Cipher 618
-
Zawartość
5911 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
147
Wszystko napisane przez Cipher 618
-
Siema! 1. Człowiek istniał albo istnieje. Tylko nie wiem gdzie. Jaki kucyk o zdrowych zmysłach wymyślił by gwoździe? Albo widły? O! I jeszcze lira. Jednorożec da radę na niej grać, ale pegaz? A człowiek wygląda jak strach na wróble, ale pewnie ma jakieś mięśnie. Chyba... A właśnie - strach. Dlaczego wygląda tak a nie inaczej? I dlaczego go ubierają? Ludzie muszą się ubierać, ale nie wiem dlaczego. Tak się zastan... Lyra! Co!? Możemy przejść do następnego pytania? No dobra... 2. Dostanę w zamian cukierka? 3. Teoretycznie, wystarczy uwzględnić zmienną Hoofversa dzieloną przez wzrost jednorożca oraz przemnożyć przez wielkość rogu w metrach. Da to współczynnik intensywności czaru, który należy rzucić na lustro. Przed rzuceniem należy obliczyć stopień odbijalności lustra oraz grubość tafli podzieloną przez sumę wagi włosów w grzywie i ogonie, a następnie wyciągnąć pierwiastek ze średniej Bałvana. Ostatni etap to przygotowanie zaklęcia, w którym uwzględni się wspomniane zmienne podzielone przez BMI. 4. To ja mam inny głos?
- 58 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- odpowiedzi
- pytania
- (i 1 więcej)
-
Uwielbiam Hell's Kitchen. Wiecie dlaczego? 1. Patrzenie na "mistrzowskie" popisy "kucharzy" - wkładać widelec do włączonego malaksera (czy jak mu tam), kręcić ręczną maszynką do mięsa przez kilka min. w złą stronę i dziwić się, "że nie działa". A prawdziwym mistrzostwem było zalanie palącego się tłuszczu wodą. Kilka centymetrów i pani zamiast do domu, pojechałaby R-ką. Ustawiane czy nie - najlepszy serial komediowy. 2. Teksty: "http://tinyurl.com/ponxq34" A (Amaro) U (uczestnik) Amaro trzyma w ręku jajko. Pada pytanie: A: Co to jest? U1: Jajko szef U2: To nie jajko, to ping-pong Szef xD Poprzednia edycja. Wyzwanie (jak ja nie lubię słowa "challenge" - żyjemy w Polsce :/), pytanie o ryby. A: Co to za ryba? U: Jesiort A: Jaka? U: Jesiort Konkretna "głupawka" Kilka minut później: "Te, jesiort, bierz się do roboty " Manager sali, który jest polskim mistrzem sucharów: A: Pawle, jesteśmy gotowi? P: Tak Szef. Niczym Anna Rubik na porządną porcję golonki" 3. Porady Amaro, a w szczególności Kurta. Dzięki niemu poznałem fajny "trik" co do pieczenia omletów No i wczorajszy tekst: "Jesteś z Poznania?" (niby nic, ale z jego akcentem...)
-
Zdaję sobie sprawę, że mamy już obszerny temat dotyczący tej gry. Od kiedy pojawiły się "kody przyjaciół" zdobywanie ich, a co za tym idzie "profitów" jest o wiele łatwiejsze. Temat ten, to miejsce w którym możemy się nimi dzielić. Lista będzie edytowana na zasadzie "listy fanów": Nick - kod (system: And - android; iOS - wiadomo) Zaczynamy Triste Cordis - e03455 (And) a71e
-
Gra za darmo - 8 bit boy
-
Czy u was też zniknęła możliwość oglądania reklam, za które dostaje się klejnoty? W menu kupna diamentów nie mam opcji obejrzenia reklamy :/ "Klikanie" na kino też nic nie daje (wiem, wyłączyli to jakiś czas temu).
-
Okazało się, że jest taka opcja (najciemniej pod latarnią) Po daniu jej prawie na max oraz wyłączeniu innych (np. cienie) jest w miarę dobrze. Mam nadzieję, że autorzy planują zoptymalizowanie gry. Z latających "rzeczy" jest też samolot oraz śmigłowiec. Ten ostatni jest jakiś dziwny. Podoba mi się opcja budowania pod wodą. Oby autorzy tego nie wywalili.
-
No właśnie. Niech to jajko niespodzianka nie będzie dla nas niespodzianką Co do kucy - znowu armia recolorów. Zrobili by w końcu jakieś nowe pozy czy (marzenie odgryzionej przez jamnika) głowy - nowych, unikalnych postaci :/
-
Pora zrzucić kilka kilogramów... Trzeba się tylko trochę uzbroić
- Pokaż poprzednie komentarze [7 więcej]
-
Wiem wiem
To że mamy farta co do przemian materii to jedno ale tylko chciałem zachęcić do regularnych ćwiczeń co mi wiele dało. Ćwiczę prawie codziennie od 2-3 lat i zapobiega to nadmiernym kilogramom i daje lepsze samopoczucie i czyni zdrowszym. *I laski lubią napakowanych Huhahu! ~Johny Bravo*Ale zdrowe warzywka czasem trochę aktywnych ćwiczeń = Triste bez zmartwień
Powodzenia! -
Nie to żebym histeryzował, ale od prawie 18 lat, częścią mojej "diety" jest niezła dawka leków. Zauważyłem, że moja przemiana materii jest co raz gorsza. Zrobiłem komplet badań. Póki co, nie ma powodów do obaw, ale nie jest tak jak u zdrowego człowieka. Gastrolog zalecił mi Hepatil po "cięższym" posiłku. Działa. Dzięki za "życzenia powodzenia"
-
-
Wpis #14 Niestety, ale póki co muszę odstawić pisanie na bok. Wiedziałam, że w nowym roku szkolnym będzie trudniej, ale żeby aż tak? Applejack powiedziała mi kiedyś: "nie doceniasz tego, co masz". Chyba miała rację. Nie dość, że pani Cheerilee zadaje pracę domową każdego dnia, to jest jej tyle co rok temu... na dwa dni. Na szczęście mamy jeszcze czas na poszukiwania znaczków. Niewiele, ale jednak. Może w końcu się uda?
-
W związku z tym, że zrezygnowałem z funkcji opiekuna Apple Bloom (szczegóły tutaj), niniejsza aktualizacja jest ostatnią. Podsumowanie: 21 września 2015 Punktacja: Użyte wyrazy: Dziękuję za udział w zabawie! Podsumowanie: Użyte wyrazy - 94 (o ile liczydło nie kłamie) Najpopularniejsza litera: P (18 razy) Czas trwania zabawy: od 17 czerwca do 21 września. 97 dni = 2328 minut = 139 680 sekund Popełnione błędy: zbyt wiele Mam nadzieję, że ktoś kto mnie zastąpi, będzie kontynuował zabawę. Dziękuję. Triste.
-
Witajcie. Po czterech miesiącach postanowiłem zrezygnować z funkcji opiekuna Apple Bloom. Będę nim do dnia 28 września 2015 roku. Dlaczego tak szybko? Nie widzę sensu przedłużania mojej decyzji na siłę. Powody? - Jestem wypalony. Czuję się jak pies Pawłowa, z tą różnicą, że widząc dział odechciewa mi się wszystkiego. - Początkowo byłem przekonany, że dwa małe działy nie będą wymagać aż takiego nakładu pracy.W końcu to tylko źrebię i dwa kucyki z tła. To nie może być trudne. Myliłem się. - Niemal zerowa aktywność w zabawach które zakładam, to istne kopanie leżącego i gwóźdź do trumny. - Nie wiem czy moje pomysły są takie fatalne, czy po prostu "taki urok" tego działu. Zapewne (jak to powiada moja była wychowawczyni) prawda leży po środku. - Mam wrażenie, że próbowałem wszystkiego. Bezskutecznie. Nie mam już pomysłów... - Chcę skupić się na Ławeczce..." o którą walczyłem, a raczej zamęczałem Administrację przy każdym możliwym naborze. - Dzięki za doczytanie tego do końca... - ...Oraz ewentualne zrozumienie mojej decyzji.
-
Rewelacja! Pony World! https://www.youtube.com/watch?v=NHbAYqDzTZk
-
Olimp w Ogniu O tym filmie mówi się, że jest Szklaną Pułapką, której akcja dzieje się w białym domu. Niestety już od początku pojawiają się rzeczy tak absurdalne, że ręka mimowolnie wędruje w kierunku twarzy. Wielki wojskowy samolot dostaje rozkaz identyfikacji, dopiero po tym jak doleciał do Waszyngtonu. Ba, myśliwce nie mogą go zestrzelić. Najwidoczniej rakiety nowej generacji montowane w myśliwcach, mają zasięg 100 metrów. Główny bohater, to odpowiednik Johna McClane'a. Niestety można ich porównać do czekolady. "Odpowiednik" to zaledwie wyrób czekoladopodobny. Ot taka kakaowa margaryna. John rzucał świetnymi tekstami, dał się lubić, natomiast tamten to płaski jak naleśnik komando. Jak na przedstawiciela tego gatunku, nie zabrakło wybuchów. Niestety nie ratują one słabej reszty. Fabuła jest słaba. Nie wymagam czegoś na poziomie "Siedem" czy "Gorączki", ale na litość boską... niech to ma jakikolwiek sens! Niestety mamy do czynienia z kolejną papką: "te, kozak, ratuj USA przed zagładą" :/ Nie polecam. Ocena 4/10
-
Coś na czasie Sassy
-
Fanta Pianki czy wata cukrowa?
-
Lyra jest zrozpaczona. Mogła spróbować tylko jednego cukierka. Reszta jako "smakołyk roku" trafił do Canterlot na Galę. Lyra z trudem przeżuwając coś, co ma konsystencję serka topionego, stwierdza, że przydałoby się trochę więcej opuncji.
-
Wybacz. To po prostu "pozostałość" po recenzjach gier, gdzie plusy/minusy były szczegółowo opisane a w "stopce" w wielkim skrócie. OK. Z mojej strony koniec off-topu. Myślę, że jeśli ktoś chce pogadać o tej postaci, trzeba założyć odpowiedni wątek w Off-topie (o ile już go nie ma). Unikniemy zaśmiecania tego wątku i nabijania postów.
-
To nie tak Taki Bulk Biceps jest mięśniakiem, z którego można się nabijać. Duże mięśnie, małe skrzydła... i nie tylko. Mimo to, na swój sposób jest przeuroczy, jeśli tak można powiedzieć o napompowanym kucykowym Pudzianie. Ma głęboko zarysowany charakter. Szkoda, że nie pojawia się częściej. Sassy jest chuda, ale to nie problem. Problem w tym, że póki co nie ma wyrazistego charakteru. Mam nadzieję, że to poprawią (a nie ograniczą się do zapakowania w Blind Bagi), bo postać ma potencjał
-
Po tym odcinku, każdy kto twierdzi, że odcinki z Rarity są słabe niech walnie głową w lodówkę. A teraz standardowo "zady i walety": + Klimat, klimat i jeszcze raz klimat! + Rarity pomijając kilka wyjątków jest sobą, a nie płaskim naleśnikiem + "Cieszynki" Rainbow + Muzyka + Rarity i jej "wypowiadane przemyślenia" + Utwór końcowy + Czy oni nie potrafią normalnie zamykać drzwi? neutralne: * Po poprzednim poprzedniego odcinku, który był niczym przegrana 15:0 z Niemcami, ten jest jak zwycięstwo z Gibraltarem czy innymi "chłopcami do bicia". Jest lepiej, ale to żadne osiągnięcie - Zbyt przewidywalny. Niby to tylko "serial dla małych dziewczynek", ale mimo wszystko... - Czasami Rarity zachowywała się jak spokojna Pinkie = troszkę za bardzo świrowała - Sassy - wywalić tą anorektyczkę :/ Denerwuje mnie Ocena: 8/10 Brakowało mi takiego powiewu świeżości, który zaserwował ten odcinek.
-
A już myślałem, że to ankieta: "kwaszak" vs. "korniszon" No nic. I tak zagłosowałem. Mój kandydat(ka) nie wygrał(a). Trudno.
-
Podziękuję ładnie za: Project Night (pseudo Silent Hill) Mind - Path to Thalamus (MYYYYST )
-
Zainspirowany Twoim projektem postanowiłem stworzyć swój własny blog. Pytałeś o "wzory". W sieci jest ich pełno. Ja znalazłem dla siebie jeden z tej strony. Pełno ich tam EDIT: Zrezygnowałem z bajeranckich szablonów. Bez pomocy innych nie dam rady. Pewnie, niektóre wyglądają rewelacyjnie (przesuwane obrazki - takie jak dawne ogłoszenia), ale nie mam pojęcia "z czym to się je". Może innym razem. A póki co, radzę ci pozostać przy tych, oferowanych przez bloggera i samemu zmienić wygląd
-
Kiedy ma wyjść ta gazetka? Vinyl wygląda świetnie. O wiele lepiej od tych z Blind Bagów, które są droższe
-
Rozmawia żyrafa z zajączkiem: - Wiesz zajączku... Gdy coś jem, jedzenie spływa dłuuugo i powoli. Czuję ten cudowny smak jeszcze dłuuugo. - Wiesz zajączku... Gdy piję wodę, czuję orzeźwienie dłuuugo... dłuuugo gdy spływa w mojej szyi - na to zajączek - Te, żyrafa. A rzygałaś ty kiedyś? Jak nazywa się facet, który zawsze trzyma się terminów? - Terminator
-
Pół dnia roboty przy wylewaniu betonu. Mieszanie "ręczne"... Padam z rąk i nóg :/
To że mamy farta co do przemian materii to jedno ale tylko chciałem zachęcić do regularnych ćwiczeń co mi wiele dało. Ćwiczę prawie codziennie od 2-3 lat i zapobiega to nadmiernym kilogramom i daje lepsze samopoczucie i czyni zdrowszym. *I laski lubią napakowanych Huhahu! ~Johny Bravo*
