Nightmare

- Witaj Hatio!

Po chwili wzrok kuca wrócił i runął na ziemię, zwijając się w bólu i dalej trzymając za bolące miejsce..

Tylko raz zemdlałam (3 razy słuchałam 1 część) i to przy tej pogruchotanej tchawicy! Wszystkie ogiery spojrzały na klacz. - Nie gapcie się tak! Uczyłam się walczyć od urodzenia. - po tych słowach zaprezentowała 3 bronie ze swojego arsenału w torbie. Pierwszą była szczerbata szabla, drugą łuk, a trzecią długi sztylet.

- Alicorny są GORSZE od kucyków ziemskich. Wyobraź sobie, musieć jednocześnie pamiętać o skrzydłach i żeby czegoś nie spalić... Gromadzi się w nas energia, która musi być zużyta podczas doby, bo inaczej... BUM! - pomachała kopytami w powietrzu - Już pokazuję! Tylko nie uznajcie mnie potem za... potwora, dobrze?

- Dobra, to dajemy! - krzyknęła AJ i kopnęła z całej siły malowidło LB. Zafalowało i znikło, a w drzwiach pojawiła się prawdziwa. Na jej szyi dyndał klucz z symbolem miecza.

- Czemu? - zapytała się Pinkie.

Nightmare ponownie rozkłada skrzydła. - Witamy w watasze. Rozgość się.

- Na pewno? Potem już nie będzie odwrotu. Trzeba będzie ją pokonać. Nie przepędzić, ale pokonać.

Kate uśmiechnęła się i weszła między gałęzie. Szybko jej puszek opadł.

Nightmare dołącza do pegasis w Suwałkach!

Kate wyszła na brzeg i się otrzepała. Jej sierść się napuszyła, łącznie z grzywą. Wyglądała jak wielka puchata kulka z nogami.

Kate ochlapała cię wodą. - A ty tylko o tym.

Kuc gapił się przed siebie, trzymając się za... bolącą część ciała.

Nagle przez drzwi wpadła Nightmare z kawałkiem drewna przywiązanym do ogona i Sophie, która ciągnęła się za nią, również przywiązana. (zgadnijcie, skąd to drewno) - Przepraszam. - wyciągnęła oko, które wcześniej przykleiła do masztu i przykleiła je do ubrania starca. Pokazała mu mordercze spojrzenie, które oznaczała "Jeden ruch i zrobię z tobą Cupcakes" i wyszła z kajuty, pięknie prezentując kawałek drewna oraz Sophie.

Wylądowałeś w wodzie. Obok ciebie siedziała Kate, a woda spływała z jej grzywy i sierści.

- Cześć Darkie. Gruszkę? - w powietrzu pojawia się gruszka - Tak, jestem alicornem, a jeśli obiecacie się nie bać, to coś wam pokarzę.

Crystal siedziała na łóżku. Wyglądało na to, że go nie zauważyła. Jednak, kiedy się zbliżył, obróciła się i walnęła go w ja_ja. [xD]

- Jasne. Chodź! - skoczyła z drzewa.

Nightmare próbowała pobiec do starca i go ugryźć, a potem urządzić Cupcakes. Jednak sznur na ogonie jej nie pozwalał na ruszenie się z miejsca. (dlatego, kapitanie, dlatego) - Słyszałeś co powiedział kapitan?! On ma cię na oku! - kolejna kropla wody zamieniła się w oko i przykleiła do masztu. W kajucie Spinwide'a pojawił się obraz z widoku oka. Kiedy starzec się poruszył, oko również. Okrążył maszt, ono za nim. - Dosłownie! @DOWN poprawiłam A co, taka sie nie podoba?

Twój język zdawał się płonąć. Poczułeś się, jakbyś użył zaklęcia ognia w przełyku, najsilniejsze jakie znasz.

Nightmare zmieniła kilka kropli w linę i przywiązała do masztu swój ogon.

- No jasne, Animal. - magią przeniosła koszyk do niej - Jak się ściemni, to zrzucę kilka gwiazd z nieba, po jednej dla każdego. - uśmiechneła się i teraz pewna, że nie będzie wyzwisk, rozłożyła skrzydła.

Podleciały do ciebie jeszcze trzy zielone.

- Którego wybieramy? - zapytała Pinkie podchodząc do malowideł.

Wciąż wkurzona wyczarowała jeszcze maskę twarzy i drugie oko, po czym ustawiła je tak, że wyglądały jak twarz. Patrzącą ze złością na starca. @UP no cio