Pewnie chcieli tak celowo zrobić, aby oboje kontrastowali ze sobą, tylko że według mnie to mało prawdopodobne, aby oboje akurat mieli po jednym rodzicu i to jeszcze żeby byli różnych płci.
U mnie podobnie, bo ile można przesuwać premierę...? Oczywiście rozumiem że chcą dopracować grę, no ale żeby nie było że poczekamy tak kilka lat, aż potem zrezygnują z tej gry, lub dostaniemy przeciętniaka. Jak to było z Duke Nukem.
A ja wróciłem do F4, ponieważ F76 jakoś mniej mi podszedł, czekam aż dojdzie do mnie The Last of Us: Part II i zapewne na wypłatę kupię też Desperados 3.