Ethan, po uleczeniu przez Wendy, czuł się o wiele lepiej. Czym prędzej wyruszył na poszukiwanie Oracion Seis lub czegokolwiek, co mogłoby pomóc w odnalezieniu Nirvany. Po chwili przystaną i złapał oddech. Nie był raczej sportowcem a trucizna, mimo wyleczenia, osłabiła jego organizm.
"Gdzie on, do jasnej cholery, są"- spytał sam siebie w myślach i biegł dalej.