Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Ma specjalną karmę. Mięso wołowe, zmieszane z mięsem z królika, z dodatkiem mięsa... Z konia... Taka dieta. Widziałeś, jak gapi się na ciebie. Krótko mówiąc, boisz się podejść.
  2. Kiwnęła głową i cię przytuliła. No to niedługo kolejny członek rodziny. I kolejna gęba do wykarmienia... Właśnie... Dzisiaj twoja kolej karmienia Pikusia, gdy Lily nie ma w domu...
  3. Wszystkie ją przytuliły, po kolei. Uśmiechnęła się. Już niedługo...
  4. - Cześć - powiedziała z uśmiechem. Leży, przykryta kołdrą. Ma spory brzuch, pewno niedługo urodzi. Reszta żon jest z tobą... Oprócz Rarci, która została, by się opiekować Alim.
  5. Ano może. Po paru minutach już staliście przed drzwiami do jej sali...
  6. Kiwnęła łebkiem. No to poszli do szkoły. Wow... Święto... Lily nie błaga cię metodą "tak, albo z kopyta", by mogła do szkoły jechać na Pikusiu...
  7. Starszaków o szesnastej, a zaraz potem masz tych młodszych. Kończysz około osiemnastej. Tylko modlić się, by Deli nie musiała zdawać w wakacje... Jeszcze bardziej by się z niej nabijali...
  8. Deli tylko nie bardzo wie, czy ma matmę i magię zdane... Lily powiedziała, że oczywiście i "Jak ty możesz we mnie wątpić!". Bolt też chyba ma wszystko. Black jeszcze nie kończy w tym roku, ale jej wywiadówkę też musisz zaliczyć. Ona ma tuż po tej starszaków. Wraz z Dashem...
  9. Żony, jak to baby, mają świrla na punkcie odchudzania, więc zjadły sałatkę, chwaląc, że zdrowa, a dzieciaki powiedziały, że kanapki pyszne. Po tej wywiadówce... Jeszcze tydzień... I dzieciaki kończą szkołę. Yay!
  10. Po chwili już byłeś ubrany. I zauważyłeś... Że w waszym łóżku obok fioletowej kulki jest też różowa...
  11. No to zajmujesz się rodzinką... Speeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeed o 2,5 miecha. Obudziłeś się kolejnego pięknego dnia... Z fioletową kulką na głowie. Lub raczej na oczach. Przypomniało ci się... Dzisiaj wywiadówka!
  12. Uśmiechnęła się. - To dobrze - powiedziała i się położyła. A wam się spać nie chce, co porobicie?
  13. Nic nie odpowiedziało. A właściwie odpowiedziała, wiadomością... Ale pustą. Bez liter. Twi was puściła i usiadła na łóżku.
  14. Kobiety i klacze... Problem... Wróciło tylko jakieś 80 procent. Reszty znaleziono ciała, najwyraźniej nie przeżyły porodu. Afra na razie się uspokoiła.
  15. - Trochę lepiej... - powiedziała, wtulając się w ciebie. To chyba dobrze. Deli pogapiła się na was zdziwiona.
  16. Twi cię przytuliła, Deli też. Jak słodko... Żadnemu z was się nie chce spać, no może Twi.
  17. Widać ulgę na jej twarzy... Wąż zwinął się obok. Twi dyszy, ale mocno cię przytuliła z uśmiechem.
  18. Deli idzie trzymając w zębach dwa woreczki z lodem. Podała ci je. - Co jest mamie? - zapytała wystraszona.
  19. Kiwnęła głową i cię przytuliła. Po jakimś czasie usłyszałeś w realu kopytka na podłodze. Wąż już prawie wyszedł.
  20. Jest w miarę spokojna. Czuje jakiś ból, ale nie taki, by się obudzić. A co, jeśli Deli wróci, gdy ty z Twi w tym śnie?
  21. Nie ma snu. Po prostu czuje chyba trochę poród, ale się nie budzi. Cały łeb się wydostał, zaczęła wypełzać reszta. Mięśnie klaczy się napięły.
  22. Ona... Śpi. Drży, ale śpi. Wygląda to, jakby miała zły sen. Zauważyłeś głowę węża.
  23. Po jakimś czasie Deli się obudziła i po chwili też ciebie. - Mama drży - powiedziała.
  24. Jej marzenie to spędzanie z tobą czasu. Ot tak. Z tobą jest najszczęśliwsza. Acha.
  25. A Lily jest tak jakby umysłowo najstarsza. Będzie ciekawie... Dobra, no to zaczynacie ten sen, czy nie?
×
×
  • Utwórz nowe...