Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. Wiecie co?  Najbardziej z tego wszystkiego zaciekawiła mnie oprawa muzyczna filmu. Piosenka, którą dało się usłyszeć w trailerze była, przynajmniej według mnie, jednym z najbardziej zachęcających czynników do obejrzenia tego filmu. Hasbro ma szansę osiągnąć sukces, jeśli tylko mu się zechce. Pozostaje tylko odliczać dni do premiery, a pozostało ich już tylko cztery...

    Ma szansę? Zaleje ich tsunami gotówki. Cokolwiek z logo MLP rozchodzi się w ilościach hurtowych. Tak samo będzie z EQG

  2. Za chwilę, lub jutro udostępnię link do modyfikacji UT2004, którą zrobiłem dużo wcześniej. Gdy po raz pierwszy uruchomił mi się program do tworzenia voice packów ( MIłwm  nim problemy) chciałem zrobić coś na szybkiego. Tak dla testu. Trafiło na MLP bo miałem "gotowce".
     
    To taka wersja beta. U gracza komentarze działają zawsze, gorzej z botami. Od chwili wrzucenia innych VP pojawiają się losowo. Widzę dwa rozwiązania:
     
    1. Trzeba przypisać głos każdej postaci z osobna... (odpowiednie menu)
    2. Moje voice packi jakimś cudem zadziałały po dodaniu innych.
     
    W paczce: instrukcja, komplet voice packów (miłośnicy gry Republic Commando się ucieszą) oraz podstawowa wersja w odrębnym archiwum.
     
    Instrukcja. Po pobraniu pliku należy wypakować jego zawartość do folderu system (główny folder gry). Te drugie archiwum zostawcie w spokoju. To taki backup! Jeśli to zrobicie po prostu nadpiszecie wypakowane raz pliki. Mam nadzieję że rozumiecie co mam na myśli. Ostatni krok to wybór interesującego nas głosu w menu gracza oraz komentatora w audio. NIE POLECAM grania oba ma modami na raz. Co za dużo to nie zdrowo. Aha. W tle można puścić kucykową składankę, daje niezły klimat ;)
     
    LINK: UT 2004 Pony Mod + dodatki

     

    PS. Google będzie narzekać, że nie może przeskanować pliku... pobierajcie śmiało. Ewentualne alerty antywirusów to wina dziwnych rozszerzeń plików zamieszczonych w archiwum. 

  3. Ach... rady, rady, rady. 

     

    Swego czasu poznałem dziewczynę przez jej starszą siostrę. Uczyliśmy się w LO dla dorosłych więc "rozpiętość" wieku wynosiła od 16 (ja) do może 6X (pewna zakonnica). Tak czy inaczej dzięki pewnej dziewczynie poznałem jej młodszą siostrę. Wszystko było na dobrej drodze. Doszliśmy do wniosku, że chcemy być ze sobą, ale jeśli mamy być parą to nie warto ukrywać przed sobą ważnych faktów, tajemnic etc. Jeśli mamy się rozczarować to teraz, a nie po roku. 

     

    Ok, ona powiedziała mi swoje... co mnie trochę zaszokowało, ale powiedziałem że to akceptuję i w żadnym wypadku mi to nie przeszkadza. "To przeszłość, poza tym masz rodzinę, będziemy mieli siebie" - mina  :kUzFl:

     

    Przyszła kolej na mnie - "choruję na epilepsję" - mina  :rarity5:  - "innymi słowy padaczkę". Wytłumaczyłem jej co to jest, że nie ma się czego bać, to nie powód do zmartwienia, długo rozmawialiśmy na ten temat, po kilkudziesięciu minutach wiedziała chyba wszystko to co ja - gdy ją odprowadzałem zapytałem kiedy się zobaczymy - "oddzwonię"  :lie:

     

    Niedługo po tej sytuacji jej starsza siostra wysłała mi smsa z pytaniem czy nie mógłbym pogadać z koleżanką jej siostry. Ostatnio jest załamana i po prostu chciała by z kimś pogadać. A podobno jestem dobrym "psychologiem", gentlemanem i potrafię słuchać. Pogadać? OK... Pogadaliśmy tak kilka razy, przeszliśmy na ty, wymieniliśmy się nr kom (normalnie bym nie dał, ale skoro to zaufana osoba...) aż tu pewnego dnia ta napisała mi list pożegnalny typu. Byłe na wykładach, miałem wyłączony tel. Odebrałem tego smsa po 20 min. Czytam... "Dziękuję że mnie wspierałeś, ty jedyny próbowałeś mnie zrozumieć, ale gdy to czytasz jest już za późno by mi pomóc. Żegnajcie"  :wat:  

    Nagle dzwoni tel:

     

    -No w końcu!

    -Halina Kiepska próbowała popełnić samobójstwo 

    -CO? :wat:  :wat:  :wat:

    -Połknęła leki, ale żyje. Szpital X ulica Y

    -Jadę! - biegnę do wykładowcy, tłumaczę o co chodzi (reszta wykładów zmarnowana)

     

    Wpadam do szpitala, pytam każdą napotkaną pielęgniarkę gdzie leżą osoby po zatruciu lekami, próbie samobójczej, znajduję piętro, pytam pielęgniarkę o Halinkę a ta...

    -Proszę Pana... taka pacjentka tu nigdy nie leżała

     

    -Zadzwoniłem do starszej siostry z krótkim pytaniem: "Dobrze się bawiłaś?"

     

    Dzwoniąc z drugiego numeru udawali "Halinkę" (oczywiście imię zmieniłem). Można żartować, ale są pewne granice... 

     

    A co do "po prostu podejdź, zagadaj" - trzeba mieć: wygląd, charakter lub pieniądze

    • +1 2
  4. Powodzenia życzę :) Też kiedyś pisałem książkę. Miałem wszystko: bohatera, jego charakter, historię, postaci poboczne - czułem to co chciałem przelać na papier. W pewnym momencie zadałem sobie pytanie "no dobra Triste, masz pomysł na scenę, ale teraz musisz oddać ten klimat, dobrać słowa... co dalej" A to raptem prolog...

     

    Także jeszcze raz - powodzenia. 

  5. Dodam tylko, że przez te lata dostałem kilka nie tyle ostrzeżeń co informacji o prawach autorskich: "...dopóki posiadacz praw autorskich nie zgłosi roszczeń, film może pozostać na kanale" (np Half-Life 2 Nova Prospekt + muzyka z Matrixa). Nawet jeśli był to link do innego kanału -  a tutaj? Blokada i usunięcie z dnia na dzień. Mogli napisać (nawet z generatora) list, że naruszam prawa autorskie i mam X dni na skasowanie tego filmu. Wiem, że inni takie dostawali. Sprawdzam maila 2x dziennie - nie dostałem żadnej wiadomości. 

  6. Przepraszam, ale mam zły humor i będę najzwyczajniej w świecie szczery. 

     

    Masz 12 lat i chcesz napisać trylogię. Albo bawisz się w trolla, albo uczysz się pływać nie tyle na głębokiej wodzie co w gęstym betonie. Trzeba mieć za sobą X opowiadań, żeby napisać porządną książkę. Nie chcę cię zniechęcać, ale nie chcę też żebyś zmarnował czas na coś pokroju "Autobiografia Kasi Cichopek"

  7. Dla mnie sprawa jest jasna - Hasbro samo nie wie czego chce. Wywala grę Fighting is Magic, pozwala na animację Double Rainboom, wywala "mój" film bez absolutnie żadnego ostrzeżenia. A wracając do modyfikacji - znika tak jak wszystko to, co było na moim kanale YT.

     

    Co z tego, że go skończę, opublikuję skoro jego istnienie będzie loterią. Miłosierne Hasbro machnie ręką na zasadzie "a niech sobie będzie", czy wciśnie czerwony guziczek i wywali całość do kosza. Po co mi to?

     

    Korzystając z darmowych dźwięków etc mam 100% że nikt do niczego się nie przyczepi. A już na pewno nie Hasbro.

     

     

    Podsumowując:

    Wątpię, żeby się czepiali tego modu, ale pewności mieć nie mogę, więc rozumiem czemu zawieszasz pracę.

    Dokładnie. Nie mam absolutnie żadnej pewności. Ktoś chce bawić się w rosyjską ruletkę? Proszę bardzo. Pobierzcie spolszczenia z internetu (można pracować na kopii pliku z gry - ale spolszczenie zajmuje mniej miejsca). Otwiera się je winrarem. Odgłosy broni są w katalogu models/sounds (czy jakoś tak).

     

    Przykład to różne filmiki, krążące po sieci, jak chociażby Double Rainboom. Jak słyszałem, otrzymali oficjalną zgodę od Hasbro na publikację tego produktu.

    Tylko, że to nie gra w której bohater walczy z armią bezgłowych kamikadze... A filmik? Miał oddawać klimat Silent Hill na tyle, na ile to możliwe. Byłem pewien, że skoro nie mają nic przeciwko filmom gdzie krew leje się strumieniami to i z tym nie będzie problemu. Myliłem się. Tak co do filmiku jak i ich rzekomego "community friendly"

  8. Powiem krótko - zawieszam prace nad Serious Pony Mod. 

    Po tym jak potraktowało mnie "przyjazne fanom" Hasbro, nie mam zamiaru tworzyć nic związanego z MLP: FiM a YT używać jedynie w formie radia. Żadnych playlist, Top10, setów...

     

    Co się właściwie stało? Usunięto jeden z filmów bez żadnego ostrzeżenia. Ot tak. Inni dostawali ostrzeżenia. W tym przypadku wywalili coś nad czym pracowałem godzinami.

     

    Mój kanał dostał czerwoną kartkę - następnym razem poleci cała drużyna. 

     

    To nie "butthurt", nie jestem "drama queen" - nie podsuwajcie mi kanapy. Nie będę rzucał się na ziemię z testem: "this is the most...".

     

    Rezygnuję bo nie chcę, żeby po tylu tygodniach, a może i miesiącach mod poleciał do kosza przez jakiegoś przygłupiego marketingowca, którego zasób słów ogranicza się do "copyrights" 

     

     Nie zostawię SSama, ale skupię się na dźwiękach (wystrzały, wybuchy HQ)  czy ewentualnie muzyce. Innymi słowy - nowy początek, zupełnie inny mod. Bez kucyków. 

     

    http://www.youtube.com/watch?v=4042TjFaxaU

     

    Streszczenie w filmie na YT, szczegóły w opisie filmu.

  9. Drugim? Zaraz, a kto jest pierwszym? Sowalicja (jak zwykli nazywać ją/jego w polskim tłumaczeniu) ?

    Swego czasu Rarity powiedziała: "jesteś moim drugim najlepszym asystentem #1"... czy coś w ten deseń

     

    Myślisz, że to problem, bo nie jesteś jednorożcem?

    No raczej... przyklejenie sobie pietruszki do czoła raczej nic nie da.

     

    Wystarczy w odpowiednim momencie pomóc smokowi rozbić skorupkę, a to i bez magii da się zrobić! I voila, masz własnego adoratora smoczego asystenta i przyjaciela #1.

    Pewnie tak było. Gdyby to było takie proste, każdy miałby takiego pomocnika. Młotek i po sprawie!

     

    Już teraz mam kilka pomysłów:

    (Nakłada wielkie uszy) Zamieniam się w słuch

     

    - Przerobić Rarity na alicorna :raritylaugh: ! Będzie żyła tyle co smoki :rarityderp:

    Nie, nie, nie, nie... Twilight zaliczyła GIGANTYCZNE przejęzyczenie. Jak mogła powiedzieć, że Rainbow Dash ją PRZELECIAŁA? Chodziło tu o wyścig! Prześcignęła ją, to wszystko.

     

    - Skrócić życie Spika NIE! Nie wiem skąd mi się biorą takie pomysły, ale po prostu NIE!

    A już chciałam pożyczyć od Applejack "karabin" snajperski na zgniłe jabłka kaliber 50mm (ale po upchaniu włażą i większe)

     

    - No cóż, chyba lepiej być wdowcem przez 1100 lat, niż żałować, że się nie poślubiło tej swojej jedynej na całym świecie przeznaczonej sobie osoby...

    Triste spisał dużo smutniejszą wersję zostania Alicornem w - lokowanie produktu - Ostatni Lot

     

    Ok, koniec moich chorych pomysłów... może jeszcze później coś wymyślę.

    Hmm... to ma potencjał na opowiadanie. Twilight przenosząc się do Canterlotu stwierdza, że Spike zawsze będzie jej asystentem #1. Zleca mu więc zadanie niczym Celestia - znajdź szczęście, a w międzyczasie opiekuj się biblioteką. Żyj swoim własnym życiem. Jednak Spike nie będzie potrafił odnaleźć się w nowej sytuacji. Zawsze był czyimś asystentem, a teraz sam decyduje o swoim losie. A co więcej klacze z CMC podrosły i zaczynają się uganiać za kucami. W tym jedna z nich za Spikie'm. Na dodatek zacznie budzić się w nim smoczy instynkt... Co zrobi Spike?

     

    Aaa... to dlatego Roid Rage nie dostał pracy przy zbieraniu jabłek, gdy starał się znaleźć jakieś zajęcie po tym, jak go nie wzięli do drużyny pogodowej. Ciekawe gdzie teraz pracuje... może po ostatnich treningach w akademii Wonderboltsów podnieśli mu uprawnienia?

    Z tego co słyszałam to na miał etat na farmie kamieni, ale zamiast je rozłupywać... strzelał odłamkami dziurawiąc stodołę. Podobno teraz rozbija największe chmury burzowe, ale to tylko plotka.

     

    Kolejne pytanie retoryczne, ale chodziło mi o to, że nie byłoby jabłek w polewie toffi. Ani cydru, ani jabłeczników... AJ by się chyba załamała, a Tobie też by się chyba taki świat niezbyt podobał, prawda?

    A ja nazywała bym się CandyStick i miała patyk na zadku... Brrr...

     

    Dostanę kawałek? Jeśli tak, to wtedy mogę powiedzieć - "Cała przyjemność po mojej stronie" :youdontsay:

    A może cały? Jakby co, żaden problem. Taka moja robota. Tylko daj znać czy ma być: minimum, standard czy maksimum cynamonu. A może cynamon zero.

     

    Hasbro najwyraźniej twierdzi, że tak... a w ogóle to co kucyki myślą o Hasbro? W ogóle wiedzieliście, że takie coś istnieje, zanim nawiązaliście kontakt z ludźmi?

    Gdy pierwszy kucyk wrócił ze świata ludzi trzymał w ustach coś... wypluł to. Przyniósł miniaturkę Księżniczki Celestii! Łamanym głosem powiedział: "ludzie... nas... stworzyli" "rrrrysują nas" Ale to było dawno temu. Niewielu zna legendę o Hasbro. Jedni myślą, że to bajka inni się ich boją.

     

    Normalnie...

    -Mam nadzieję, że Equestria pozostanie bez komórek, laptopów i innych takich. Już to widzę: "Spike walnij fotkę na fejsa do Celestii i zalajkuj jej ostatniego responda"

    Co?

    -Nic takiego...

     

    Może po prostu Fluttershy bawi się ze mną jak Rarity ze Spikiem? ^_^

    A jeśli nie?

     

    Ech, teraz będę ją musiał przerobić na alicorna :rainderp:

    Tylko nie Fluttershy...

     

     ***********

     

    Jaki jest twój ulubiony kolor?

     

    BigMaca pomalowanego w kropki bordo śpiącego na trawie kręcącego mor... yyy... błękitny. 

     

    Lubisz Applejack?

    Jak zdobyłaś swój CM?

    1. Oczywiście. Mimo, że to jej poświęca się najwięcej uwagi to nie ma to znaczenia

    2. Jak już mówiłam na wycieczce szkolnej wrzuciłam jabłko do gara z czymś... Dziś mogła bym nazywać się Apple Tollen...

  10. Inaczej nie szło zrobić. Celestia była by zbyt rozmazana na większym zbliżeniu a zdjęcie a la RTS też nie ma sensu. Poza tym zdjęcia robiłem dla brata który mieszka w USA i chciałby zobaczyć jak po tych kilku latach zmienił się dom. A kalendarz mam z jednego z numerów Brohoofa - trzeba czytać  :fluttershy3:

    • +1 1
  11. Taki ze mnie fryzjer, że całość wyglądała by jak Rainbow Dash po kontakcie z kilkoma piorunami, Ewentualnie jak Richard B, Riddick 

     

    2103887_std.jpg

    A co do kolekcji to najnowsza aktualizacja: tutaj

     

    PS. Zdjęcie mogło by być lepsze, ale mam nowy aparat i wszystkie te ISO, czasy naświetleń, otwarcia migawki... czarna magia. :screwball:

  12. Zanim zobaczy to administracja:

     

    1. Pisz standardową czcionką

    2. Można mieć tylko jedno konto. Wyjątek - z tego samego komputera korzysta kilka osób (np rodzeństwo)

    3. Pisz standardową czcionką. 

     

    Edit. Jak widać sprawa załatwiona. 

  13. Eh? Może to trochę niegrzeczne z mojej strony się wtryniać w życie tej parki, ale skoro już pokazują to u nas w telewizji i w internecie, to jednak zdaje mi się, że wydarzenia tuż po tym, jak Spike się zmienił w dużego smoka na skutek skąpstwa, a później na powrót w małego smoka, pokazują, że jednak Spike już zdobył serce Rarci.

     

    Mam nadzieję, że nie dosłownie...  :rarity4: 

     

    Wiesz jaka jest moja teoria? Tylko nie mów nikomu, proszę, bo Rarity chyba nie chciałaby, żeby się wydało...

     

    Pewnie tak. Gdybym ja miała umawiać się ze smok... chwila! To dlatego jest drugim najlepszym asystentem #1!

     

    W końcu Rarity jest niezłą aktorką. A przecież jakby się ze Spikiem zaręczyli czy coś, to by już trochę przestał być sens odgrywać takie romantyczne scenki...

    To ma sens. Takie romantyczne uganianie się za sobą... ach, gdybym ja miała takiego Spike'a.  :twistare: 

     

    A poza tym Spike jest jeszcze bardzo młody, w każdym razie sporo młodszy od Rarity. Myślę, że po prostu z otwartymi deklaracjami miłości woli ona poczekać aż podrośnie :sjf1O:

     

    Twilght powiedziała mi, że smoki są długowieczne. Żyją nawet 1200 lat! Pewnie dlatego Spike nie chce wiązać się z Rarity... to takie smutne.  : 

     

    Chociaż z drugiej strony byliśmy świadkami jak Spike się zmienia kiedy podrośnie, więc może lepiej nie... ech, ze smokami nie ma lekko, ale i tak myślę, że Rarity to szczęściara, że ma takiego fajnego adoratora.

     

    Każdy by chciał mieć takiego adoratora/adoratorkę: sprząta, gotuje, jest inteligentny, oczytany...  :bonbon: 

     

    Bardziej chodziło mi o tą metodę tak jak się robi, żeby jabłka spadały z drzewa.

     

    No nie wiem... wiesz, że niektóre kucyki mają zakaz Jabłkozbijania? Są zbyt silne. Potrafią przełamać jabłonkę na poł. Wolała bym nie mieć połamanego zadka.  :bigmac: 

     

    A Fluttershy lubi drzewa, bo drzewa są fajne i tyle :fluttershy4:

     

    I takie kolorowe... szczególnie jesienią!

     

    Co kucyki by jadły, gdyby nie było drzew? No właśnie.

     

    Stokrotko-burgery, trawę, siano, kwiaty...

     

    Słyszałaś, że ja wypowiedzi kucyków (i ludzi) biorę z reguły dosłownie? Masz szczęście, że teraz postanowiłem zrobić jeden - malutki - wyjątek :giggle:

     

    Uff... to mi się upiekło. A właśnie... Jabłecznik! Gdyby nie ty jeszcze by się spalił.

     

    Ech, naukowcy tu i ówdzie nadal nad tym pracują, ale co najwyżej wychodzi im większe albo tańsze w produkcji, albo mniej przyjazne dla środowiska... może Twilight by im mogła pomóc jakoś.

     

    :twiface: Została Księżniczką... Pytanie czy chciała by ot tak przyjść do świata ludzi?  :twiflank:

     

    Nadal uważasz, że to takie wygodne?

    A tak na serio, to telefony są beznadziejnie bezużyteczne. Ani razu nie udało mi się dodzwonić do Fluttershy.

    Może dlatego, że siedziała obok, ale...

     

    Oczywiście! Ale jak Fluttershy jak miała by go odebrać kopytkiem? A może Angel słysząc dzwonek zabiera słuchawkę i ucieka?  :ohmy: 

  14. Lepiej ogranicz tą wnerwiająco dużą czcionkę i emoty na końcu każdego zdania, bo takie posty nie wyglądają dość inteligentnie i estetycznie... :forgiveme:

    Oj tam, oj tam... chciała przetestować edytor i emotki  :twilight3: 

     

    Witaj! Jeszcze nikt nie dodał powitalnego filmiku?

    Bo mnie tu jeszcze nie było  :fluttershy5:

    A teraz nieformalna część formalna... Witam serdecznie i w ramach powitania oraz w związku z moją prywatną powitalną tradycją przesyłam Ci "PUT" (Powitalny Utwór Trance). Zbliża się lato więc:

     

×
×
  • Utwórz nowe...