Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Pokręciła głową. Pewnie Ali pracuje za nią. Ona jeszcze się uczy.
  2. No to następny miesiąc Deli spędzi w łóżku. Raczej z tymi kończynami złamanymi długo nie pochodzi.
  3. Pamiętasz, że wcześniej coś chrupnęło? Chyba po tym wszystkim miała osłabione kości... Przednie prawe i tylne lewe kopyto.
  4. - Mama powiedziała... Ale boli... - pisnęła. Dalej cię tuli.
  5. - Tata... Pomoże? - zapytała. Jej serce już nie wali 300 na sekundę, a oddech się uspokaja.
  6. Lucy próbowała zabrać Delicate. Mała wtuliła się w ciebie, płacząc.
  7. Coś chrupnęło. Deli płacze i cię tuli. - Tata... Boli... Pomoże... - powiedziała cicho.
  8. Twilight podeszła do niej i ją podniosła. Klaczka płacze. Twi podała ją tobie.
  9. Deli opadła na stół w normalnej postaci. Dyszy ciężko. - Booooooliiiiiii...! - krzyknęła.
  10. Pająk zaczął skrzeczeć gdy powoli rozcinałeś pierwsze dwie kończyny. Wtedy zmieniło się to w hybrydę skrzeku i pisku. Została jeszcze jedna kończyna. - Tata! Boli! Zostaw! Przestań! - krzyczała Delicate. Już prawie koniec, ostatnie cięcie.
  11. Deli leżała przypięta na stole. Patrzyła na ciebie ze strachem. Musisz uzyskać jak największy ból i Deli musi być przytomna.
  12. Twi kiwnęła głową. Ze łzami w oczach wyszła z pomieszczenia. Zostałeś sam ze sztyletem.
  13. Lucy kiwnęła głową. Obok niej pojawił się sztylet z czarnego metalu. Podała ci go. - Pójdę ją gdzieć przypiąć... - powiedziała i poszła.
  14. - Odnóża i odwłok. Ale ona nie ma odwłoka. Do tego brzuch i u niej czarny metal.
  15. - Ale teraz ona nie ma skrzydeł - powiedziała Twi. Obie są smutne.
  16. Delicate jakoś odkuśtykała od was. Obie się wystraszyły. Najboleśniejsza chwila w życiu Deli... To chyba było to rozdarte skrzydło... Ból był tak wielki, że moc Delicate utworzyła Bubble'a.
  17. Po paru chwilach je znalazłeś, podenerwowane, w salonie. Obie cię przytuliły. Deli wciąż skrzeczy.
  18. Krzyknęła. Małpki zeskoczyły na ziemię. Zobaczyłeś jak Pan Skits pożera je, jedna po drugiej. Beardlordy również rzuciły się w ich stronę. Pan Skits z Arachnią uciekli na zewnątrz. Delicate leży na ziemi i skrzeczy pajęczo. Jednego odnóża brakuje, drugie krwawi.
  19. Dyszy ciężko. - Ból... Jeśli przeżyje... Ból jakiego doznała... Podczas najbardziej bolesnej... Chwili swojego życia... Wtedy będzie normalna... Nieważne, co jej zrobisz... Utniesz odnóża, zgwałcisz, cokolwiek... Efekt będzie zawsze taki sam... Tylko musi być na jawie... - wydyszała. Pan Skits pojawił się obok niej. Zachowuje się jak zwykłe zwierzątko. Arachnia, gdy go wzywa, pstryka. Ale on przychodzi też sam.
  20. Arachnia upadła. Pan Skits zdążył zniknąć. Nie zapominaj, że to najszybsza z halucynacji. Zazwyczaj nie robi nic złego. Małpki jaskiniowepatrzyły na was z żyrandola. Odsłaniały przy tym trzy rzędy ostrych zębów.
  21. Fuknęła i obróciła się do ciebie tyłem. Uderzyła odnóżami w ziemię tak, że powstały w niej pęknięcia. - Zabijesz mnie... A halucynacje zniszczą świat. Dopóki się nie odrodzę, będą bezkarnie chodzić po planecie - powiedziała. Pogłaskała pana Skitsa.
  22. Kiwnęła głową. Pan Skits lekko się nastroszył i powstrzymał ją przed upadkiem gdy się zachwiała. Ta fala światła naprawdę ją osłabiła. Ale ty też ledwo stoisz na nogach.
  23. Arachnia pstryknęła. Skits się uspokoił i podszedł do swojej pani. Pomógł jej wstać. - To chcesz się dowiedzieć jak ją odmienić, czy nie? - warknęła.
  24. - Tata... - szepnął pająk. Arachnia odturlała się w drugą stronę. Skitsa nie było przy użyciu fali światła. Zauważyłeś jak nastroszył kolce na grzbiecie, uniósł łapy i zębami ścisnął mocniej odnóże pająka. Ten krzyknął, a szarozielona ciecz zaczęła kapać na podłogę.
  25. Wszystko cię rozbolało. Ciemność w pomieszczeniu zebrała się w jedno miejsce i na ziemię upadła Arachnia. - Skits... - szepnęła i pstryknęła. Zauważyłeś halucynację, która pojawiła się, trzymając zębami za jedną z nóg sporego, znajomego pająka. Nie miał już jednego odnóża. Usłyszałeś od niego płacz.
×
×
  • Utwórz nowe...