Nightmare

1. Może. 2. Bo tak jest. 3. Tak ciężko wklepać "rasa", "gatunek"? Na państwo kucyków nie mawiacie per stado. 4. Czemu niby pozytywnym? 5. Hmmm... 6. Ten bez dziur. Na pewno nie Luną... Proszę o ograniczenie emot. Ponieważ najdroższa nam królowa nie ma obowiązku siedzieć ze mną i odpowiadać na Wasze pytania 24/7. -_- Coś mało tych pytań było dzisiaj i jeden nieogar... Phi...

Po chwili byłeś już nad opustoszałym basenem. Cisza. Kilka syren śpi pod wodą.

Lily będzie ciężko. Wleciała tam siłą rozpędu. Nie wypłynie, bo się utopi. Twi czeka na nią, Lucy dopłynęła.

Jeb jeb jeb. Nagle małe różowe wbiło nad basen i zaczęło tłuc wszystko dookoła. Lily robi po swojemu.

Lily powiedziała, że zrobi co może. Tymczasem wilk chwycił Twi i wziął ją pod wodę. A zaklęcia zabezpieczające?

Lucy niechętnie w ułamku sekundy przeniosła kamerę na Twilight. Podeszła do wilka, dała mu buziaka i weszła z nim pod wodę. Jednak po chwili jeden z obserwatorów zostawił swoją wymęczoną syrenę i podszedł do Twi.

Gapi się już na was cała sala. Lucy powiedziała to, co radziłeś. - Wódz nie zawraca sobie głowy zwykłymi samicami. Ma królowe Rarity i Shymin - warczał. Gapią się... Zmęczone syreny i zaciekawione wilki.

"Mamy tu na razie problem" rzuciła mentalnie Twi. Wilk się zjeżył. - Czemu kłamiecie? - warknął.

- Już wychodzimy - powiedziała naturalnie Lucy. Wilk obwąchał je. Ojojojoj...

Jakoś przemknęły się obok basenu. Zaraz wejdą do tunelu... - A wy co tu robicie? - zapytał wilk, który właśnie z niego wyszedł. Eeeeee...

Po jakimś czasie wpłynęły do podwodnej jaskini z basenem. Było tam około dwudziestu syren pod wodą. Każda była z wilkiem z bąblem powietrza na głowie. Robili... Ą ę...

Kiwnęły głowami i ruszyły pod wodą w stronę tunelu.

Lucy zamaskowała kamerę na sobie. Jesteś w Twi. Obie się zmieniły i wskoczyły do wody.

Lily ma. Na wszelki wypadek. No to change.

Twilight się zgłosiła do przemiany w syrenę, lucy też może, jeśli musi, a Lily jest zs desantem.

Jeszcze chyba syreny są z wilkami... Sporo ich. Wylądowaliście na wodzie. Tak, to możliwe.

Po jakimś czasie dolecieliście. To jest po prostu królestwo. Mieszkają w nich wilki chodzące na dwóch łapach. Przy brzegu wody jest spry zamek.

Kiwnęła głową. Blog Q&A-llan. To lecicie.

Idą z chęcią. Lily też się łapie. To zakładaj bloga i w drogę.

Jest sygnał... Pochodzi ze sporego skupiska wiosek.

Chyba coś tam znaleźli. W Dead zone. Tak btw, ktoś ci w mailu zaproponował zrobienie bloga, w którym odpowiesz na pytania do ciebie.

Zieeeeeeeew... Two months later... Kolejny dzień. Obudziłeś się z Twilight wtuloną w ciebie. Niewiele się zmieniło. Arachnii ni widu, ni słychu.

- Może potem... - rzuciła Lucy, zwinęła się w kłębek na kanapie i usnęła. Zaraz padniesz...

Pokręciła głową. - Jak na razie to wolę zostać z tobą - powiedziała. Jesteście zmordowani walką z Arachnią.

Kiwnęła łebkiem z uśmiechem. Ali zaniósł ją do łóżka u nich. Zieeeeew.