Po prostu Tomek

Element Żyda W Okularach Do 3D.

24. Umarł. W wyniku zatrucia cyjankiem potasu.

Plastyczny, bo pejzaże. Przegrzanie czy zamarznięcie?

Tak. Byłeś w cerkwi?

Woo, czas zakładać organizacje socjalistyczne. Może nawet byłbym tamtejszym Marksem. Co byś zrobił, gdybym ja we swojej skromnej osobie zachciał pojawić ci się w domu z kilkunastoma flachami wiadomego płynu poupychanymi w różnych (przyzwoitych) miejscach?

...1-go Maja w listopadzie. Wracając, królowa Chrysalis...

A może Spike? Za duże majnstrimu w waszym majnstrimie, będę więc majnstrimowy, żeby nie być majnstrimowym. Chuh!

Powstanie.

Eternal, kak ja skazał.

Avatar ów wskazuje dość wyraźnie, że oto kolejna osoba potrafi lepiej niż ja przelać wyobraźnię na... no papier to nie jest, to na monitor. Smutne.

Tak, widziałem. Widziałeś czyjąś śmierć?

Zimno to jest w Workucie. Ale mówi się trudno i pije żyje się dalej. Do prawdopodobnie zobaczenia.

Jeden jest niski, coniebądź otyły, choć może to z wiekiem minie, i ma dwa przednie zęby malowniczo wystające z górnej szczęki. Grzywę ma w nieładzie, a te masywne brwi mogłyby z powodzeniem zastąpić arkady w jakiejś katedrze. Wyróżniać się wyróżnia. Ciężko, gdyby było inaczej, bowiem kanonom piękna raczej nie odpowiada, choć sprawia całkiem sympatyczne wrażenie. Być może w tak wspaniałej krainie jaką jest Equestria nikt nie zwraca na takie rzeczy uwagi, ale może nie. Drugi jest zdecydowanie bardziej zwyczajny, tylko trochę wysoki jak na swój wiek. Może parę razy nie zdał, albo ma jakąś wadę przyspieszającą wzrost, albo coś w ten deseń. W przeciwieństwie do swojego kolegi wydaję się być szczupły, czy też raczej chudy. O nim to wszystko. Co do charakteru w oczy rzuca się ich pewnego rodzaju służalczość wobec osób w ich opinii silniejszych połączona z obojętnością albo nawet lekką pogardą jeśli chodzi o słabszych. Jedno trzeba im przyznać, z przekonaniem bronią swojego zdania. Lubią znajdować się w świetle, tam, gdzie coś się dzieje. Lekkomyślni, nie przejmują się konsekwencjami swoich działań. Podsumowałbym: młodzi i głupi.

10. Nie wytrzymał stężenia głupoty rodzaju ludzkiego, mierzalnego już w hektolitrach na centymetr kwadratowy powierzchni Ziemi. Mózg mu eksplodował, jaźń się wypaliła jaskrawo, ciałko zmiażdżył bezmiar pustki umysłów ludzi.

Powiedzmy, że życzę zwycięzcom powodzenia, a na razie idę pochlipać z paczką chrupek gdzieś w Workucie, bowiem vae victis!

Tak, nawet doświadczyłem. Widziałeś Mongoła - łucznika?

Tak. Chciałbyś dojść do Workuty na piechotę?

Guardian. Towarzysz Eternal na Marszałka Polski pójdzie.

Ukraiński. Niesłuszna kara czy niesłuszna nagroda (dla kogoś)?

Kaliningrad.

Wygląda jak przewodnik sprawdzający, czy idę za nim, czy też nie. Może mówi "rusz się"? Wy chyba naprawdę nie pojęliście reguł. Co mówi, a nie z czym ma związek/kojarzy się, do czorta!

Wiesz, że to w żaden sposób nie wpłynie na życie kogokolwiek? Rozwiązałem problem głodu na świecie.

Ten udaje, że nic nie wie, odsyła ją do okienka obok. Królowa decyduje się...

Odetchnąłbym pełną piersią, ale zaraz po tym spędziłbym długie dni, a może i miesiące na opłakiwaniu jedynych ważnych dla mnie ludzi - mojej rodziny. Bo nie zostałoby mi na tym świecie już nic cennego. Błąkałbym się po opuszczonych miastach, z jednej strony radując się spokojem, a z drugiej roniąc łzy nad bliskimi. I tak przez lata. Albo umarłbym ze starości, albo popełniłbym samobójstwo. Co byś zrobił, gdybyś żył w kraju Trzeciego Świata gdzieś w Afryce i miał szansę się wyrwać, wiedząc, że twoja rodzina będzie ukarana za twoją ucieczkę?

"Za wolność waszą i naszą"