Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. Wprowadźcie demokrację ( rządy ludu ) w Equestrii!

     

    Ludu? Chyba kucyków. Poza tym, rządzą nami Alicorny. Mam na myśli Księżniczki, a nie ludziów Lyry. Sprawują się doskonale. Nie widzę sensu wprowadzania zmian 

     

    Bon Bon, dokładnie - rządzą. My, zwykłe kuce nie mamy nic do gadania. Idź do Twilight i poczytaj o demokracji.

     

    Moim zdaniem, to dobrze, że pierwsze i ostatnie słowo należy do Księżniczek. Nigdy nas nie zawiodły.  :ivXRI: 

     

    Dzięki demokracji mogłabyś wybrać nową Księżniczkę, ba, sama nią zostać. :cheese:

     

    No tak. Wiem do czego zmierzasz. Będąc Księżniczką, wprowadziłabyś Dzień Człowieka... Jeśli nie rok.  

     

    Weźcie udział w polskich wyborach :D

     

    Że niby jakich?

     

    Właśnie. Co oznacza "polskich"?  :rarity5: 

     

    Przeczytajcie wszystkie dotychczasowe komiksy Marvela (lub DC) i spróbujcie rozrysować do nich chronologiczną linię czasową. Gwarantuję, zajęcia będziecie miały na lata (milenia) ;)

     

    Marvel? Nie znam gościa. Mamy komiksy, ale z tego co wiem, nie ma kogoś takiego. Może Spike go zna? A co do rysowania... w sumie czemu nie.

     

    Zbudujcie samolot

     

    Że niby co? Co to na miłość Celestii jest?

     

    Myślę, że to jakaś machina ludzi.

     

    Ma ktoś taśmę klejącą? Mam dość słów: "człowiek", "ludź", "ludzie"...

     

    Mogą być stopery? W przeciwieństwie do taśmy, nie są szkodliwe. Szczególnie przy zdejmowaniu. Chyba nie chcesz, żeby Lyra była łysa na pyszczku?

     

    Masz rację. Dawaj je.  :bonbon: 

  2. tęcza

    miód

    pokuszone pudrowe cukierki :pinkie2:

     

    OOOOOSSSSTTTRRREEE!!! :rapidash2:  Ale smaczne... Hitem to, to nie będzie, ale Lyra pochłonie prawie wszystko. Gorsza o skutki...

     

    Chęć do założenia ogromnej korporacji

    Mało środków pieniężnych

    Chęć wymiany

     

    Lyra postanawia stworzyć "pegazo-pocztę". Ze względu na czarną dziurę w portfelu, początkowo proponuje podział zysków na 2/10. Innymi słowy z 10 bitsów, Lyra bierze dwa.

     

    truskawkowy sorbet 

    ogórek 

    cytryna 

     

    Cukierek jest jakiś taki... dziwny. Cudownie słodko-kwaśny, ale z nieznanych Lyrze powodów ma dziwny posmak. Ogórka? Sałaty? Szczypioru? Nie jest pewna. 

     

    1) Tyberium

    2) Uran

    3) Kartkaz napisem "Nie jeść!"

     

    Lyra ma nie jeść cukierka? :rarity5: Prędzej przestanie oddychać. Niestety, powinna posłuchać Bon Bon, gdy ta przeczytała: "nie jeść". Pomimo ostrzeżenia zjadła go. Teraz jest niewyczerpalnym źródłem energii, a poza tym uderzona w bok świeci.   

     

    Banany

    Bita śmietana

    Miód.

     

    "Trochę" to słodkie, ale o ile Lyra nie dostanie cukrzycy... znowu, to może je jeść kilogramami. Na szczęście ten, ociera się o granicę choroby. 

     

    Odłamek z czwartego reaktora w Czarnobylu

    Tytan

    Trochę wody

     

    Pomimo dwóch tygodni spędzonych w piekarniku, drugi składnik nie wytrzymał. Co gorsza odwiedziły je, dziwaczne kucyki ubrane w żółte stroje i jakąś "gwiazdką" na boku. Ten sam talent u trzech kucyków?  :rarity5:

  3. Ja chcę tylko powiedzieć, że osobiście znam zarówno Isena (Matiego) i Imoena (Stasia) i ręcze za to, że to nie jest multikonto. Ja wiem, że mnie zapewne też uznafie za multi, ale sama ostrzegałam Isena przed tworzeniem zdublowanych kont i obiecał, że tego nie zrobi. A Mati i Staś naprawdę razem tworzą ten świat fantasy.

     

    Dziękuje, do widzenia.

     

    I to tyle w temacie. Krótko, ale konkretnie. Komu jak komu, ale Selunie można zaufać. Szczerze wątpię, aby kłamała. Jeśli jest inaczej (w co wątpię), zgodzę się z "faktem", że to "forum umiera". Resztę sprawdzi administracja i zdecyduje co z tym fantem zrobić (my "różowi", nie mamy takich uprawnień).

    To temat powitalny. Przynajmniej spróbujmy powitać nowego użytkownika, tak jak wypada. 

     

    Także witam serdecznie. Baw się dobrze. Nie przesadzaj z emotkami, w miarę możliwości, nie kalecz języka polskiego skrótami (cb, sb, tb)... I takie tam. "Mówiąc" krótko: witamy na pokładzie...

    Wypadałoby o coś zapytać.

    1. Ulubiona postać? (nie musi być z MLP, jeśli to inne uniwersum, napisz jakie)

    2. Ulubiony gatunek muzyki?

     

    Zgodnie z moją "tradycją" - nutka na powitanie. Dla odmiany zamiast trance:

    PS. Zdjęcia z fanowskiego teledysku, nie mają absolutnie nic wspólnego z poprzednimi postami.

  4. Nie ma sprawy. Swoją drogą, dopiero tutaj dowiedziałem się, co to jest sb (nie, nie ten SB), cb, tb... Ech... Aż tak kaleczyć język polski :(

    PS. Spójrzcie ile "prymitywów" :trollface:  znających słowa, jednego z najlepszych utworów DP.

     

     

    Aha, też się do nich zaliczam, ponieważ znam większość, a nie wszystkie słowa. 
     

  5. Tak, czemu nie? Ja np. "hejcę" idiotyczne komedie czy tasiemcowe seriale które służą tylko i wyłącznie do odmóżdżania się. Nie widzę w tym nic złego. Po prostu uważam, że coś ma negatywny wpływ na społeczeństwo, więc z tym walczę. Oczywiście w sposób pokojowy i kulturalny. Temu chyba nie zaprzeczysz...

     

    Ps. Co znaczy "grzejnik"?

     

    Owszem, zaprzeczę. Walczysz z wiatrakami :P Poza tym, disco polo ma tak samo negatywny wpływ na społeczeństwo, jak gry komputerowe :P

     

    Grzejnik? Po angielsku grzejnik = heater. Nienawidzić = hate. Na forach pisze się "hejter". Ma to dość podobną wymowę. OK - nie identyczną, ale podobną. Dlatego część osób pisze: "grzejniki", "będę hejcić" etc. Ot, gra słów. 

     

    Awwwww, Triste, a pisałeś wcześniej bardzo sensownie, a teraz porównujesz klasykę polskiego komiksu do disco polo. Smutam  :fluttercry2:

    ("Nie lubię poniedziałku" nie znam)

     

    Wybacz, w moim profilu napisałem jaki jestem ;) 

     

    PS. Nie znasz tego filmu? Po prostu MUSISZ go obejrzeć. W krzywym zwierciadle ukazuje kilka osób, które mają pecha. Akurat w ten dzień. Swoją drogą polecam wszystkie filmy Barei.  

     

    Fragment

     

    Aha, drobne wyjaśnienie - facet został zatrzymany, ponieważ nie przeszedł po pasach.

    A to inny. Niestety nie pamiętam z którego filmu :(

  6. Cóż, wychodzi na to że można TRZEBA być "grzejnikiem", bo taka muzyka. Może przeniesiemy to na filmy, książki i seriale? Może zaczniemy "hejcić"... bo ja wiem? Komiks Kajko i Kokosz lub Tytusa? Nie lubię poniedziałku? (fabuła etc.) 

    • +1 1
  7. Nareszcie coś, co wymaga zastanowienia. Mimo wszystko jednak wolę orzechy w czekoladzie, bo to aż dwie fajne rzeczy naraz.

     Cóż, po 12 stronach kombinowania "x czy y" wygląda to tak:

     

    - hmm x czy y... Nie, potrzebuję czegoś innego...

     

    10 minut później

     

    - O! X vs Y!!! Kurde... też nie

     

    10 minut później

     

    - no dobra, mam. X czy Y. Chociaż...

     

    10 minut później

     

    - no dobra, bo mnie noc zastanie... X czy Y

     

    Karmel czy masło orzechowe?

  8. Nie wiem dlaczego jeszcze tego nie napisałem lub/i nie padła taka odpowiedź (może ją przegapiłem?). Tak czy inaczej: 

     

    NIE można tępić żadnego gatunku muzyki, tyko dlatego, że kogoś denerwuje. Jeśli się mylę i nie mam racji, to idę założyć tematy: "Tępienie dubstepu" oraz "Tępienie heavy metalu". Po pierwsze mnie denerwują, a po drugie nie lubię ich. 

    • +1 5
  9. Tak na dobrą sprawę to ogólnie większość piosenek, nieważne jaki gatunek, ma słabe teksty.

    Nie oczekujmy nie wiadomo czego. Słowa w części utworów, może i są proste, ale pełne emocji.

     

    Kolejna "radiowa" wersja utworu ze słowami o miłości? Też tak myślałem słuchając wersji klubowej, dopóki...

     

    nie dowiedziałem się, że to hołd dla zmarłej żony. Słowa nabierają głębi. I sprawiają, że ten prosty utwór jest niesamowicie wzruszający. Po komentarzach, widać że nie tylko dla mnie. Pewnie jestem przewrażliwionym prymitywem, słuchającym prymitywnej muzyki, jaką jest trance - w wersji klubowej też są te słowa

     

  10. No dobrze... Jako opiekun dwóch działów, gdzie były dwie skrajne klacze, mam jako takie doświadczenie :P

    Dyskusje - Teoretycznie, nawet najbardziej ciekawa dyskusja skończy się na max 10 postach. Te, które na 99% wywołają shitstorm, będą popularne. Będą miały 10... stron po tygodniu. Trzeba znaleźć coś pomiędzy. Dla mnie jeszcze się nie udało :P

    Zabawy - najlepiej żeby pozwalały wrócić do dzieciństwa (w końcu CMC to źrebięta). Można też pójść na łatwiznę i dać "przydzielanki" - kilka, żeby nie przesadzić (Dlaczego nie możemy wyłączyć nabijania postów. Wiele osób pisze cokolwiek, aby podbić licznik :/ )

    Konkursy - jak widać po innych działach, na 10 chętnych ("zgłaszam się!"), prace oddaje 2-3 osoby. Mimo to muszą być. W przypadku pasujących do działu okazji - koniecznie. Dyskusja, konkursy (literacki/plastyczny) oraz "nabijacz postów". Jeśli ten ostatni zamieni się w dyskusję - pozostawić. Konkurs - wiadomo. Dyskusja - jeśli przetrwa, pozostawić.

    Pamiętniki - jak dla mnie muszą być. Nie trzeba pisać wspólnych postów. W końcu Apple Bloom może opisać, co robiła z Applejack, natomiast Scootaloo o podziwianiu trików Rainbow Dash. Swoją drogą, to właśnie dzieciaki prowadzą je w wieku szkolnym   ;)

    Dzień dziecka - tego NIE można przegapić, nawet jeśli nie będzie AB. Mamy początek maja. To wystarczająco dużo czasu, aby zorganizować cokolwiek.

     

    Odpowiedź na pytanie - zabawy 40%, dyskusje 25%, konkursy 10%, pamiętniki 25% A "przydzielanki"? Można je podpiąć pod zabawy :P

  11. Kurde... sama "elyta" się zebrała. Jak taniec to tylko profesjonalny, wysublimowane gusta muzyczne... Idąc takim tokiem rozumowania = jeśli ktoś lubi pływać, to powinien robić tylko to jak profesjonaliści, a nie chaotycznie pluskać w wodzie. Nurkowanie? Tylko jak profesjonaliści, najlepiej z kompletnym sprzętem, a nie zanurzanie do dna jak jakiś kamień.
     

    Nie, nie wyobrażam sobie i podziękuję. Stare Disco polo (i część nowego) jest całkiem spoko. Fajne na imprezach. W zasadzie najlepsze na imprezach, a już na pewno lepsze niż takie techno, remixy i tym podobne twory. Muzyka elektroniczna to się chyba zwie.


    Masz rację. Trudno puszczać "tu gatunek" na imprezie, gdzie każda osoba ma swój gust i słysząc non stop utwory z tego samego gatunku, szlag trafia. A tak zupełnie przy okazji rozwala imprezę. Są jednak imprezy dla miłośników danego gatunku. Zapraszam na UMF Miami. Stańcie na scenie i powiedzcie dla ok. 50 000 ludzi, że "skakanie w rytm muzyki" nie ma sensu. Odbędzie się +/- za rok.

    • +1 4
  12. Jo jo dobrze gada. To połączenie wieś tekstu z umcy bumcy i śpiewane jest przez wokalistę pedała z wyglądu.

     

    Krótko i węzłowato - :facehoof: Swoją drogą, skoro tak oceniasz wygląd wokalistów (lepszych lub gorszych) to z pewnością widziałeś ich mnóstwo  :trollface:

  13. @Isen Pan Chaosu

    Byłeś ty kiedyś na weselu BEZ disco polo? :rarity5: Tego dobrego, a nie utworów, których około 99/100 ludzi nie zna lub nie chce słuchać, ale zespół lub DJe je puszczają, aby katować gości.

    Mimo, że na co dzień nie słucham DP, to nie wyobrażam sobie wesela bez tej muzyki. Na weselu drę się jak głupi: "MIAŁA MATKA SYNA!!!" I - wybaczcie słownictwo - cholernie dobrze się przy tym bawię. Tak jak reszta ludzi, w wieku od lat 5 do 50. Żeby nie było - na trzeźwo. Ze względu na chorobę nie mogę pić. Czy 10 latka pije wódę? Pytanie retoryczne.

    Jak to jest, że kilka lat temu, w noc sylwestrową transmitowaną na Polsacie, chłopaki z Boys rozwalili wszystkich - włącznie z jedno-osobowym Modern Talking??? Niby nikt tego nie słucha, a każdy zna słowa... Cuda panie, cuda! To było "po pierwsze".

    Po drugie - jest disco polo i disco polo. UWIELBIAM starsze utwory np. Boys, ale nowe to szajs. Kawałki takie jak "kultowe" "Cztery osiemnastki" sprawiają, że moje uszy krwawią. Nowe utwory, też nie powalają na kolana.

    Po trzecie. To samo mogę powiedzieć o trance/techno, które uwielbiam. Niewiele nowych utworów, da się w ogóle słuchać. Klasyki miażdżą nowości, mimo że powstały 10 i więcej lat temu. Wiele osób jedzie po niej jak po... :twilight6:
     
    Wcale mnie to nie dziwi. Jeśli na dyskotekach puszczają syf, to nic dziwnego, że mówi się o niej = "techno/trance brzmi jak kot z cegłą wrzucone do pralki". Zanim powiecie - "zgadzam się", odpowiedzcie na pytanie: "słyszeliście: Blank & Jones - Beyond Time, ATB - Ecstasy, Paul van Dyk - For an Angel, Chacra - Love shines through, Tiesto - Traffic czy Adagio for Strings"? Jeśli tak i nadal uważacie to za badziewie - opinia jest jak tyłek, każdy ma własną. Jeśli nie, a biadolicie... szkoda słów.

    PS. Tylko wersje klubowe - są długie ponieważ DJ musi mieć czas na przejście z utworu A na B

    • +1 4
  14. Czekolada

    Karmel

    Toffi.

     

    BON BON! WIĘCEJ!!! Tak ze 30kg... dziennie.

     

    Lody smerfowe

    Caffe latte

    Rurka z kremem bez kremu

     

    Ten cukierek jest smerfowy...

     

    Sandvich

    Natasha (minigun z TF2 xd)

    Rosyjski akcent

     

    Natasha! Dis is maj kanapka!!! Dont tacz it, or aj kill ju!

     

    1.rumianek

    2.masa czekoladowa (do obalania nadzienia rumiankowego).

    3.śladowe ilości orzechów arachidowych ;)

    Lyra z trudem zjada cukierka. Łupiny od orzechów tylko pogarszają sprawę... 

     

    1. Miłość.

    2. Wiara.

    3. Bezmyślne i bezwzględne posłuszeństwo.

     

    Podmienić Lois na Bon Bon, a Stewie na Lyrę

    https://www.youtube.com/watch?v=cNkp4QF3we8

     

    wata cukrowa

    Guma balonowa

    oko patyko-wilka

     

    "Bon Bon, ten cukierek jest py... AŁAAA! Łoje łęby"!

     

    :kappa:

    czekolada

    śmiej-żelki

    Cukierek się zepsuł...

  15. Jeden z najgorszych odcinków... Nawet nie wiem od czego zacząć. 

     

    Plusy:

     

    - SB nabiera wprawy w czarowaniu :) (drzwi - łatwizna, "pożyczyć" klucze... Musiała się wysilić. I ta iskra w oku, wynikająca z faktu, że "udało się!")

    - CMC

    - I to by było na tyle

     

    Minusy:

     

    - naciągany humor rodem z "amerykańskich komedii dla idiotów"

    - nuda... 

    - nuda...

    - wspominałem o nudzie?

    - powtórka z rozrywki - Zecora (niby zła, a dobra - ocena po okładce)

    - w tym odcinku nie działo się nic, co przykułoby moją uwagę... No dobra - SB uczy się magii

     

    Daję 2/10 ze względu na SB i ekipę CMC, którą lubię

    • +1 3
  16. Wpis #15

     

    No to narobiłam bigosu... a raczej sałatki. Zapoznałam się z przepisem, załatwiłam wszystkie składniki, pokroiłam je, wrzuciłam do misek, wymieszałam. Czy sałatka z marchewki, na serio ma być, aż taka obrzydliwa? I przeczyszczająca... Nie. W ciągu pięciominutowej przerwy przed n-tym skorzystaniem z ubikacji, przewróciłam stronę książki kucharskiej. Nie dość, że te cholerne składniki trzeba podawać w odpowiedniej kolejności, to jeszcze ilości! Krok, po kroku, a nie wszystko na raz. Nie łyżkę stołową soli oraz cukru, ani całego jabłka czy cebuli. Na szczęście, po kilku dniach Bon Bon zgodziła się, na kolejną próbę. Mam nadzieję, że tym razem się uda. W końcu gorzej być nie może...

  17. Wpis #14

     

    Lyra nigdy mi tego nie powiedziała... do dziś. Stwierdziła, że moje sałatki są przepyszne, ale kawałki warzyw zbyt grube. Postanowiła "pokazać jak się to robi". Moje pozwolenie było jednym z największych błędów, jakie popełniłam w życiu. Ku mojemu zdziwieniu, dość szybko nauczyła się kroić korzystając z magii. Co prawda przygotowałam apteczkę, a sama stałam za ścianą. Podglądałam ją co jakiś czas wychylając się zza rogu. Radziła sobie całkiem nieźle. Przepis na wyciągnięcie kopyta, warzywa, odpowiednie narzędzia... Pomijam próbę krojenia marchewki, nie tą stroną noża co trzeba. W końcu odniosła sukces. No prawie... Jej danie wyglądało wspaniale, ale... no właśnie. Niestety jego smak był przeciwieństwem wyglądu. Może i jej wyszło, ale bokiem, a raczej zadkiem. Musiałyśmy korzystać z ubikacji kilkanaście razy. Minęło kilka dni, a ja nadal czuję smak tego... czegoś. Zapytałam ją, czy przypadkiem, nie wzięła przepisu na środek przeczyszczający od Zecory. Ta stwierdziła, że pożyczyła książkę z biblioteki. Cokolwiek poszło nie tak, jutro będę musiała robić dobrą minę do złej gry. Chce spróbować jeszcze raz. Celestio... oby to ona pierwsza wypluła to coś. Inaczej czeka nas powtórka z rozrywki. 

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...