowodów na to, że firma ta dodaje do papierosów substancje uzależniające. Do tej pory nawet ludzie z kongresu twierdzili, że fajki są jedynie "przekaźnikami nikotyny". Trafia na byłego pracownika (Russell Crowe), który wie wszystko. Reporter wiedział, że nie będzie łatwo, ale nie spodziewał się aż takich trudności. Film pokazuje, że pieniądze mogą wszystko. W tym filmie wszystko trzyma się kupy. Nie ma tu zwrotów akcji typu: "czekaj, przewiń taśmę o dwie sekundy, widzisz ten obrazek"? Znakomicie pokazano jak "moloch" za wszelką cenę chce zamknąć usta bohaterowi, zniechęcić, zniszczyć życie. Aktorstwo? Pierwsza klasa. W końcu to Pacino i Crowe. Film trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty, trwa dobre trzy godziny, ale nie nudzi czy sprawia wrażenie przedłużanego na siłę. Muzyka jest świetna, idealnie pasuje do scen. Jak dla mnie: Ocena: 9+/10
  6. Pewnie z wydania Blu-ray. Jeśli w "Powrocie Jedi" Vader na końcu powie "nie" - będzie to potwierdzenie. W odnowionych wersjach poprawili miecze, odgłosy efektów i kilka innych drobiazgów. W powrocie Jedi walka jest o wiele lepsza (jedna z najlepszych w całej serii). Na DVD rozdział nazywa się "furia Jedi". Nic więcej nie powiem A te roboty to AT-AT lub metalowe wielbłądy (odcinek specjalny Family Guy). Film jest "przegadany" ponieważ Lucas chciał wytłumaczyć czym jest Moc, miecze świetlne, Jedi, Sithowie etc. Dziś niewiele osób będzie oglądać filmy w kolejności wypuszczenia (4, 5, 6, 1, 2, 3, 7, 3.5 xD). Ma to swoją cenę - dużo gadania, mało akcji. W przypadku Mocy nawalił na całej linii - z czegoś "magicznego", nienamacalnego zrobił jakieś cholerne midichloriany WTF? Przecież Qui-Gon mógłby wyczuć w nim Moc, a Yoda to potwierdzić. Po co robić z Mocy "dodatkowy składnik krwi"? Jar Jar to wbrew pozorom bardzo istotna postać, jedna z najważniejszych. Nie będę nic zdradzać, ale fabule potrzebny jest taki kretyn. Mimo to, moim zdaniem Lucas przesadził robiąc z niego kompletnego niedojdę, który wkłada jęzor w złącza ścigacza. Nie zgodzę się z tym, że film nie wnosi nic do fabuły całości. Wręcz przeciwnie, ale to wychodzi w "Zemście Sithów" (błagam... nie oglądaj z dubbingiem). Aż chciałbym napisać coś więcej na temat tej blokady, rozbudować wątek itp. ale nie chcę niczego psuć "Obcy" zostali stworzeni na komputerze, co o dziwo jest gorsze niż "gumowe stroje". Są zbyt realistyczne? Sam nie wiem, ale dla mnie wyglądają gorzej niż "pacynki". Jestem jakiś dziwny. Swoją drogą nie wiem jak twoim zdaniem, ale dla mnie pojedynki w epizodach I-III mają dziwną tendencję. Pierwsza połowa jest świetna. Druga już nie (skakanie po tych platformach ) W kolejnych częściach jest jeszcze gorzej. Najważniejszy dla serii pojedynek (finał ep. III) został zrujnowany. Pierwsza połowa - znakomita. Druga - śmiechu warte. Ale to już ocenisz sam Ja mogę tylko komentować twoją opinię (i jako psychofan bronić filmu) ### @Gandzia Pozwolę się nie zgodzić co do finału Dla mnie pojedynek na miecze świetlne był jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym z całej serii. Nie był tańcem, czuć, że to walka, pojedynek na śmierć i życie, a nie machanie świetlówką w rytm muzyki. Szkoda, że Finn nie był szturmowcem z "elektryczną pałką". Usprawiedliwiłoby to jego całkiem niezłe posługiwanie się mieczem (Rey nie trzeba tłumaczyć). TFA nie jest idealny, ale dla mnie jako fana bije na głowę "nową trylogię" (pomimo zbyt wielu "inspiracji" epizodem czwartym)
  7. Mnie zniechęciła tematyka. Poczytałem o tym, obejrzałem filmiki, arty, ale za cholerę nie mogłem się w tym odnaleźć. Jedyny pomysł, który miałem podpadał pod s/f.
  8. Obecne wydania GW mają poprawione komputerowo efekty. W pierwotnej wersji zniszczona planeta była kawałkiem kartonu. Zgadzam się co do podziału dobry / zły. Stety czy niestety, ale tak już jest w tej serii. Wyjątkiem jest spin-off czyli "Łotr 1". W tym filmie Rebelianci nie są krystalicznie dobrzy. Szturmowcy... Ech. Ich (nie)celność to już legenda W animacji "GW: Wojny Klonów" wyśmiano to. Droid Separatystów po tym jak spudłował stwierdził: "to wina mojego programowania". Jeśli chodzi o obcinanie kończyn - niemal w każdej odsłonie ktoś, coś straci. Wyjątkiem jest Przebudzenie Mocy zrobione przez Disney'a (co nie powinno dziwić). Ciekawi mnie jakie wydanie oglądałeś, bo Lucas non stop coś zmieniał. W najnowszej edycji dodał coś, czego nikt nie lubi. Mam na myśli finał "Powrotu Jedi" (i nie, nie chodzi o podmianę Anakina na tego z Ep 3. Dla mnie jest to sensowne). Ciekawi mnie też, jak podejdziesz do "nowej trylogii". Część osób twierdzi, że jest lepsza, inni że gorsza, a spora grupa że po prostu "inna", a biadolenie bierze się z sentymentu. Coś w tym jest, ale nie da się ukryć, że klimat jest inny, luźniejszy. Wszyscy są zgodni co do jednego - Jar Jar Binks to największa pomyłka w historii GW (zobaczysz, o ile już nie widziałeś).
  9. Cipher 618

    Zmarł nasz człowiek...

    Przykra sprawa. Czasami nikt nie jest w stanie zauważyć, że coś jest nie tak z przyjacielem / członkiem rodziny. Podobno wśród maszynistów krąży powiedzenie: "nie pytaj czy kogoś potrącisz. Zapytaj kiedy". Nie potrafię sobie wyobrazić co musi czuć ten człowiek, który po prostu wykonywał swoje obowiązki.
  10. Inne komiksy z serii "waifu" są słabe. Postaram się znaleźć inne Tłumaczenie moje. Z nudów, na szybkiego.
  11. Cipher 618

    Galeria Fluttershy

    Nie wiem czy mogę tu zamieścić filmik, jeśli nie - przepraszam Niejaka Vannamelon tworzy filmiki z serii "Fluttershy plays...". Nie ona jedna, ale (chyba) tylko ona nagrała filmik będąc pod wpływem xD
  12. Po raz kolejny Boys pozamiatali. Tym razem w Katowicach (Polsat). A podobno nikt nie lubi disco polo. Nikt nie słucha, a każdy zna słowa. Dziwne, prawda? :drurrp:

    1. Michalski9

      Michalski9

      Siła popularności?

    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Raczej "skoczność" i prostota. Sprawdza się lepiej niż muzyka "radiowych gwiazdek" (co było widać). Swoją drogą Polsat strzelił w 10 z tą muzą z lat 80-tych.

    3. Michalski9

      Michalski9

      Hmm.. trudno się nie zgodzić. Raczej popularność jest właśnie efektem tego :).

      Nie słuchasz tego, a tekst znasz xD

  13. Cipher 618

    The Elder Scrolls: Online

    To chyba jedna z bardziej czasochłonnych umiejętności. Destrukcja czy uzdrawianie to co innego. Im częściej coś robisz tym szybciej, ale nie tak łatwo non stop coś "zaczarowywać". Warto znaleźć jakiegoś maga (najlepiej w szkole magii - College of Winterhold Nie wiem czy da się tam wejść na początku gry. Ja trafiłem tam grając w dodatek Dawnguard. Moja postać to leśny elf. Nastawiłem się na łucznictwo i skradanie, także nabijanie poziomów było o wiele łatwiejsze. @Maffle Fluff Chyba będziesz musiał. Na czym grasz? Jeśli masz na steamie może sprawdzenie spójności coś da? Jeśli konsola to chyba nie będziesz miał wyjścia :/
  14. A jednak są jakieś prace. Niewiele, ale jednak Mam nadzieję, że pomimo niskiej frekwencji pojawi się druga edycja "giganta" (z bardziej "przyjazną" tematyką). Powodzenia na placu boju
  15. Cipher 618

    The Elder Scrolls: Online

    Może by tak zmienić nazwę tematu? Mógłby dotyczyć całej serii. Obecnie gram w Skyrim SE na PS4. Niestety nie jest ona znowu taka "specjalna". Pozostały stare błędy (strzała w kolanie, głupiejąca fizyka), grafika nie jest taka jak na promocyjnych screenach (wiedziałem, że tak będzie, zawsze tak jest, ale nie spodziewałem się aż tak dużej różnicy :/ ). Najgorsze jest jednak ograniczone miejsce dla modów. O ile na XOne dali 5GB, to na PS4 zaledwie 1GB. Podobno Sony coś biadoliło Posiadacze PS4 mogą zapomnieć o modach znacznie poprawiających grafikę czy dodających np. kuce. Żeby nie było - jest kilkanaście mniejszych, ale to nie to samo. Sam mam: lepszą trawę, więcej drzew, intensywniejsze burze, lepszą wodę, mgłę i kilka innych (poprawiony chód kobiet. Opis moda - "kobiety wyglądają i poruszają się jak samice goryla" xD). Niestety żaden nie poprawia tekstur. No cóż - dziękuję Sony. # Sama gra jest dla mnie świetna. Mam za sobą ponad 40h gry. Ukończyłem raptem 7 misji fabularnych, kilkadziesiąt pobocznych i dodatek Dawnguard. Obecnie zabrałem się za Dragonborn. Zapowiada się ciekawie. Swoją drogą smoki atakują mnie co raz częściej. Nie wiem czy to przypadek, czy tak ma być. Mam nadzieję, że to drugie Najbardziej denerwują mnie zadania w których towarzyszy mi jakiś kretyn. Non stop psuje walkę z ukrycia (mój ulubiony sposób). Hearthfire to dla mnie kompletne rozczarowanie. Kupiłem dom, adoptowałem dziecko i nic z tego nie mam :/ Ani zysków, ani strat. No chyba, że tym mega bonusem jest zabawa w chowanego/berka, która działa fatalnie. Gdyby za dobre ojcostwo dostawało się jakieś dodatkowe "perki" (nowe drzewko?) byłoby fajnie. Pozostaje satysfakcja z własnej chałupy. Nic jednak nie przebije polskiej wersji językowej. Myślałem, że gwiazdy (Fronczewski, Zborowski i inni) będą gwarancją jakości. Może i są, dubbing jest całkiem niezły (słyszałem lepsze), ale wszystko zepsuła jedna rzecz. Grało mi się dobrze dopóki nie nauczyłem się pierwszego okrzyku. Zdubbingowano je! Po jaką CHO! LE! RĘ!!! Przecież bohater/ka jest niemy/a. Z niczym się nie gryzie. Polska wersja "FUS RO DAH"! brzmi koszmarnie. W oryginale czuć "powera", w polskiej czuć jakieś chuchro. To samo tyczy się wszelkiego rodzaju stęknięć. Odpycha od gry. Na szczęście można wrócić do "anglika" (przynajmniej na PS4). Dobrze, że nie zdubbingowano ryku smoków.
  16. Sylwestrom to dobrze. Cały świat opija ich imieniny, pokazy fajerwerków szykują, koncerty organizują. Ech... A skoro o Sylwestrach - szczęśliwego nowego roku dla wszystkich i każdego z osobna!!! 

  17. Nie zapomnij "dla pedofilów" (if you know what I mean )
  18. Cipher 618

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    25-letni Amerykanin w wyniku wypadku w pracy traci dwa palce. Stać go tylko na przyszycie jednego. Nie zapłacił dwóch rat za samochód i dom. Bank odbiera mu samochód i dom, ma gdzieś to co z nim się stanie (Amerykaninem, żeby nie było ). Bank sprzedaje dom innemu naiwniakowi za grosze - true story To ja już wolę być 25-letnim Polakiem. # Facet postanowił sprawdzić czy może usiąść za kółkiem. Udał się komendę żeby się przebadać alkomatem. Wyszło, że nie może. Jakim cudem stracił prawko?
  19. Test dziwacznego programu na androida
  20. Cipher 618

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Przychodzi facet do apteki żeby kupić prezerwatywy. - Prezerwatywy poproszę. - Trzy, pięć czy dziesięć? - Umm... piętnastki. - Człowieku, ja o ilość a nie rozmiar pytam.
  21. Cipher 618

    Elex

    Nie warto unikać. Taka Minerva Metastasis (czy jakoś tak) do H-L 2 jest świetna.
  22. Cipher 618

    Elex

    Znalazłem to tutaj. Sam pomysł na grę jest znakomity. Frakcje zapowiadają się bardzo ciekawie. To że nie trzeba do nich dołączać to kolejny plus (chociaż i tak na końcu pewnie trzeba będzie opowiedzieć się po jednej ze stron). Zróżnicowanie świata robi wrażenie: od Stalkera do Mysta, od miecza do karabinu plazmowego. Potencjał ogromny. Pytanie - czy go nie zmarnują. Wiele gier zapowiadało się znakomicie, a efekt końcowy był taki sobie.
  23. Cipher 618

    Trackmania [seria]

    Trackmania Turbo - pacjent w stanie agonalnym, rodzina nie zgadza się na odpięcie od respiratora. Gra ma kilka filtrów dzięki czemu można pograć online na ulubionych zasadach. Moje to: walka na czas, zero udziwnień (nitro, podskoki), środowisko - stadion. Po ich ustawieniu nie znalazłem ani jednego "pokoju"! (namiastka serwerów). Po wyłączeniu wszelkich filtrów było ich 40 w porywach do 70. Na cały świat! Nawet jeśli dziś jest lepiej, to wątpię aby było ich tyle co w poprzednich częściach. Taka "popularność" mnie nie dziwi. Wiadomo, na konsolach jest mniej popularna, ale nie aż tak. To chore pomysły Nadeo zabiły tą grę. Nowy edytor jest znakomity, ale sposób pobierania / wysyłania tras... Nie dość, że nie da się nadać własnej nazwy (są numerowane z automatu) to nie można ich pobrać z poziomu gry. Należy wejść na swój profil na stronie www i dodać je do pobrania. Po powrocie do gry zostaną ściągnięte. Kto to wymyślił i ile zioła wypalił? Szkoda edytora, bo jest na prawdę fajny. Mam nadzieję, że pojawi się następna część, a Nadeo wyciągnie odpowiednie wnioski.
×
×
  • Utwórz nowe...