Po prostu Tomek

Nie. Masz złamane przyrzeczenie?

Dekameron.

Rodowód.

Ukraina, bo stamtąd pochodzę. Dziś czy wczoraj?

Nick: van to holenderki przedrostek. Kruk to ptak, kojarzący się ze śmiercią, wojną i żałobą, ale też mądrością. Są to bowiem niesamowicie inteligentne stworzenia. Poza tym nie na darmo określenie "biały kruk" jest zarezerwowane dla rzadkiego, a cennego znaleziska związanego z literaturą. Nie wiem, czym jest Dort. Avatar: Rarity ujęta z nietuzinkowej perspektywy na tle księżyca. Obdarza obserwatora powłóczystym spojrzeniem, Bóg wie, czego chce. Perspektywa średnio mi pasuje, ale jako taki obrazek jest ładny. Sygnatura: Tenacious D. Jestem nieogarniety i niedoinformowany, więc to jedyne, co mogę powiedzieć. Mi tam osobiście bardzo się podoba, a zdanie poniżej w połączeniu z obrazkiem nadaje jej wartość. Użytkownik: Mogę powiedzieć ogarnięty. Wykazuje się poczuciem humoru, którego czasem nie pojmuję, ale to moja wina. Pisze na poziomie, niedawno zasłużył nawet na zawiadywanie cygańską budą pyszałkowatej magiczki. Poza Internetem nie miałem okazji poznać, ale odnoszę wrażenie, iż byłoby to interesujące spotkanie.

...złowieszczej twierdzy, rysującej się czarną bryłą na horyzoncie. Gdy tam dotarła...

Akuszer.

Nigdzie. Wolna wola czy szczęście?

Esesmańce.

Esencja z mene. Ucierpiałem. Otrzymałaś eliksir Wunderwaffe Geniusza Zbrodni. Gdy odmierzysz odpowiednią ilość a potem wylejesz na grunt, powstanie losowy gadżet związany ze śmiercią, zniszczeniem, chaosem lub wódką. Używasz na własną odpowiedzialność i tylko wtedy, gdy potrafisz przewidzieć konsekwencje. Zmieszajmy całun, wyciąg z guzów dymienicznych, bat Czyngis-Chana, płynny ogień oraz krzyż.

... te wyskoczyły z paczki, nucąc hymn Imperium. Zaskoczona władczyni...

Scotaloo, bo przynajmniej jak Skoda zgłodnieje, to nie będzie mieć wyrzutów sumienia.

"Nie myślisz chyba, że cię znam, bucu?"

...dochodząc do wniosku, że następnym razem przed snem zje porządna kolację. Po dojściu do siebie...

Mgła.

Nie. Widziałeś zwęglone ciało lub jego fragment?

Chrupki. Dobry przyjaciel daleko czy wątpliwy tuż przy boku?

Nie wiem czy otrzymanie tytułu laureata Wojewódzkiego Konkursu Biologicznego w Opolu to wystarczający powód do szpanowania na internecie w prymitywny sposób. Ale kulturalnie poczuć dumę mogę, dlatego też zamieszczam wpis.

Razstrieliat' gada! Medyk. Przepiszesz dobre pastylki na sen?Wieczny taki.

Nick: Wieczność. W sumie wieczny. Może nawiązywać do wielu rzeczy, na przykład ludzkiego pragnienia nieśmiertelności. A może właśnie odwrotnie, ten nick odbierać można jako takie memento mori. Avatar: O ile mi wiadomo jest to postać stworzona przez użytkownika. Wygląda ładnie, co można powiedzieć. Ja na temat avatarów rzadko mam coś do powiedzenia, może to z powodu totalnego braku obrazków z kucykami, które spodobałyby mi się i które z chęcią wstawiłbym w tę ramkę. Sygnatura: Tak i ona prezentuje się dobrze. Samotny człowiek sprawia wrażenie niesamowicie opuszczonego, zdanego tylko na siebie. Cytatu troszkę nie potrafię pojąć. Użytkownik: Znam, cenię sobie i szanuję. Zainteresowany militariami, to można odgadnąć na pierwszy rzut oka. Jest teżrozsądny, człowiek na poziomie. Przyjemnie się rozmawia. Sympatyczny.

Zawsze znajdzie się człowiek, nieważne gdzie i kim jest, który będzie chciał zobaczyć cię martwym. Wyprzedź go.

Ekumena.

Przypuszczalnie ubieraliśmy cię w Castoramie. I ja takoż dziękuję wszystkim za dzień dobrej zabawy. Potrzebowałem tego, ostatnio mam mało kolorów w życiu. Pozdrawiam ekipę z Zielonej Góry oraz szczególnie Flyghtninga, bo nie da się tego wymówić oraz człowieka, którego zapamiętałem tylko po ksywce, jaką dostał od Neona z moją pomocą. Nie ma mnie na zdjęciu, ale przynajmniej nikt nie zejdzie na zawał. Dodatkowo podziękuję Iretajowi za uprzyjemnienie mi czasu powrotu. Szkoda, że tylko przez część trasy.

Ból głowy.

Nie jestem dumny z niczego poza w miarę przyzwoitym jak dotąd życiem. Nie mam powodów do dumy.