Ja go nie nienawidzę, bo nic mi nie zrobił i jestem pacyfistą, ale fakt faktem koleś sam zepsuł sobię reputację. Ja wiem że raz nawet robił kampanię przeciwko dokuczaniu w szkołach, ale nikt tego nie będzie pamiętał, ale narkotyki już tak. Alkoholizm by mu wybaczyli, ale nie to.
Plucia na fanki nie rozumiem. On sobię spali mosty. Natomiast wg. mnie Miley Cyrus robi obrzydliwe filmiki i jest kontrowersyjna, ale jej wróżę karierę. Kontrowersja to jedno, kontrowersyjny jest Jerry Springer, ale to nie to samo co zepsucie sobię reputacji w tak młodym wieku, na początku kariery.