Skocz do zawartości

Po prostu Tomek

Brony
  • Zawartość

    1875
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    16

Posty napisane przez Po prostu Tomek

  1. Nie wierzyłem jej. Nie miałem już komu wierzyć. Traciłem powoli oparcie w świecie i już nic nie mogło tego powstrzymać. Spojrzałem na Celestię. Przez tysiąc lat mogła nauczyć się świetnie grać daną rolę. Potem rozejrzałem się za klaczą Podmieńca. Nawet nie zapytałem jej o imię. Ale w sumie po co? Należy do narodu, który porwał i torturował mojego najlepszego przyjaciela. Z zamiarem uczynienia go podobnym sobie. Ja, w zamian za uwolnienie Dusta muszę jej pomóc wydostać stąd siostrę. Przynajmniej ona tak twierdzi. Wciąż stojąc i milcząco obserwując księżniczkę postanowiłem uporządkować wszystko w głowie.

  2. - Nic się nie stało. Zasnąć zawsze mogę drugi raz, a twojego śpiewu mogę już nie usłyszeć. Jest taki piękny... - powiedział wprost do klaczy ogier. Patrzył jej w oczy. I tylko tyle. Stał tak i się gapił, nie mówiąc ni słowa. Czuł, że ją lubił. Mimo pewnej dozy nieufności, której tak łatwo nie da się wyrugować, wiedział, że jakoś się dogadają. Nie wiedział tylko dlaczego Animal zachowuje się tak dziwnie. Sprawiała wrażenie wiecznie zagubionego źrebaczka. Może to rozczuliło Grima. Sam nie miał dzieci, żył samotnie wypruwając sobie żyły na farmie. To jeden z powodów jego nienawiści do magii. Inni mają wszystko na życzenie, kiedy chcą. On musi ciężko pracować, w zamian dostając tylko kpiny i pogardę.

    W czasie tego procesu myślowego na jego twarzy zagościł cień. Cień gniewu i rozżalenia. Jednak zaraz zniknął, nie chciał znów wystraszyć pegazicy.

    Wpatrzył się w ziemię. Gdy Animal coś powiedziała, podniósł głowę.

    - O co ci chodzi?

  3. - Niech i tak będzie. - Kupała udał się do sztabu. Stanął przed oficerami. - Pamiętacie jaki jest plan? Strzelać do wszystkiego co uzbrojone, cywilów nie ruszać. Jakoś stłumić magię. Ruch armii według planu. Wykonać!

    Na odcięte tarczą miasto poleciał pierwszy, próbny atak rakietowy. Zaraz po nim salwa artylerii. Armia Czerwona, jak i cały front, ruszyła.

    (Btw, jak inni to zauważyli? Podobno Changea nie jest mała?)

  4. Głos Animal Heart wybudził Grima z głębokiego snu. Śpiewała naprawdę głośno. W pierwszej chwili był zły, że go zbudziła, lecz potem wsłuchał się w piosenkę. Zastanowił się nad swoim zachowaniem. Po kilku minutach wstał i udał się do klaczy. Spojrzał na nią i wspomniał na jej życzliwe zachowanie, przejmowanie się losem innych i empatię. Na swój własny smutek, żal i zgorzknienie oraz na nienawiść do magii. Na przyjaciela w Stalliongradzie i grób matki.

    Odchrząknął.

    - Dam ci szansę, bo ty dałaś mi coś, czego nie miałem od dziesięciu lat.

×
×
  • Utwórz nowe...