Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Po równych dwóch godzinach dotarliście do podnóża gór.
  2. Zamek pękł i ujawnił zawartość skrzynki, a mianowicie dwie apteczki. Tymczasem Kate znalazła trochę prowiantu i piłę.
  3. Mieszek zniknął i pojawił się wraz z pudełkiem w twoich jukach. - Nie gadaj, tylko bierz.
  4. Zza rogu wyszła znana postać. - Cóż to? - zapytała Chrysalis, idąc środkiem dywanu.
  5. - Perło, za tobą! - krzyknęła Strzałka do jednorożki. - Buuuu! - wrzasnęła klaczka alicorn, a Perła podskoczyła. Źrebak zaniósł się śmiechem. - Ale miałaś minę! - śmiała się.
  6. - Spokojnie, to prezent. - Rarity wcisnęła ci pudełko w kopytka.
  7. Kate wyjęła swój miecz i otworzyła skrzynkę. W środku były cztery laski dynamitu.
  8. - Za dwie godziny - powiedziała bez nawet spojrzenia na papier. Dust przeciągnął się i wstał. - To co? Ruszamy?
  9. - Czasami przejeżdża tędy karawana, z którą handlujemy. Czyli wracamy? Możemy iść jeszcze do innego kraju.
  10. - Nie bardzo lubię to przysłowie, ale... Sam sobie piwa nawarzyłeś i teraz musisz je wypić.
  11. Maź się poddała, ale Podmieńce wstrzymały atak. Skupiły się przy ścianach. Szmaragdy drżały coraz mocniej.
  12. - S-Słońce?! Ale... Jak to możliwe?! - Pokemona również się cieszyła, ale czuła, że coś tu nie gra.
  13. Machina wyglądała tylko odrobinę stabilniej. Obok ten sam jednorożec zajmował się drugą, taką samą.
  14. Klaczka patrzyła się na ciebie ze skrzywioną buźką, odwróciła się i wbiegła w krzaki. Kolejny Słoneczny Kucyk, tym razem koloru fioletowego, wydostał się na powierzchnię.
  15. - Ani mi się śni! - wrzasnęła. Ostrza Podmieńców i ich promienie świstały w powietrzu, ale żadne nie trafiało pegazicy.
  16. - Nie ma mowy! Skrzydła mam obolałe, ale całe! - wrzasnęła i zaczęła latać w kółko przed Podmieńcami, dając ci czas na uwolnienie kopyt.
  17. Lina naprężyła się. W środku słychać było dopingujące okrzyki. Po kilku minutach dźwięku ślizgania i chlupotu, na zewnątrz wyszedł pomarańczowy Słoneczny Kucyk. Na nieszczęście z krzaków za wami wyskoczyła klaczka z niezapominajkami latającymi dookoła niej. - Kim jesteście i czemu przeszkadzacie mamie w pracy? - zapytała, przekrzywiając główkę.
  18. - Mam namyśli broń i prowiant, o Pani. - rozłożyła skrzydła z szacunkiem.
  19. - Tylko zebry, namioty, ogniska i magiczne mikstury - powiedział Shadow.
  20. Zobaczyłeś, jak kucyki wynoszą z niej jabłka i kierują się ku dziwnej machinie.
  21. Nagle szmaragdy w dywanie zaczęły drżeć. Te pod twoimi kopytami roztopiły się, unieruchamiając twoje nogi w lepkiej, zielonej mazi.
  22. - Uważam, że kilka ataków na pałac, z różnych stron powinno załatwić sprawę. Mam kilku przyjaciół. - uśmiechnęła się. DUst ziewnął jeszcze raz. - Kiedyaaach! Kiedy dojdziemy do Equestrii?
  23. Jednorożka spakowała go do pudełka i poszła z tobą na górę do swojego pokoju. Wszędzie były materiały, projekty i manekiny.
  24. Pegazica wgramoliła się na ciebie, a zza rogu wybiegło kilkanaście Podmieńców. Wszystkie otoczyły się tarczami i strzelały do was.
×
×
  • Utwórz nowe...