Nightmare

i inne fluttersady

MoonSun zastanawiała się. - Przepraszam, kiedy przyjdzie pani profesor? - zapytałam Smoka Stachula.

Kate jednym ruchem ucięła dolne, następnym górne łańcuchy. Maluchy upadły na ziemię.

Ma ktoś z napisami odcinek? Bo jam jest giga-leń i nie chce mi się tłumaczyć.

upsie Malce pokręciły łebkami i znacznie pokazały na łańcuchy.

Ogier przebił strzałą głowę jakiegoś zombie i odbiegł od nich. Zombie porzuciły wóz i pobiegły za wami. Ogiery złapały wóz. Sasha odganiała zombie, które nadchodziły z reszty miasta.

- To takie długie stworzenia, które wyglądają jak smoki, ale maja tylko 2 przednie nogi i są małe.

- Wiesz co o tym myślę? - spektrum przejechało przeze mnie. Na moim miejscu stanęła statuetka z kamienia. Rozpadła się, a ja wypadłam ze środka. - To się nazywa mieć kamienną wolę. Czas na mój ruch! - kolejny raz zamieniłam się w Cadence. Teleportowałam się po całej arenie, ze wszystkich stron atakując go sercami.

Maluchy przytaknęły i trochę dziwnie spojrzały na Kate. Następnie cię przytuliły.

- Jest hodowcą Serpinów.

Wisielce ponownie wydały ten dźwięk. (trochę jak ten: )

Nikogo tam nie było. Maszyna do sterowania stała w kącie.

Dotarliście ciemnym korytarzem do oświetlonego pomieszczenia. W środku, na łańcuchach, za przednie kopytka, wisiały źrebaki. Wciąż miały kaptury. Co chwila były rażone prądem.

- Kapitaniee! Mamy kolejne dziwne coś na pokładzie! - odbiegła od lin wrzeszcząc.

W środku było strasznie ciemno. Z daleka dało się słyszeć głosy bólu wydawane przez maluchy.

- Niestety. - wycedziła przez zaciśnięte zęby Crystal.

Kate rozejrzała się i podbiegła do dziury. Od razu wskoczyła do środka.

- To statek piracki. Nazywa się Pijany Pegaz.

- A ty byś rodzinki wyruszającej na niebezpieczną misję nie śledziła? - uśmiechnął się do Gold szyderczo.

Nikogo nie było w pobliżu.

Strażnicy pilnowali tylko bramy, tę dziurę omijali z daleka.

Odskoczyła słysząc słowa. - T-tak.

Usta ciał się rozwarły i wydobył się z nich pomruk przypominający "Uciekajcieeee".

- Miałeś. Mnie. Nie. Śledzić. - wycedziła Gold przez zaciśnięte zęby.

@UP będzie, tylko na krótko MS potrząsnęła głową i usiadła na swoim miejscu. Przerażały ją jej własne myśli, które miała, kiedy się wściekła.