Skocz do zawartości

Salmonella

Brony
  • Zawartość

    388
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Salmonella

  1. Salmonella

    Zakupy!

    Postanowiłam w końcu zrealizować moją, wartą 250 złotych, kolekcję bonów do empiku i jakiś tydzień temu zamówiłam sobie wszystko, co mi wpadło w ręce. Większości płyt, które planowałam kupić, niestety nie było, poza Scratch my back Petera Gabriela. To ostatnie nabyłam razem z drugą częścią projektu, And I'll scratch yours. Samo wydanie jest świetne - mimo, że pudełko dość niewymiarowe i zmusiło mnie do reorganizacji półki z płytami. Oprócz tego soundtrack z Nędzników, jedynego z moich ulubionych musicali jaki mieli na składzie. No i Christmas Cornucopia Annie Lennox. Oprócz płyt kupiłam książkę o gramatyce hiszpańskiego, po pierwszym przejrzeniu jestem zadowolona (jest nawet rozdział o różnicach w odmianie południowoamerykańskiej!) i fiszki z tegoż języka. Nigdy nie korzystałam z tej pomocy naukowej i jestem ciekawa jak mi pójdzie.
  2. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  3. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  4. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  5. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  6. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  7. Salmonella

    Wolny/a czy zajęty/a?

    No to teraz ujawnię moje zdanie - obawiam się, że kontrowersyjne - na temat opiewanego w pieśniach friendzone'a. Ja rozumiem, że to boli. Rozumiem, że człowiek sobie nie potrafi logicznie wyjaśnić dlaczego ta wymarzona druga połówka go odrzuciła. Problem w tym, że faktycznie się nie da - bo choćby nie wiem jak bardzo się kogoś lubiło to nie można wymusić na sobie zakochania się w nim. A związek z przyjacielem/przyjaciółką stworzony tylko po to, żeby kogoś nie zranić przeważnie staje się toksyczny i nie za bardzo wiadomo co z nim zrobić. Nie mówię, że nie można skarżyć się na nieszczęśliwą miłość, wręcz przeciwnie, zwierzajcie się ile chcecie. Rozumiem, że z tego nie tak łatwo się "wyleczyć". Nie zmienia to faktu, że oskarżanie obiektu naszych uczuć po odesłaniu nas do friendzone'a o okrucieństwo jest niesprawiedliwe. Bo sami powiedzcie - czy umielibyście w tym momencie odwrócić się od tamtej osoby i zacząć się umawiać z kimś, do kogo nie czujecie niczego poza sympatią? Ciekawostka - stronie friendzonującej też bywa przykro - zwłaszcza, jeśli formułka "Zostańmy przyjaciółmi" nie jest tylko frazesem, ale faktyczną chęcią utrzymania dobrych stosunków.
  8. O Alberichu zupełnie zapomniałam w kontekście ludzi ze Śląska - i zgadzam się, pominięcie go to znaczny błąd. No i dziękuję za komplement Co do meetów - Laser House? Czuję się wykluczona, nie miałam pojęcia o takim wydarzeniu. Maxy Meetów natomiast nie uwzględniłam tak samo, jak masy innych "autorskich" spotkań.
  9. Zwrócono mi uwagę na błąd merytoryczny w artykule o śląskim fandomie - II Śląski Zorganizowany Ponymeet odbył się 12 października, a nie, jak napisałam, listopada. Przepraszam za nieporozumienie. EDIT: Tak, i w 2013, a nie 2012 roku... Brawa dla mnie.
  10. Salmonella

    Wyżal się.

    Owszem, w zakresie rozszerzonym przedmiotów uczymy się dopiero od drugiej klasy, ale - poza takimi szczęśliwymi szkołami jak moja, czyli pracującymi w systemie fakultatywnym - już idąc do liceum wybierało się profil. Jestem na rozszerzeniu z historii i powiem, że to nie jest złe! Zawsze irytował mnie fakt, że w kolejnych szkołach zaczynaliśmy od starożytności i praktycznie nigdy nie dochodziło się do II wojny, o PRL-u już nie wspominając. Teraz wreszcie zamknęliśmy te dwa ostatnie okresy. A starożytność na rozszerzeniu to całkiem inny materiał - bo oprócz dziesięciokrotnie robionych Egiptu, Grecji i Rzymu sięgnęliśmy do cywilizacji Kanaanu, Dalekiego Wschodu, dokładniej omówiliśmy Sumerów... Nie krytykowałabym tego, rozszerzenie naprawdę dużo zmienia w omawianiu tego okresu Podpisuję się wszystkimi kopytkami. Może poza działami - moim zdaniem nie zaszkodziłoby dać dwóch do wyboru. Może poza tym, że musieliby wymyślić więcej tematów - ogólnie bank ma 300, co roku ma być wymieniane 100. Mimo to bardzo nad tym nie ubolewam - akurat z polskiego swojego poziomu jestem w miarę pewna. Nie, nie możesz trafić na trzy takie pytania. Na ustnej nie będzie pytań dotyczących treści lektur. Fakt, ich znajomość jest przydatna, aczkolwiek niekoniecznie musisz pamiętać konkretne wydarzenia. Ogólnie rzecz biorąc będzie to zagadnienie pokroju "Różne oblicza motywu tańca w literaturze", "Żywotność motywów biblijnych w literaturze późniejszych epok", "Modlitwa poetycka w utworach polskich twórców" czy "Stylizacja językowa - przedstaw różne jej rodzaje i cele ich użycia" (jedynka i czwórka to moje prywatne marzenia). Tematy są dobrane tak, że z obowiązkowych lektur da się dobrać do nich przykłady, ale spokojnie można sięgnąć do własnych źródeł (czyli ja zamiast "Chłopów" biorę "Mechaniczną pomarańczę", a zamiast "Wesela" - "Czyż nie dobija się koni", ewentualnie "Greka Zorbę" o ile trafią mi się teksty kultury, a nie tylko literackie). A co do wypracowań - będą dwa tematy. Pierwszy - nie pamiętam teraz dokładnie, potem poszukam informatora i najwyżej zedytuję. W każdym razie pierwszy odnosi się do lektury, jest fragment i konieczność odniesienia się do znajomości lektury (lub też innego dzieła, ale głowy nie dam). Drugi to interpretacja nieznanego wiersza, ale - co ciekawe - bez podanej tezy interpretacyjnej. Z tego co widzę to Tobie żaden typ nie będzie pasował. W takim razie życzę zdania i późniejszego skupienia się na zainteresowaniach. Nie, tak też nie będzie. Jest tylko kilka dzieł "ogwiazdkowanych", czyli obowiązkowych dla każdej szkoły. Z nich owszem, mogą paść pytania dotyczące treści i to one są tą podstawową bazą do każdego tematu z odpowiedzi ustnej. Poza ogwiazdkowanymi nie mogą założyć, że znasz cokolwiek. Ogólnie polecam poczytać więcej o maturze - bo widzę, że nauczyciel aż tyle z Wami o tym nie rozmawia co nasz. Wtedy naprawdę wiele rzeczy się wyjaśnia i jest mniej straszna
  11. Salmonella

    Wyżal się.

    Wy tu o tematach z prezentacji rozmawiacie, a ja biedna siedzę z nową podstawą... I trochę mi żal, bo naprawdę lubię taki typ prezentacji, ale nowa formuła też bardzo ciekawa i w sumie nie narzekam. Fakt, trudniejsza, ale lepiej sprawdzająca, a niektóre tematy na jakie trafiłam naprawdę interesujące. Dla niezorientowanych - losujemy temat, mamy piętnaście minut na przygotowanie się, referujemy przez dziesięć minut, a potem ewentualnie pytania. Ogólnie rzecz biorąc podoba mi się, chociaż trochę szkoda, że losujemy tylko jeden temat i nie ma możliwości wymiany - każdy, nawet najlepszy uczeń może trafić na coś, co mu kompletnie nie podpasuje. Za to reszta nowej matury mnie irytuje. Bo o ile formuła - np. nowe typy wypracowań - znacznie lepsza od poprzedniej, to wprowadzane jest to strasznie chaotycznie. O tyle dobrze, że nasza polonistka jeździ na praktycznie każde dostępne szkolenie. Szkoda tylko, że dowiaduje się na nich na przykład, że nie, nie ma jeszcze opracowanych oficjalnych arkuszy próbnych poza tymi pojedynczymi zadaniami z informatora, proszę coś samemu przygotować. Gdyby jeszcze wiadomo było jak to coś ma wyglądać... No i nawet oficjalne informatory z poszczególnych przedmiotów są między sobą niezgodne. Sprawa wygląda tak, że muszę zdawać podstawy z polskiego, matematyki i angielskiego, a oprócz tego przynajmniej jeden przedmiot rozszerzony. Problem w tym, że w jednych informatorach jest napisane, że może być to któryś z tamtych obowiązkowych przedmiotów, a w innych - że musi być to coś innego. I nikt nie wie co o tym myśleć. W każdym razie proszę mi tu nie marudzić na maturę, zwłaszcza ustną - jest naprawdę do przyjęcia w porównaniu do naszej. Mimo to jakoś szczególnie nowej formuły nie krytykuję - jest trudniejsza, ale moim zdaniem daje chociaż trochę wymierniejszą informację o wiedzy i umiejętnościach.
  12. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  13. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  14. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  15. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  16. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  17. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  18. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  19. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  20. Nie widziałam wcześniej tego tematu - a szkoda, bo Twoją twórczość znam i uwielbiam. Typografia do Crusaders jest genialna, w moim rankingu detronizuje nawet Good ol' Days NoPonyZone, które wcześniej uważałam za najlepszą kucykową animację tego typu. A samą subskrybcję dostałeś, o ile dobrze pamiętam, za Double Rainboom - też bardzo dobre, może chwilami monotonne, ale to wynika raczej z piosenki. A Remember o dziwo dopiero teraz widzę i jestem zachwycona początkiem, tym z przedstawianiem poszczególnych postaci, jest świetny. Życzę powodzenia z tworzeniem
  21. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  22. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  23. "Miłośniczka słodyczy" powiadasz?
  24. Elizabeth Eden > Eden > raj > tak się składa, że właśnie miałam na wykładach Paradise City, więc mimo, że oklepane to zarzucę. Ech... Burnout Paradise: "There are more car than birds in the sky. I'm going to buy a helmet. Hiding under his desk DJ Atomica out" Wybacz, musiałem. Triste.
  25. Zakładam, że chodzi o Paula van Dyka. Lecimy chronologicznie: - Wipeout 3 (1999) - utwór Avenue. W grze trwał on cztery minuty, rok później na płycie Out There And Back znalazła się wersja siedmiominutowa. - FIFA Football 2004 (2003) - utwór Nothing But You. Przeróbka piosenki Arctic Hemstock & Jennings. Śpiewają po norwesku - Need for Speed: Underground 2 (2004) - kolejne wyścigi i remix utworu powyżej. - Mirror's Edge (2008) - to chyba będzie remix głównego motywu o którym wspominałeś. Oryginalna piosenka była wykonywana przez Lisę Mikowsky. Wydano jednak cały album zawierający remixy utworu. Twórczość van Dyka można znaleźć zarówno na wersji standardowej, promocyjnej, jak i amerykańskiej, przy czym w pierwszym przypadku jest to wersja krótsza, w drugim "radiowa", a w trzecim pełna, dziewięciominutowa. - Grand Slam Tennis (2009) - tutaj ciężko coś znaleźć (właśnie przeczytałam wywiad z tym gościem - mówiłam już, że ten quiz spełnia w moim życiu sporą rolę edukacyjną?). Wygląda na to, że skomponował cały soundtrack do gry. - DJ Hero (2009) - po raz trzeci pojawia nam się Nothing But You (w sumie to wygląda na to, że wersji tego utworu jest cały album)... Razem z piosenką I can't stop Sandy Rivery. - DJ Hero 2 (2010) - For an Angel, pierwszy utwór van Dyka, wydawany kilkakrotnie (1994, 1998 i 2009). - Test Drive Unlimited 2 (2011) - znowu For an Angel? Tym razem "Angel in Heaven Radio Mix". - Grand Slam Tennis 2 (2012) - tak jak poprzednio Paul van Dyk skomponował cały soundtrack. Z zadaniem sobie przeciętnie poradziłam, ale jakieś punkty powinny być. Dziękuję! A to o funkcji edukacyjnej jest w stu procentach poważne - nie słucham tego typu muzyki, ale wyszukiwanie odpowiedzi na pytania przyniosło mi sporo satysfakcji i ciekawej wiedzy, więc dziękuję za dobrą zabawę.
×
×
  • Utwórz nowe...