Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Malutka przytuliła cię mocno. Następnie przewróciła kolejną stronę na bajkę o księciu i żebraku. - Klól i Bedak - powiedziała, pokazując kolejno tytułowe postacie.
  2. Deli uśmiechnęła się i przewróciła stronę. Tutaj była przedstawiona bajka o Jeziorze Łabędzim (nie wkurzać się, że Barbie, nie mam pomysłu xP ). Bird pokazała jednego z łabędzi. - Ptasek? - zapytała.
  3. Wtedy pokazała na smoka. - Potwól? - zapytała, już prawie pewna. Lekko się przy tym uśmiechnęła.
  4. Następnie Deli z większą pewnością pokazała na konia. - Kucyk? - zapytała, spoglądając w twoją stronę.
  5. Następnie Bird pokazała na miecz rycerza. - Nóz? - zapytała już z lekką nadzieją.
  6. Bird położyła kopytko na obrazku przedstawiającym Roszpunkę. Tak, ta książka to bajki dla dzieci. - Weza - wysepleniła.
  7. Godzina druga w nocy. Deli znów zaszlochała. Latarka wypadła jej z kopytek i potoczyła się w twoją stronę.
  8. W szafie siedziała Delicate z latarką. Przed nią leżała do góry nogami, oparta o ścianę książka. Mała próbowała coś przeczytać, ale nie umiała.
  9. Może mnie nie być jeszcze przez kilka dni (mam doła, to siedzę w Skyrimie i morduję, kogo zobaczę). Tylko takie info.
  10. (Patrząc na to to tak, jak bym widziała dziecko, które mówi "Pokrój mi jabłko na 3 połowy"... Bez urazy.)
  11. Ktoś z jednego z opuszczonych domów rzucił w ciebie kamieniem. - Patrz, tato, to ten zły kucyk! - usłyszałeś dziecięcy głos. I w jednej chwili wszystko prysło. Obudziłeś się, słysząc cichutkie chlipanie połączone z pobukiwaniem. Dochodziło z szafy.
  12. Niemal natychmiast znalazłeś się w opuszczonym mieście. Gdzieś w uliczkach przemykały się małe ludzkie dzieci. Czułeś na sobie spojrzenia osób przepełnione strachem. Całe to miejsce było zasnute mgłą. Gdzieś przed sobą zobaczyłeś Twilight. Klacz pokręciła głową, jakby była zawiedziona, odwróciła się i wkroczyła w mgłę.
  13. Nie obrażona. Bardziej trochę zawiedziona. Ale nie zawiedziona.
  14. - To prawda - mruknęła jeszcze. Następnie jej oddech się wyrównał. Zostałeś sam ze śpiącą rodzinką.
  15. - Może była inna możliwość - powiedziała cicho. Następnie oderwała się od okienka i położyła do łóżka. Maluchy się rozeszły.
  16. - To musi tak być? - zapytała. Tak znikąd. Nawet maluchy się obudziły i spojrzały w twoją stronę.
  17. Mam doła...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Nightmare

      Nightmare

      Nie, po prostu mam i będę miała, dopóki nie przejdzie.

    3. Ihnes

      Ihnes

      Jak coś to masz tu nas. ^^ I uwierz, że my na serio chcemy Ci pomóc. W razie czego wiesz gdzie pisać. :3

    4. DiscorsBass

      DiscorsBass

      Nic dodać, nic ująć~! :D

  18. - Nic, nic - mruknęła, nie odrywając wzroku od okienka. Bolt siedział obok niej. Deli na jej głowie, a Lily spała.
  19. No i jakąś godzinę później już szły wojska na USA. Za to, gdy wróciłeś do kabiny, zauważyłeś, jak Twilight wygląda przez okienko. Już nie miała tego uśmiechu. Była bardziej markotna.
  20. W końcu Pikuś nie wytrzymał i ruszył na portal. W tym momencie, gdyby nie jego pancerz, zostałby zabity. Portal wybuchł sam z siebie. Zostaliście odcięci od Equestrii.
  21. Nie. Jakichś trzech amerykanów, którzy właśnie znikali w portalu. Pikuś się nie uspokoił. Zaczął węszyć dookoła.
  22. Twiliht aż z zaskoczenia wstała i rozłożyła skrzydła. Na podłogę upadło kolejne urządzonko. Do środka wpadła Lily i wyjęła sobie z ogona nadajnik i po chwili go zdeptała. Patyczek podpowiedział ci, że wszyscy uratowani z więzienia mieli nadajniki przy sobie, tak ukryte, by ciężko było je odnaleźć. Bolt i Deli też mają pod skrzydłami. Na korytarzu rozległ się straszliwy ryk Pikusia.
  23. - Prawdę mówiąc, nie wyobrażam tu sobie imperium Nightmare Moon - powiedziała, wyglądając przez okienko. Deli po położeniu lodu zaczęła buczeć, że jej zimno. W końcu znalazła sobie nowe siedlisko - wlazła ci pod skrzydło. Jednocześnie wypadło na kołdrę małe urządzenie. Z migającą czerwoną lampką.
  24. Miała miniaturowego guza na czole, pod rogiem. Właśnie, ona wcale nie używała tych swoich "dodatkowych mocy". Bardziej się zachowywała jak ziemski kucyk niż jak alicorn.
  25. Twilight cię przytuliła. Nagle znikąd przed oczami pojawił ci się obraz torturowanego Ghosta. Do rzeczywistości przywróciło cię buczenie Deli, która sturlała ci się z głowy na podłogę i chyba zrobiła sobie kuku.
×
×
  • Utwórz nowe...