Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. Nasze kucyki w formie ludzkiej znów się spotkają i mane6 założy zespół. Każda będzie mieć instrument, wiadomo tylko, że Pinkie będzie grać na perkusji. Najlepszą rzeczą w tym filmie ma być to, że Dj Pon-3 ma mieć jakiś superancki samochód, gdzie przednie szyby mają kształt.... okularów. 

    Kolejna część EG? Ok, o ile zachowa jako taki poziom. Początek zdania narobił mi nadziei, ale Vinyl i fura z szybą w kształcie okularów? Co to? Mario Kart? Mówiąc krótko:

    Domyślam się, że Trixie (wbrew przeciekom) znowu będzie chciała narozrabiać.

    EDIT.

     

    q6za.jpg

    jeszcze zabawka samochód vinyl

    - Vinyl pozostała DJką - plus, jeśli nie będzie tego... czegoś to może być OK. Oby to dziwactwo rodem z Saints Row 3 było podpuchą zrobioną przez "fanów" 

     

    Czyli zapewne dostaniemy techno i regge w filmie.

    Nie obrażaj proszę techno. To co było w tym trailerze ma tyle wspólnego z techno co ja z fizyką kwantową i obsługą zderzacza hadronów.
  2. Odcinek walentynkowy, pełno kucyków w tle, które wpatrywały się w siebie. Niestety chcieli dobrze, ale nie wyszło. Odcinek uratował jedynie specyficzny dla serii humor i pojedyncze sceny. Swoją drogą Bon Bon ma córkę? A i lubianych postaci nie zabrakło: Vinyl, Lyra, Bon Bon... Mimo to, niestety, ale ogólnie słabo. 

  3. Niet :P Nauczony pisaniem pracy dyplomowej robię "plan pracy" czyli coś w rodzaju spisu treści. Czyli opisy postaci, kolejność wydarzeń etc. To że kucyki wyruszą na poszukiwania Księgi Prawdy to pewniak. Nazwa zainspirowana będzie MYSTem: 

     

    Equestria: Księga Prawdy

  4. To faktycznie "fajne" gry  :yHRvV:  Na tej samej zasadzie można zrobić RTSa, w której na budowę fabryki czołgów będziemy czekać rok... Nie żebym się czepiał, ale gra ma bawić. 

  5. Cóż, podmiana modeli postaci to wyższa szkoła jazdy. Co innego audio. To nie takie trudne.

     

    A jeśli chcesz przynajmniej mieć namiastkę MLP w simsach kup dodatek Zwierzaki do Sims 3. Miałem na konsoli 3DS. Fajne, bo można wcielić się w zwierzaka i nieźle "zdenerwować" właściciela.  


    Czemu, mi tam się podoba. I nie trzeba płacić, żeby przedostać się na kolejne poziomy, tylko to wymaga odrobiny cierpliwości.

    Zgodzę się, to w sumie największy minus.

    A wiesz, że jeden z serwisów internetowych (IGN?) obliczył, że aby za darmo ukończyć trzeba w nią grać... 10... lat. Oszustwa nie wchodzą w grę. Chcesz wygrać? Płać. Dla mnie gra ma sprawiać przyjemność i kupę frajdy a nie sprawdzać czy wybudowali tą przeklętą stodołę :P

  6. Miałem na myśli oficjalną współpracę. I nie tyle wielkie RPG co raczej RPG w wersji BARDZO lite. Ot mamy najważniejsze lokacje z serialu, wykonujemy proste zadania (coś zręcznościowego - jakiś lot przez obręcze czy "weź X zanieś Y") za co dostajemy punkty i pieniądze. W kilku podstawowych sklepach można zmienić wygląd (Rarity?) kupić jedzenie (Applejack) etc czy rozdzielić punkty doświadczenia (powiedzmy przyjaźni) na różne rzeczy. Z każdym napotkanym kucykiem można by przeprowadzić krótki dialog. Ot taka gierka dla każdego. 

     

    Jeśli jakieś podrzędny producent jest w stanie stworzyć Świat Kucyków to nie widzę problemów, aby Hasbro nie mogło dogadać się z utalentowanym producentem gier. Skoro nie chcą, to ich sprawa. Koszt wytworzenia zabawek jest mniejszy. 

  7. EA to wydawca, nie producent. Moloch pod którego podlega x-firm. Jeśli ktokolwiek miałby stworzyć oficjalną grę na podstawie MLP na coś innego niż na komórki/tablety, to sam powierzyłbym to zadanie UbiSoftowi. Mają talent. 

     

    A tak przy okazji - MLP na androida to chłam. Nie lubię Pay to Win

  8. Hasbro mogło by spróbować stworzyć jakąś własną grę, dużo by im to zysków też przyniosło, jak my nie możemy wykorzystywać ich materiałów to może oni sami zrobią?

    A co do modyfikacji.. też by dużo czasu zajęło, chyba, że ktoś chce się podjąć ;D Trzeba podbić do top programistów, modelerów i animatorów w fandomie ;P

    Hasbro ma w D gry. Skoro od 2010 nie zrobili nic, to nic nie zrobią. W cztery lata  można zrobić (lite)RPG o skali Skyrima (żart) - Eqiestria. Ale tak na serio gra przygodowa, widok TPP + zadania poboczne etc. Cztery lata? Gdyby chcieli to by zrobili.  

     

    Mini modyfikacje można zrobić samemu. Sam zrobiłem: komentarze do UT2004, Serious Sama (prace zawieszone), Worms Armageddon. Mówiąc krótko, jeśli plik gry da się otworzyć win rarem, a najczęściej dziwaczne rozszerzenia to ukryte .rar, a pliki audio to ogg, wav, mp3 (inne znane) to nie ma problemów.  

  9. W berka; w chowanego. Czy takie coś jak ciepło zimno

    To były stare dobre czasy.

    Oj pamiętam. Siedzimy dobrze ukryci, szukający wychodzi z siebie, aż tu nagle wyjątkowo głośne PRRRRRYK. Kryjówkę z powodów dźwiękowo "aromatycznych" szlag trafił :lol:

     

    Albo jeszcze. Pamiętacie Smerfy ? Ją zawsze na wieczorynkę oglądałam.

    Stare barki Disneya. Tymon i Puma. Król Lew.

     

    Król Lew... mam wersję odnowioną cyfrowo. Swego czasu sprzedawali w Biedronce. Cudo (ta muzyka! Wiecie, że Simba to imię lwa, który żył najdłużej - odsyłam do Wikipedii)

     

    Muminki. Pamięta ktoś Bułkę ?

     

    Buka? Panie, daj pan spokój... horror jakich mało. Slender go home.

     

    Nikończąca się opowieść III wydanie pl HVS

     

    Żądam wydania z cyfrowo odnowionym obrazem i dźwiękiem!  :hmpf: 

     

  10. Horrory są od tego, żeby straszyć. A FEAR w porównaniu z Silent Hill 1-3 czy Blair Witch Project to "spacerek w parku". A całe to przestrzeganie to marketingowa zagrywka. Osobiście bardziej ceniłem Fear za AI i walkę niż "amerykański" sposób straszenia. 

  11. Ech, znam to... Ale w takim razie nigdy nie byli godni nazywania ich "przyjaciółmi". Mi się udało parę lat temu znaleźć kogoś, za kim naprawdę mogłabym skoczyć w ogień i widzę, jak jest mi wierna. Tobie też życzę szczęścia.

     

    Po ponad 20 latach znajomości wywijają takie numery? Najwidoczniej definicja słowa "przyjaciel" u mężczyzny i kobiety jest inna.  

  12. Triste- ja mam przyjaciół i w prawdziwym życiu. Długie lata znajomości, całkowite zaufanie, brak tajemnic.

     

    Ja też miałem przyjaciół. Wielu. Zaufanie, brak tajemnic, przyjaciele z podwórka aż do grobowej deski? Tak mi się wydawało. Życie potraktowało mnie tak zimnym prysznicem, że trudno było się otrząsnąć. Dziś jestem sam. Wspólne ogniska, wypady na miasto, imprezy sylwestrowe... ale nie ze mną. Pytałem czy mają jakieś plany na weekend (latem). Odpowiedź - nie. A w rzeczywistości pojechali na grilla. Zostawili mnie... "przyjaciele". Zostawili bo choruję. Boją się mnie. Został jeden, ale to taki "znajomy od przychodzenia w potrzebie". Nie potrzebuję takich ludzi. Być może, kiedyś trafię na kogoś, kto nie będzie próbował na siłę akceptować mnie takim jakim jestem. 

     

    Pomijam związki bo to już w ogóle masakra.  

  13. Dzieci dzieci, nic nie ma z nich dobrego poza problemami, taka prawda. Co do wcześniejszej rozmowy, znam to z doświadczenia. Z większą grupą ludzi spotykam się tylko na meecie, z znajomymi w 3-4 osoby może iść wtedy, kiedy mam siłę na to. Z moim przyjacielem mogę iść prawie zawsze i wszędzie, ale jest jasna granica której nie przekraczam, bo po prostu nie chcę i tak mi jest dobrze, jak jest teraz. Chyba każdy introwertyk tak ma. 

     

    Co prawda to prawda. Wolę być sam i tyle. A życie nauczyło mnie, że "przyjaciół" to ma się na facebooku. 

  14. Ja tam wolę być sam. Nie nadaję się do związków. Nieśmiałość zniszczyłaby wszystko. Swoją drogą bawią mnie rady "wujków dobra rada" typu: jesteś nieśmiały, nie łam się, przełam się :yHRvV:  

     

    A jeśli jakiś Amorek mnie trafi to mu oddam. Z nawiązką...

     

    M82CQ.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...