-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
(mianownik: Gaha'ak Changea to lasy, miasta, z jednej strony góry, z drugiej morze. Równin brak. No, chyba, że masz na myśli pola dookoła miast, ale wtedy nie ponurą.) Stwory rzuciły się na jednego z podwładnych Zwiastuna. Jednym ruchem oderwały mu głowę. Moce podwładnych były bezskuteczne. Tymczasem w Changei. - Przygotować się do akcji ofensywnej. Reszta wojsk niech ochrania Changeę - rozkazała Chrysalis. Kilka oddziałów poleciało do zbrojowni.
-
- Raniąc siebie, ranisz innych.
-
10/10!!! Nie mam artów... Nie, mam! http://amnezja.blox.pl/resource/jodiemarshmtvtop02_400x400.jpg >
-
Chrysalis spojrzała na Wspomnienie przesłane przez szpiega. - Nie wiedziałam, że ma do tego dojść, ale... Otworzyć grodzie pod Sombralandem! - rozkazała strażnikowi. Pobiegł do klatek BH i powtórzył rozkaz. Stwory pognały starymi tunelami w głębi ziemi. Tylko one znały się na nich. W ciemnościach świeciły oczy, ale Gaha'aki znają BH, więc ich nie zaatakowali. Zombie pociągnęły za wszystkie dźwignie jednocześnie. Tunele pod Sombralandem otworzyły się i potworne stworzenia uciekły z ciemności. Zmieniały się akurat w to, czego się boi ich przeciwnik. W razie czego zmieniają się w swoją prawdziwą postać, ale wszyscy umierali ze strachu po ukazaniu wyglądu zwykłego. W ciemności nocy błyskały jedynie czerwone, płonące oczy. W miastach powoli wybuchała panika. Szybko jej poziom wzrastał.
-
- Więc czemu chcesz odebrać sobie życie?
-
- Sprawisz jeszcze większe, jeśli popełnisz samobójstwo. Wciąż masz szansę wszystko odkręcić.
-
Nie było nic ciekawego twój wzrok padł na naszyjnik leżący na stoiku.
-
Owsianka była jeszcze ciepła, a sok z jabłek.
-
- Masz przyjaciół, masz rodzinę, która cię kocha. Zapomniałeś o nich? Jeśli odbierzesz sobie życie, będą cierpieć.
-
Shadow leżał na łóżku obok. Spał.
-
Postacie za drzwiami przeszły obok, tak jak to miały w zamierzeniu.
-
- Nie rób tego - powiedziała Celestia, lądując przed tobą.
-
[ZAKOŃCZONE] W_objęciach_Chrysalis: Ratunek dla Arctic Wind (by Michalinek)
temat napisał nowy post w Nightmare
- Oczywiście. - przytuliła cię w locie. OFICJALNIE UZNAJĘ TĄ SESJĘ ZA ZAMKNIĘTĄ. -
Wszyscy przechodzili obok drzwi. - Myślicie, że można im ufać? - zapytała Chrys. - Hmm... Kwestię sojuszu radziłbym przemyśleć - powiedział jeden z Podmieńców.
-
- Preferuję szafy - powiedziała i odwróciła się na drugi bok, do ściany.
-
MoonSun wleciała na regał i tam zasnęła.
-
- Spokojnie, Nasza. U nas wszyscy są alfami. - podeszła do niej.
-
Niby nic się nie działo. Z korytarza dobiegły głosy. Jeden był Chrysalis, inne Podmieńców.
-
(^^) Obudziłaś się w łóżku, owinięta kołdrą. Obok leżała miska owsianki i szklanka soku.
-
- Podobno w waszym świecie jest wojna. To smutne... - Fluttershy opuściła wzrok na trawę.
-
[ZAKOŃCZONE] W_objęciach_Chrysalis: Ratunek dla Arctic Wind (by Michalinek)
temat napisał nowy post w Nightmare
Lecieliście obok siebie. Po kilku godzinach dotarliście do Crystal Empire. (czy to już nie koniec sesji? cel jest wypełniony) -
- To Sombra sprawiał cierpienie swemu ludowi. Ja nie. Idź. - jej róg zaświecił się, a poseł wylądował na tyłku przed zamkiem. Obok leżała skrzynka z bronią. (aby nie było nieporozumień: Changea jest ciut-ciut (około km kwadratowy) większa od Equestrii)
-
- Zazwyczaj jest głośniej, ale wszyscy się was... boją.
-
- Raczej się prześpij. Widać, że jesteś zmęczona.
-
- Tyle, że posłowie nie wtrącają się w wewnętrzne sprawy innych państw. Nie zapominaj się. Co do planety... - Nigdy nie była nasa. - zza was wyleciał czerwonooki Podmieniec i stanął przed nimi.