Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. Zrobiłem test dla brata - wstępne przypuszczenia - Applejack. O ile znam jego charakter to miałem problemy z wyborem koloru czy idiotycznym ostatnim pytaniem, ale i tak się zgodziło. Jutro podeślę mu link do testu. Co prawda wolnego czasu ma jak na lekarstwo, ale może znajdzie kilka minut na samodzielne wypełnienie testu.

    A jeśli chodzi o mnie to n-ty raz Fluttershy.

    EDIT. MBTI potwierdza - AJ jak nic.

  2. Witaj. Wiesz, ludzie tak bardzo nie mogą doczekać się aż otrzymasz swój wymarzony znaczek, że tworzą swoje własne wersje. Ktoś - nie znam go, namalował coś takiego. Niestety bez Babs. Leń. Co powiesz na taką wizję swojego uroczego znaczka? 

    grown_up_sweetie_belle_by_asdflove-d58ff

     

    grown_up_cmc_by_asdflove-d5ahzgf.png

  3. Zna ktoś na to jakiś sposób? W sensie, żeby sprawdzić jaki był tytuł filmu pod danym adresem youtubowym?

    Na skasowany - to chyba oczywiste, szukanie u innego użytkownika. Gorzej jeśli ktoś umieszczając go na swoim koncie zmienił nazwę. 

     

    Dlatego polecam profilaktykę - każdy film, do którego chętnie wracamy pobierać na dysk (xVideoServiceThief - darmowy program, możliwa konwersja)

  4. Po prostu temat został źle zaczęty. Aby móc rozmawiać o miłości trzeba się zastanowić nad tym co oznacza to pojęcie i co znaczy dla każdego z Nas. Nie można od tak po prostu sobie pisać o miłości, bo kiedyś się zakochaliśmy lub przeczytaliśmy o niej w Internecie.

    Tłumaczenie pojęcia "miłość" ma tyle samo sensu co szukanie pojęcia "normalny" Książkę można by o tym napisać.  :fluttershy5:

  5. No to ja Was wszystkich przebijam. Wolna od dziesięciu lat! Ha! Kto z Was może się poszczycić takim wynikiem? GoldenLeaf, kochana! Jak ja bardzo się z Tobą zgadzam!

    I znowu muszę użyć matematyki. Ech... 

     

    Hmm... po przeliczeniu ułamków, pierwiastków i całek wychodzi... 17 lat? 

     

    202ja0.png

  6. Działa Wam YT? U mnie żaden filmik nie chce się załadować. Dwa laptopy, dwie przeglądarki i nic :/

     

    EDIT. W końcu YT ruszyło. 

     

    Przesłuchałem i nie mam uwag. O ile muzyka to nie moje gusta to całość zasługuje na 10/10. Świetnie się tego słucha. 

    • +1 1
  7. Z przyjemnością ocenię, ale dla mnie - miłośnika muzyki elektronicznej plus do reputacji jest całkowicie obojętny. Co prawda wolę trance, ale spróbuję sprawiedliwie ocenić ten miks. Nie wiem dlaczego, ale muszę pobrać plik z YT na dysk bo wczytuje się w ślimaczym tempie. (dopiszę ocenę do postu gdy przesłucham set).

    EDIT. 4 Kb/s - YT znowu padło  :bemused:

    EDIT 2. Może wrzucisz to na Google Drive albo SoundCloud?

  8. Zgadzam sie z Triste Cordis.... Widze że oglądales Titanica wczoraj?  :rdwild:

    Wczoraj nie. Od dłuższego czasu nie oglądam filmów w TV, ale oglądałem premierę w kinie (wycieczka szkolna)... taa stary jestem i n-razy na DVD. Trochę żałuję, że nie pojechałem na wersję 3D. Nie dla badziewnych efektów 3D, ale wielkiego ekranu, rewelacyjnego udźwiękowienia i wielkiego ekranu.

  9. Jak już pisałem oglądałem i o jakości mogę powiedzieć tyle - tak na prawdę to połowa filmu (drugiej kamera nie objęła) :P Obejrzeć można, nawet warto. Czekam na DVD. Mam nadzieję że wyjdzie gdzieś w Europie.

  10. Dla mnie ogromne zaskoczenie, ale od razu mówię, że moje oczekiwania były na poziomie rowu mariańskiego. Pomijając dziwny wygląd postaci całość oglądało się naprawdę dobrze. Wbrew moim obawom nie była to animacja wzorowana na "amerykańskich komediach o idiotach dla idiotów". Porządnie się uśmiałem przy masie nawiązań czy niektórych tekstach:

    -Czy ten pies coś powiedział?

    Spike - Gadający pies to najdziwniejsza rzecz w tym wszystkim? Serio?

  11. Ralph Demolka

    To miało być coś. Toy Story o grach. Ba, postaci miały pochodzić z istniejących gier. Zwiastun był niebezpieczny dla zdrowia (uduszenie ze śmiechu). A jak sam film? Eeeeech... Początek świetny, a później już tylko nieźle. Główny bohater to... antybohater, który ma dość bycia "tym złym". Ucieka więc ze swojej gry i uświadamia sobie parę rzeczy.

    Jak już pisałem początek jest świetny. Scena w której trafia do FPSa rozbawiła mnie do łez. Czekałem, aż trafi do survival horroru, wyścigów, platformówki lub o zgrozo przygodówki. Niestety trafił do rażącej kolorami krainy i tam już pozostał. A postaci takie jak Sonic? Pojawiły się na zasadzie "mrugnięcia okiem", tak jak kilka innych naprawdę niezłych - no właśnie - nawiązań (znalazło się miejsce dla filmu Alien). I to chyba największa zaleta. Te wszystkie drobnostki:

    od imienia dziewczynki - Glitch, przez kultowy napis na ścianie (all your base...) w jednej ze scen czy dwuznaczne powiedzenie, że wszelkie błędy (potocznie glitch) usuwa się z gry.

    Jest tego.

    Szkoda tylko, że fabularnie całość jest byle jaka i pojawia się kilka sporych nielogiczności. Na szczęście reszta jest OK. A głosy postaci to prawdziwe mistrzostwo - Ralph jest niezły, ale Glitch to najbardziej urocza postać z animacji jaką kiedykolwiek widziałem.

    I jeszcze jedno. Sega - jak mogliście dać Ralpha a nie wrzucić Glitch do gry Sonic cośtam Transformed??? Zbrodnia przeciwko elektronicznej rozgrywce.  :flutterage:

     

    Ocena 8+/10 - dla graczy oraz 6/10 dla pozostałych widzów, którzy nie wyłapią tych wszystkich nawiązań. 

  12. Czy miłość może usprawiedliwić kłamstwo?

    -W związku należy być szczerym. Usprawiedliwianie się miłością - nie.

    Trochę inaczej wygląda to z miłością rodzicielską. Gdybym miał kilkuletnie dziecko i dowiedział się, że jest śmiertelnie chore (lub ja jestem chory) nie powiedziałbym jej prawdy. A w razie potrzeby zmienił miejsce zamieszkania, żeby nie zrobili tego "troskliwi ludzie". Zrobił wszystko, żeby się nie dowiedziała. Moim zdaniem takie kłamstwo jest usprawiedliwione.

     

    EDIT: Filmowy przykład. Titanic. W jednej ze scen ojciec podając córkę do szalupy ratunkowej uspokaja ją mówiąc, że to szalupa dla córek i mam. On sam za chwilę wsiądzie do szalupy dla tatusiów. Rzecz jasna kłamie. 

  13. Wiecie co? Dziwi mnie jedno... jak można przeliczać krew na pieniądze? Bez jaj. Gdybym mógł oddać krew to wisiało by mi koło nosa czy otrzyma ją ktoś inny, czy trafi ona do leku. Tak czy inaczej pomagam innym. A tu gadanie kto i ile na tym zarobi. Najlepiej, żeby za każdy ml dawali 100zł, nie?  :yHRvV:

  14. A teraz napiszę coś, za co oberwę młotkiem w łeb. Miłość to nie magia - zakochanie to tylko hormony, które przypominają stan upojenia alkoholowego. Dlatego jako zakochani potrafimy zrobić tyle dziwnych rzeczy, szczególnie żeby zdobyć upragnioną drugą połówkę. Ale czy miłość (emocjonalna) jest nam potrzebna? I tak i nie. Tak, bo w końcu zapewnia hormon szczęścia, a u starszych osób zamienia się w tą drugą miłość i sprawia, że z dwóch zakochanych powstaje trzecie.

     

    Ale z drugiej strony miłość to nie  powietrze. Można bez niej żyć i być szczęśliwym. Wiele par łączy się na stałe bo przez lata byli dobrymi przyjaciółmi, a miłość - przywiązanie emocjonalne, jest silniejsza niż zakochanie, które prędzej czy później się wypala. 

     

    Podsumowując - Miłość to wspaniała rzecz, ale można bez niej żyć (mówię tylko o zakochaniu czy przeżywaniu pierwszej miłości). 

     

    A co do pytania. Tak, ale bez wzajemności. Wszystkie inne też bez wzajemności... :sab:

×
×
  • Utwórz nowe...