Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Twilight nie usłyszała tego ostatniego, gdyż znowu teleportowała się, tym razem na szczyt bramy. Machnęła rogiem i przejście zostało otwarte.
  2. Owieczka bała się ciebie, ale po kilku próbach udało się ją uspokoić i zabandażować łapkę.
  3. Mniam, mniam, mniam... Królowa ciągle lizała oślinione już do granic możliwości serce.
  4. Nagle na polanę wbiega jamnik w monoklu i zaczyna gadać coś o za wysokich cenach papierosów. (Może być? ^^)
  5. Wszystkie stwory były oburzone i krzyczały do siebie. Głosy i szum skrzydeł zlały się w jeden wielki hałas, który ogłuszał. (jak mój dzwonek szkolny ^^ )
  6. - Gadaj zdrów - powiedziała jeszcze, błysnęło i już była przy bramie.
  7. Nie zwróciły na ciebie uwagi, ale hałas był straszliwy. Po chwili, niewiadomo skąd, nad niebo zleciały się setki Podmieńców, wszystkie pokrzykiwały.
  8. Podmieńce zaczęły głośno pokrzykiwać do siebie w swoim chrapliwym języku. Obecni, którzy przy tobie zgrywali twardzieli, uciekli.
  9. - Rarity jest moją przyjaciółką, więc nie ma szans na odciągnięcie mnie od tej wyprawy - powiedziała zdecydowanie, błysnęło i stała przed tobą.
  10. Podmieniec warknął w twoją stronę, a reszta była gotowa do ataku.
  11. Dwa słowa: trzeba walczyć! Ja jestem jak najbardziej za, pomimo, że sama nie bardzo się tym działem interesuję. Trzeba zorganizować może kilka konkursów, dyskusji... Pamiętam jeszcze czasy jak leciały mi na koncie neutrale za tytuł "złotej łopaty"... Waliłam posty, gdzie chciałam, nie obchodziło mnie, że te tematy są nieaktywne. Do tych neutrali... Z powodu kilku z nich i długiej dyskusji z Tricem zaprzestałam odświeżania działów. Więc doradzę jedno: Nie idcie za moim przykładem i chwalcie się "łopatami"
  12. - O to, że Jedi tutaj są nam nie na kopyto - syknął jeden.
  13. Wszyscy razem otoczyli cię. Nie było szans na skok.
  14. - Właśnie dlatego, ze jestem jednym z Elementów powinnam jechać. Reszta już jedzie - powiedziała spokojnie Twilight.
  15. Kilkanaście kucyków o różnych wyglądach w jednej chwili przemieniło się w Podmieńce.
  16. - Nie ma potrzeby - powiedziała, a jej ciało zaświeciło się na zielono. Po chwili na jej miejscu stał złośliwie uśmiechnięty Podmieniec.
  17. - To dobrze. Twilight pójdzie z tobą. - Wymieniona jednorożka podeszła do ciebie ubrana w kucykową wersję twojej zbroi i trzymała... Karabin plazmowy jak z filmów.
  18. - Co jest, coś nie poszło? - zapytała Kate, lądując obok.
  19. - Skoro tak wygląda wasza decyzja, myślimy tak samo - powiedziała skrzydlata z lekkim warknięciem. Jej ogniste skrzydła buchnęły mocniejszym ogniem, co podpaliło pobliską trawę. Czarny wilk zniknął w krzakach, a wilczyca wzniosła się w niebo. Po chwili za nią znad obozu poleciały Rosie i Asianna. Biały odbiegł truchtem, warcząc coś pod nosem.
  20. Do ściany namiotu wewnątrz była przyklejona apteczka. Dust pobiegł w las po jagody.
  21. Znalazłes kilka dziwnie cienkich zbroi, ale gdy próbowałeś ją wygiąć, metal ani drgnął.
  22. Bleeeeee... Daaaaaa... Ta 'pewna osoba' wpadła do basenu, a Chrys złapała jakąś piłkę w kształcie serca i zaczęła je lizać z zawziętością godną lizaka.
  23. Zamiast pierwszej odpowiedzi na powierzchnię basenu wynurzyło się kilka bąbelków. Dookoła było kilka piłek i piankowych rurek do pływania, a nawet dmuchany Blackodile.
×
×
  • Utwórz nowe...