-
Zawartość
1875 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
16
Wszystko napisane przez Po prostu Tomek
-
Nie jestem w stanie w żaden sposób odpowiedzićna to pytanie, bo ich nie znam. EDIT: Tak, ale zależy co. Bardziej wolę grać. Lubisz czytać fanfiki użytkowników?
-
Oddałbym ten decydujący głos. Co byś zrobił, gdybyś miał moc zmiany rzeczywistości poprzez pisanie opowiadań (tematyka niemal dowolna)?
-
Zda ci się to może dziwne, ale nie. Żałuję. Masz ochotę, by uczynić coś nie do końca etycznego?
-
Wątpię w jego przynależność do samej rozgrywki. Na razie nie. Widziałeś czyste i niepodważalne dobro?
-
Tak. Lubisz rywalizować o coś?
-
Nie, gdy się ich nie spodziewam. Lubisz pytać?
-
Zawsze zostanie jeszcze miejsce dla nas, towarzyszu izy. Co byś zrobił, gdybyś został poproszony przez przyjaciela o przygotowanie dla niego szubienicy?
-
W sumie to tak. Widziałeś okrucieństwo jednego człowieka wobec drugiego?
-
Pojechałbym tam by zorganizować ruch niepodległościowy. Co byś zrobił, gdyby wszystkie poglądy z wyjątkiem tych głoszonych przez PO zostały zakazane?
-
Zwycięstwo. Rozkład.
-
Ban, bo ciesz się, że nie znamy się osobiście...
-
Tak, ale tylko poza miastem. Lubisz przebywać w dużej grupie?
-
Nie, choć czasem jest mi tak potrzebne. Masz blisko siebie kogoś irytującego?
-
Mają ze sobą styczność poza internetem.
-
Nie. Masz lekcje przysposobienia obronnego?
-
Ktoś tu mówił wcześniej, że niby nie jestem sam. Widzę, iż miał rację. Pierwsze pytanie: czy w jakimś stopniu podoba ci się ten stan? A myślisz, że nie próbowałem nic zrobić? Nawet nie wiesz, jak trudno przełamać mur budowany latami. Straciłem siłę i chęci na to, by zmieniać swoje nastawienie. Nie otrzymuję od świata żadnych pozytywnych sygnałów zwrotnych. Nie mam żadnej pewności, że jestem chciany lub choćby potrzebny. A skoro nikt nie daje mi sygnału, że moja praca ma jakieś efekty, to po co mam dalej próbować? Więc chyba mogę powiedzieć, że taki stan jest w miarę satysfakcjonujący. Czy jesteś w stanie stwierdzić od razu, tak na przykład, że podjąbyś się próby ewentualnej pomocy mojej osobie? Bo ja tak nie sądzę i szczerze w to wątpię. Nie uwierzę ci, jeśli powiesz tak. I tu też kryje się odpowiedź na twoje pytanie. Dlaczego napisałem coś tutaj? Bo to jest INTERNET. Nikt nie weźmie tego na poważnie a mi choć trochę ulży.
-
Nienawidzę. Lubisz, gdy ktoś zwraca ci uwagę?
-
Bardzo wyraźny zawijasty podpis cyrylicą otaczający złoty kwiat.
-
Tylko kiedy jestem w dobrym humorze. Lubisz rozpamiętywać złe wydarzenia?
-
Ban, bo <miejsce na jakąś losową obelgę, byle ostrą>
-
I co z tego? Twoja sprawa. Medyk! Potrzebuję cyjanku.
-
Nie, narusza moją przestrzeń osobistą. Lubisz zachowywać się jak cholerny drut kolczasty?
-
Tak. Jeszcze się nie rozleciał. Masz aparat służący do chałupniczego wytwórstwa wysokiej jakości alkoholu?