Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5912
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Wszystko napisane przez Cipher 618

  1. Ostatnio obejrzałem kilka filmów. Hurt Locker Przepraszam, ale za co wychwalano ten film? I te wszystkie nagrody? Za bohatera, który mógłby "przecinać" kable od bomb zębami? Historyjka o kozaku, który mógłby usiąść dupskiem na bombie, aby ją rozbroić? Bohater był płytki do bólu. Typowy kozak, który jest lepszy od wszystkich, bo widział wszystko i jest lepszy od wszystkich. Sam film sprawia wrażenie jednej, wielkiej propagandy: idź do wojska, tam jest super, lepiej niż w Call of Duty! Mogło być ciekawie - tematyka jest genialna, ale niestety wykonanie leży i kwiczy. Główny bohater rozbroił nie tylko bomby, ale i cały film. Ten kozak podchodzi do ładunków jak do petard. Nie lubię czegoś takiego. Cytując pewnego gościa z pewnego polskiego filmu: "A co on k# jest? Robocop?" Żeby nie było - HL ma swoje zalety. Gigantyczny plus należy się za klimat. Każdy, ale to absolutnie każdy człowiek, może chować detonator. A "postronni" mieszkańcy uwielbiają oglądać pracę saperów. Momentami dało się czuć strach saperów, ciągłe wymachiwanie bronią, aby sprawdzić czy byle dzieciak nie ma czegoś przy sobie. A jeśli ma? Zastrzelisz go? Niestety to jedne z nielicznych zalet. Reszta to propaganda, którą ukryto pod postacią kozaka-sapera. A mogło być tak pięknie... Ocena 4/10 Postrach jeziora Obejrzałem to z jednego, prostego powodu. Czasami takie filmy są tak głupie, że aż śmieszne. I taki jest "Postrach". O co chodzi? W okolicach... okolicznego jeziora zaczynają ginąć ludzie. Oczywiście, większość ofiar to przystojni faceci, piękne kobiety, a miejscowy szeryf to kozak ze strzelbą. Nie ma to jak filmy "made in USA", gdzie nie ma otyłych ludzi. Dyskryminacja! Dość szybko wychodzi na jaw, że "tymi złymi" są "wężogłowe ryby". Wiecie co? W trakcie reklam wpisałem nazwę i... takie coś istnieje! Oczywiście w filmie podkręcono ich umiejętności, ale mimo wszystko... Ciekawe Gra aktorska przypomina casting do szkoły teatralnej... gdzie do filmu wzięto tych odrzuconych. Zakończenie jest całkiem sensowne, a co więcej miło obejrzeć coś, co ma tak żenujące efekty specjalne, że docenimy inne filmy. Ocena 1+/10 (za "śmiechowość") Pluton "War... War never changes" - znany cytat, prawda? Od siebie dodam "...but it changes people. Forever" Lubicie filmy wojenne? Po obejrzeniu tego, uznacie Szeregowca Ryana za bajkę. Już na starcie, Pluton ma u mnie "dychę". Za co? Za muzykę. Kojarzycie "Adagio for Strings" niejakiego Barbera? No właśnie... Nie dość, że użyto jej w absolutnie idealnych momentach, to potęguje ona i tak wciskający w fotel klimat. Akcja rozgrywa się w Wietnamie i ukazuje losy... Nie. Historia gościa, który zrezygnował ze studiów, aby walczyć jako patriota, schodzi na n-ty plan. Pluton pokazuje to, czego nie widzimy we współczesnych produkcjach - koszmar jakim jest wojna. W możliwie okrutny, obrzydliwy, krwawy ale niestety prawdziwy sposób. Nawet gdyby powstał wczoraj, nie zawierałby pierdyliarda wybuchów. Wielu mogłoby uznać, że "tu nic się nie dzieje, gdzie wybuchy, strzelaniny etc." Nie ma. I dobrze. Pluton jest na tyle prawdziwy, na ile im pozwolili. Takie produkcje, produkcje pozostają w pamięci na lata, jeśli nie na zawsze. Po prostu pozycja obowiązkowa. Słowa: "Na wojnie zabijasz ludzi. Nie zawsze tylko wroga" dają do myślenia. Ocena 100/10 Arcydzieło... pora na "Czas Apokalipsy"
  2. Need for Speed: B&L Teraz już wiecie jak wygląda współpraca z Lyrą Normalka... "Nawzajemne" łamanie zębów Nie ma to jak lato... Lyra... złaź z mojego wyra i nie rób takich oczu :/ Ma się ten gust... Parcie na szkło MAMUŚ!!! Jestem w TV!!!
  3. Cipher 618

    Wyżal się.

    Niestety, ale coś takiego NIC nie da. Media mają takie rzeczy w dupsku. Znam to aż za dobrze. Jedynemu "Centrum Leczenia Padaczek" na Podlasiu groziła i nadal grozi likwidacja. Na dzień dzisiejszy, jesteśmy bezpieczni do końca czerwca. A co później? Podobno trwają rozmowy z placówką w Choroszczy, pod które wspomniane Centrum podlega. Już ja widzę, jak dojdą do porozumienia... Neurolodzy specjalizujący się, w leczeniu tej choroby nie chcą pracować w Centrum. A kto by chciał za "psie pieniądze" na pół etatu? Postanowiłem działać. Napisałem do: Uwagi (TVN), Interwencji, Państwa w Państwie (Polsat) oraz Sprawy dla reportera (TVP). I co? G-no Nie otrzymałem nawet zakichanej odpowiedzi na e-maile. Uwaga! wolała mówić o zakatowanym psie niż o bezradnych pacjentach. Zwierzak jest ważniejszy, niż ponad 1000 ludzi, którzy stracą neurologa specjalistę... Jeśli je zlikwidują to co... Dajmy na to, takie centrum w W-wie dostanie, ot tak ponad 1000 pacjentów? I jak ja tam dojadę? Wizyta w B-stoku to pół dnia "z głowy" (dojazd, kolejka). A co dopiero inna placówka, w innym województwie? Czy pan dyrektor z Choroszczy, ma chociaż odrobinę oleju w głowie? Dodam tylko, że Choroszcz jest kojarzona z "wariatkowem", ponieważ znajduje się tam taki oddział. Może pan dyrektor powinien tam trafić? Jednak Choroszcz to nie tylko "wariatkowo". Mają tam jeden z najlepszych tomografów w Polsce. Gdyby po prostu przenieśli tam lekarzy z Centrum, dali cały etat - ok, ale całkowita likwidacja, wywalenie specjalistów na zbity pysk? "Lepiej" brać jeszcze ciepłych absolwentów, którzy kompletnie nie radzą sobie w oddziale dla uzależnionych. Mają zero szacunku. Wracając do Centrum. Owszem, była tam TV regionalna (co swego czasu wrzuciłem do "pokaż zdjęcie"), ale co oni zrobią? Będą przyjeżdżać co 3 miesiące, aby przedłużono termin likwidacji? Co innego nagłośnienie na województwo, a co innego na cały kraj.
  4. Prośba do administracji oraz ciebie... BŁAGAM... proszę... używaj "automatycznego" koloru czcionki. Wracając do ankiety. Sam studiowałem, wiem jak to jest z tymi ankietami, ale czy taka ilość osób to nie za mało? Czy promotor nie przyczepi się? U mnie wymagano przynajmniej 100 osób (pedagogika, temat - "wpływ gier u osób w wieku 10-11 lat"), tak aby ankieta była wiarygodna. Nie lepiej wrzucić ankietę internetową? I jeszcze jedno. Jeśli potrzebujesz jakiejkolwiek pomocy, konsultacji, sprawdzenia czy twoje pytania trzymają się kupy i pupy - pisz na PW (tytuł "ankieta", czy coś). Nie, żebym robił z siebie jakiegoś speca od ankiet, ale na "dyplomówce" katowano nas - absolutnie każde pytanie było sprawdzane przez promotora. Po n-tych ilościach poprawek, dostałem "zielone światło". Zryta psychika i godziny kombinowania, "jak sformułować to samo pytanie tak, żeby było dobrze"... A było ich "trochę". Mam tylko dyplomówkę. Magisterka mi nie wyszła... a raczej wyszła bokiem. A temat ten sam - oczywiście, bardziej rozbudowany. Mimo to nie udało się. Dlaczego?
  5. Wpis #16 Pisałam tak dawno, że musiałam wyczyścić pamiętnik z kurzu. Pomijam dwa pająki, które siedziały na pajęczynie tuż za nim. Dobrze, że nie wcisnęłam go do końca. Miałabym na sumieniu dwa paskudztwa. Być może są pożyteczne - zmniejszyły populację komarów w naszym domu o dobre 54%, ale mimo to są wstrętne. Z wyglądu rzecz jasna. Gdyby Fluttershy dowiedziała się, o "nieumyślnym spowodowaniu śmierci", pewnie by mnie zahipnotyzowała swoim wzrokiem i kazała wąchać skunksy. Podobno samice śmierdzą bardziej. Czy ona sprawdzała to na własnym nosie? Mam nadzieję, że przeczytała o czymś tak "interesującym" w książce... Kurcze, nawet jeśli przeczytała, to jej autor musiał to zrobić. Lub powołać się na kogoś innego. Tak czy inaczej, ktoś to przebadał... wąchał skunksy. A podobno to ja mam świra.
  6. Cipher 618

    Pamiętnik Bon Bon

    Wpis #15 Sama nie wiem, dlaczego nieustannie piszę o tym, co zrobiła Lyra. Może dlatego, że jest moją współlokatorką, a za razem najlepszą przyjaciółką? Z drugiej strony, każdego dnia daje mi powody, żebym to robiła. Dziś, dla żartu podmieniła krem na pastę do zębów. Mogłoby się wydawać, jakim cudem tego nie zauważyłam? Ja, profesjonalistka. Klacz, której przeznaczeniem jest cukiernictwo. Odpowiedź jest prosta. Napis na cieście miał być biały o zapachu mięty. Byłam dumna ze swojej pracy, tym bardziej, że przyozdobiłam je cukierkami. Niestety, zmieniła się ona w frustrację, gdy klient wrócił i cisnął nim mi w pysk. Dopiero wtedy poczułam, że zapach jest dość dziwny, aczkolwiek znany. Spróbowałam "kremu" i pierwszym, co przyszło mi na myśl, a raczej gardło było... LYRA!!! Ta oczywiście uznała, to za niewinny żarcik: "Nie dość, że zje coś smacznego, to przy okazji wymyje zęby" Może to i było zabawne, ale nie kosztem mojej reputacji...
  7. W USA wszystko smakuje jak kurczak... A przepis na kurczaka w polewie czekoladowej, widziałem w "Kalendarzu kuchennym". Lizak o smaku oleju roślinnego z nadzieniem oliwy czy batonik przekładany smalcem?
  8. Hmm... wino to raczej nie smakołyk, ale gdyby dodać go do cukierka? Aquafr... Colgate "A gdy już mnie zjecie, umyjcie ząbki" - Colgate
  9. Propozycja ta, w bardzo lekkim stopniu zalatuje polityką. Edytuję post po wyborach
  10. Reklamowanie Wiedźmina 3 poprzez politykę... żenada

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Talar

      Talar

      To, że jakiś tam Duda czy coś powie, że Wiesiek pro gierka nie oznacza, że polityka to i tamto. Równie dobrze nauczyciel może Ci powiedzieć też coś o wieśku i wyjdzie, że system oświaty propaguje Wiedźmina.

    3. Sowenia

      Sowenia

      Żenadą jest to, że trailery do Wiedźmina 3 są w języku angielskim, a nie oryginalnym. Kto robi trailery w języku innym niż oryginał?

    4. Ylthin

      Ylthin

      Friendly reminder: nie jesteśmy jedynym rynkiem zbytu. CDPR chce zarobić na dużym rynku zachodnim, więc sorry, Winnetou, ale trailery będą po angielsku.

  11. Widzę, że lubicie zieleninę Lody włoskie o smaku sera pleśniowego czy rożek o smaku kurczaka w polewie czekoladowej (podobno wszystko smakuje jak kurczak xD )
  12. Crack-Life: symulator Freemana na prochach...

    1. Talar

      Talar

      Crack-life jest tylko śmeszkowy. Jak chcesz coś mocno pojebanego, to polecam Jamie's Mod.

  13. 2. Zgadzam się, ale moim zdaniem każda z nich, powinna być sobie równa. A tak, wygląda to jak jak Batman i jego pomocnicy w jakimś komiksie. Tylko kto będzie Robinem? 3. No dobra... racja. Ten gigant wielkości głowy iMaca pociągnąłby ją na dno. Na siłę wrzucę drugi argument - ogranicza się do lata. No dobra, gdyby była to ankieta wielokrotnego wyboru, dałbym 50/50% na 1 i 3. Aha, będę się upierał przy tym, że bez Babs to już nie CMC. Nawet jeśli Hasbro W KOŃCU da im te znaczki (dwa sezony przed nami) to nie ma sensu likwidowania działu czy wrzucania dorosłych CMC. Kto wie, czy w ogóle dostaną te znaczki? Moim zdaniem lepiej pozostać przy młodych klaczach. Zmiana obrazka powitalnego z młodych na dorosłe to żaden problem. Zawsze można go dostosować do aż takiej zmiany, pozostawić stare zabawy i takie tam... Aha, 100 odcinek
  14. Pozostałbym przy starym. Jest "neutralny". 2 - ktoś tu chyba wyróżnia się z tłumu 3 - Apple Bloom bez kokardy? NOPE 4 - wybaczcie, ale jest taki troszkę... "babski". I jeszcze jedno. Kogoś tu brakuje 5 - po raz drugi kogoś tu brakuje 6 - dorosłe CMC i to nie w komplecie... Po raz trzeci. No wiecie co? Swoją drogą CMC ze znaczkami to nie CMC
  15. Cipher 618

    Coś o Metalu i disco polo.

    Info: Chłopaki od "Majteczek w kropeczki" zrobili furorę w Japonii. Co prawda musieli trochę zmodyfikować teksty (kultura), ale tłum ich pokochał. Nie mieszajmy więc DP z błotem. Przynajmniej tego dobrego.
  16. Cipher 618

    Coś o Metalu i disco polo.

    Zgodzę się. Ankieta jest idiotyczna. Nie muszę głosować i nie głosuję. Tak się bowiem składa, że wszystko zależy od jakości. Jest "metal" i jest "metal". To samo dotyczy każdego innego gatunku. W moim przypadku, mógłbym napisać o: trance oraz "trance-polo", a najlepiej: "techno" oraz "techno-polo". Od tych, z dodatkiem "polo" bolą uszy. Te bez, to genialne utwory, które na 90% staną się evergreenami, tak jak Lethal Endustry (Tiesto) czy Wolność (Boys). PS. Robimy ankietę? Co jest lepsze: - filmy s/f - dramaty
  17. Cipher 618

    [Zabawa] Sweetie Belle czaruje.

    Photo Finish - może dzięki takiemu sprzętowi, jej fotki trafią na okładki Manelour?
  18. "Da best episode ever" - Hasbro roześmiało mnie jak nigdy, pojawiły się nawiązania, czwarta ściana... Swoją drogą. Kto policzył kuce z klepsydrą? Ja straciłem rachubę xD Dość pisania... Ocena: 11/10 PS. 100 odcinek "na dniach"
  19. Chłopaki nie płaczą? Jedna z najlepszych komedii Godzilla (2014) Nigdy nie byłem, nie jestem i raczej nie będę fanem jaszczurki na sterydach. Ciekawiło mnie jaka będzie różnica pomiędzy poprzednią Godzillą "made in USA", a tą. W końcu na tą pierwszą fani wylali mnóstwo pomyj. Dla mnie się podobała, a ta? Zacznijmy od tego, że spodziewałem się, chodzącego pionowo T-rexa (ot taki odpowiednik Lyry łażącej "jak człowiek"), który będzie zjadał ludzi i zgniatał samochody. Jakie przyjemne "rozczarowanie". Dostałem coś zupełnie innego. Znacznie lepszego. Szkoda tylko, że w wielu scenach film jest dziwacznie ciemny. Nigdy nie musiałem rozjaśniać TV, ale tutaj nawet i to nie pomogło. A o co w ogóle w tym wszystkim chodzi? Żeby nie psuć innym zabawy, wymienię wady i zalety w spoilerze. Podsumowując - warto obejrzeć Nie ma to jak naparzające się gigantyczne potwory. Ocena - 8/10
  20. Odpowiadanie na spam = 10x więcej spamu. Innymi słowy, odpisując dolewamy oliwy do ognia. Pisząc do nich - to samo. Innymi słowy - olać. A w e-mailu zaznaczyć, że wiadomości od nich to spam. Polecam g-mail.
  21. Sam nie lubię, gdy na 10 chętnych 2 przesyła prace. Także 3 fotki poszły. Zadka nie urywają, ale lepszych nie mam
  22. Tarka do sera (Applejack o Chrysalis w komiksie MLP ) została wielokrotnie przypalona. Babunia Smith (Is this thing on?) - wyczuwam wiele przeterminowanych rzeczy...
  23. Sędziowie drapią się po głowie, myśląc nad wynikami. Sami nie wiedzą co wygrało, dlatego zjadają wszystkie rurki Ok, ze względu na absolutny brak pomysłów, pójdziemy w stronę zmyślonych, debilnych połączeń Batonik z nadzieniem szczawiowym czy batonik z nadzieniem buraczanym (?)
  24. Lyra żyje BARDZO długo... tak długo, że jako najwierniejsza pomocniczka Celestii, przynosi jej krem przeciwzmarszczkowy.
×
×
  • Utwórz nowe...