-
Zawartość
1875 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
16
Posty napisane przez Po prostu Tomek
-
-
Ban na powitanie.
-
Witajcie ponownie tow... mości książę!
Drobne sprostowanie. To nie taki zwyczajny plebejusz, to Lenin. Emronn ci wyjaśni. Mam już pomysł na następny prezent. Jako że przywiązujesz dużą wagę do upływu czasu (co się chwali, bo przynajmniej nie będziesz się nigdzie spóźniał), to otrzymasz ode mnie pewien upominek.
A oto on:
Mam też prośbę. Jak ci się nie podoba popiersie to oddaj, dobrze? Z moich własnych zbiorów, mam do niego sentyment. No i tyle złota piechotą nie chodzi.
-
- Słuchajcie, obywatele. Warunki są proste. Poddajecie się i zostajecie Sowietami, choć bez tych waszych przemian czy innych pierdół. To znaczy dajecie nam szansę na udowodnienie własnej wartości. - przerwał i odetchnął. Nie lubiał zbyt dużo mówić. - Albo się nie poddajecie i trwa wojna jak każda inna. Osobiście uważam, że obu stronom spodobałoby się pierwsze rozwiązanie. Dostaniecie na ten przykład własnego delegata w Radzie Equestrii.
-
Przestałem wywijać łańcuchem i opuściłem go powoli. Wpatrywałem się bez słowa w projekcję. Potem, gdy się powtórzyła, jeszcze raz. Wychodziło z tego, że w czasach kiedy nawet mój pradziad nie był w planach, wszyscy oni żyli razem. Tylko potem coś się popsuło. Wydało mi się dziwnym, że akurat Celestii jakoś nigdy nic się nie stało. Luna poleciała na Księżyc, Discord został zamieniony w kamień a Chrysalis włada osobnym królestwem i porywa kucyki.
Spojrzałem na księżniczkę.
- Co się stało? Dlaczego wszystko nie zostało jak wtedy?
-
wtf?
Wybacz. Atak megalomanii.
Postarałbym się roznosić ideały rewolucyjne jednocześnie budując silną Polskę.
EDIT: To już drugi raz jak zapominam dać pytania. Wybaczcie.
-
A może zrobimy tak, że Derpy będzie już Elementem Zemsty a wy macie powstrzymać mnie i WaveXa przed opanowaniem Equestrii?
-
Ban bo czemu nie? Będę nowym antagonistą i nie dam zakląć się w kamień, lód czy księżyc. Mi już musi się udać.
-
- No poddacie miasto, my pójdziemy dalej. Każdy dostanie obywatelstwo sowieckie z jego prawami i obowiązkami. Będziecie równi ze wszystkimi. Bez niewoli, panów czy bogaczy. - wyjaśnił cierpliwie komisarz. Wojska natomiast były już całkowicie gotowe, choć front stał w miejscu. W głowie Kupały narodziło się podejrzenie, czy czasem Podmieńce go nie opóźniają.
-
Ban, bo późno. Idę planować coś złowieszczego na jutro.
-
Jeśli chcesz znać moją opinię to nie jesteś taka, jak siebie opisujesz tzn. brzydka. Nie jesteś tapeciarą, która piękno mierzy makijażem i błyszczykiem, a to jest plus. Nie widzę na ten przykład żadnych pryszczy.
Co do propozycji matrymonialnych, to co napisałem powyżej jest tylko pocieszeniem. I tylko tak proszę to odbierać.
-
- Co to jest? Czyszczenie pamięci? O nie, nie dam się. - co jak co ale magii nie ufałem za cholerę. Wyszarpnąłem łańcuch i zawinąłem nim nad głową.
-
Ban bo ja tam jestem raczej typem equestriańskiego antagonisty. Dlatego Derpy - Element Zemsty to doskonała konfiguracja. Uważam, że powinna zatem załatwić DeDanieloska, wstąpić na Ciemną Stronę i przyłączyć się do mnie. Razem zamienimy Equestrię w ponurą krainę mrozu i pesymizmu. Czyli chyba jesteśmy wciąż przeciwko sobie.
Dzięki za wyjaśnienie.
I drugi ban, bo nie mam chyba OC :(
Ale zabawa dobry pomysł.
-
Elementy Harmonii. Z nimi z łatwością zdobędę władzę nad Equestrią!
Indywidualizm czy kolektywizm?
-
Ban bo witamy w CzK, towarzyszu WaveX. Może uzbroić?
-
(Ja tam mogę lać i Sombrę, tylko ktoś musi mnie przekonać, że jest wrogiem ludu. Nie zapominaj, że odgrywam takich, co nic nie wiedzą. Kto wie, może nawet pomógłbym Chrysi.)
- To może tak na próbę się dogadamy? - zapytał Przewodniczący. Zawsze to jakaś szansa. Poszedł już jednak rozkaz ataku na miasto w razie odmowy. Choć z zastrzeżeniem, żeby nic nie robić bezbronnym.
-
Ban bo nie tylko pepeszkom, mój drogi.
-
Ban bo trzymaj się.
-
Ban bo nie chcę jej skrzywdzić. Chcę ją uwolnić spod burżuazyjnych wpływów MasterBeziego.
-
Heh, raczej mnie nie dojedzie. Jestem mistrzem kamuflażu!
Co byś zrobił, gdybyś pojawił się w Equestrii a tam wszędzie czerwone flagi i zdjęcia moje i izy'ego na ścianach?
-
W sensie od czego zginę czy co ładniejsze?
W pierwszym wypadku Hagen. Przynajmniej umrę przez człowieka.
A z kolei w drugim chyba róg.
Racja, mój błąd, ale już trudno.
-
Ban, bo zrobię wszystko co w mej i czekistów mocy, by odebrać wam Derpy.
-
Moja twarz wyrażała tylko zdumienie. Wewnątrz umysłu odbywała się jednak błyskawiczna kalkulacja szans. Co ona miała na myśli i co znaczyło to cholerne machnięcie? Namacałem łańcuch pod kurtką. Klacz powiedziała, żebym narobił hałasu więc może będzie okazja. Po chwili udałem ogarnięcie się.
- Wiem. Dlatego żądam wyjaśnień. Czemu siejesz propagandę?
-
Rzyg na kilometr. I szalony atak na gościa.
Co byś zrobił, gdybyś sam miał zostać surowcem w RF?
-
Ban bo masz rację.
I drugi ban bo siebie tym trzepnij, Malinka.
Moje rysuneczki
w Archiwum obrazków i reszty
Napisano
Wystawiam tej pracy ocenę pozytywną. Postarałaś się i pięknie ci to wyszło.