- Sorry, ale spójrz na mój znaczek. - zmieniła kierunek meteorytów, które wykonały beczkę i rozbiły się na ziemi.
- Czas na najlepsze! - na niebie spadła gwiazda. MoonSun zamknęła oczy i coś wyszeptała. Przed nią pojawił się szwadron wojowników z ognia.
- Życzenia spełnione, czasy minione. Co zaczęło, zakończy się, co trwało niech trwa... Talent, niech owoc wyda. - zaśpiewała, a wojownicy natarli na Rainbow'a