Foley

Albo złożysz dwa-trzy porządne AEGi... A czy przypadkiem przy RHopie nie stosuje się cięższych niż normalnie kulek? No i 500 FPS w szturmiaku to i tak o wiele za dużo... Poza tym, nie jest tak źle - pomyśl sobie o ile więcej możesz się nauczyć z zakresu poruszania się czy maskowania, skoro musisz do kogoś podejść na 50m, a nie na 100. Kiedyś wystarczyło 15m zasięgu w sprężynówce z odpustu i też zabawa była przednia, więc naprawdę nie ma na co narzekać.

Znam ten ból, też ostatnio większość wystrzelałem, ale w tym tygodniu dotarły do mnie cztery paczki, więc na jakiś czas będzie. W takim razie pozostaje życzyć napełnienia portfela.

Bo wiesz, gdybyś potrzebował okazji do wypróbowania (tudzież pretekstu), to zapraszam na Wolę. I nie, nie przestanę Was nią zanudzać... do czasu aż ktoś z Was się wybierze. Raz na trzy lata można zmienić.

Koszt, koszt, koszt i jeszcze raz koszt. Za ch mi się nie opłaca... Niemniej, życzę Wam dobrej zabawy i wielu fragów.

Gdyby dodać do niego jeszcze scenę rozrywania celu na strzępy, to byłby 20% fajniejszy. BTW, wyobrażacie sobie taki odrzut w replice GBB? To by było przeepickie. Also, na Wolę Wodyńską w ten weekend jest już ponad 120 zapisanych osób, więc ponownie Was agituję, żebyście dotrzymali mi towarzystwa. Oczywiście kieruję to głównie do "Warszawiaków" oraz tych, którzy mają stosunkowo niedaleko. Etera usprawiedliwiam ze względu na odległość...

W takim razie nic, tylko pogratulować efektów! Teraz tylko przetestować w boju, nie?

No i po strzelance... Miałem sobie dziś zrobić Walentynkowe zdjęcie z ukochaną... repliką oczywiście , ale tak jakoś wyszło, że zapomniałem, a potem już byłem na to zbyt leniwy. Używałem najpierw M'ki, potem M249, a skończyłem na Mk23 kumpla i nożu (pardon, bagnecie - niestety o ile z pistoletu udało się fragi zaliczyć, o tyle z bagnetu już nie). Powiem Wam, że jak się założy w maskałacie kaptur, arafatką owinie się co bardziej "charakterystyczne" elementy twarzy i schowa w choince... tak, dosłownie w choince - wczołgałem się pod nią i owinąłem się wokół niej... niby niewygodnie się leżało, ale w sumie minęło mnie... hm... raz, dwa... około 5-6 osób, w odległości na tyle, że trafiłbym ich pistoletem i nikt nic nie zauważył. Maskałat to lepsza sprawa niż czapka niewidka, adrenalina przy takim chowaniu gwarantowana.

Kocham GF i ich promocje. Zawsze poprawiają mi tym humor.

Ja tu widzę dwie... @Ampere, @Foley BTW, skoro taki fajny temat, to czekamy na Twoją pracę.

Prawda, tamto UTG nie grzeszy funkcjonalnością (miałem, wiem co mówię). Chest jest bardzo dobrym pomysłem - lekki, wygodny i prosty jak cep. Sam czasami na jakieś mniejsze strzelanki, jak jestem zbyt leniwy, żeby brać Plate Carriera i potrzebuję tylko dodatkowej amunicji+granatów, to wyciągam z szafy swojego starego Chest Riga. W połączeniu z pasoszelkami (które stały się dla mnie swego rodzaju podstawą podstaw) jest to naprawdę wystarczający na długie godziny sypania zestaw. Oczywiście nie ma rzeczy pozbawionych wad - wyładowany chest może utrudniać czołganie (podkreślam "może", bo mi jakoś nie przeszkadzał w tym nigdy, ale niektórzy narzekają), no i nie każdemu pasuje umieszczenie magazynków na wysokości piersi/brzucha (mi akurat pasuje idealnie). Chyba że wolisz "nosić niż się prosić", to wtedy klasyczna kamizelka typu PC albo mesh-vest (np. słynna holenderska) zapewni wystarczającą ładowność, oczywiście kosztem wielkości i wagi.

To w zasadzie wcale nie potrzeba więcej. Eter, co Ty w sobie masz, że tak wszystkich zarażasz...? W gruncie rzeczy wszystko rozbija się o dwie sprawy: czego dokładnie potrzebujesz i ile możesz na to wydać. Cwany sposób trzeba przyznać...

Witamy, witamy... Szpej powiadasz? Co rozumiesz pod pojęciem "pod miasto"? Bo jeśli chodzi o CQB, to sam używam "czarnucha" i tak naprawdę nic (oprócz lansu może) nie daje. Komplety leśne są bardziej uniwersalne, a w tych czasach można dorwać już niemal wszystko (w końcu nawet chińczyki robią już szpej w Pencott'cie, więc...). EDIT: Chyba Was jeszcze nie zapraszałem na to. W takim razie zapraszam teraz.

Nein! Cyma, Cyma über alles, über alles in der Welt! A tak na poważnie to są to jeszcze zbyt odległe plany, żeby w ogóle dyskutować nad firmą, bo to będzie zależeć od sytuacji na rynku i dostępności modeli... No i od zasobności portfela. Najpierw muszę się zająć jednak sprzedażą, potem może pierwszeństwo będzie miała świnka i jej tuning na bogatości, a może jednak zdecyduję się na zabawę z VSR'ką albo będzie mi się chciało wytestować UAR'a? Kto to wie... Nawet nie wiecie jak się raduję, kiedy widzę, że nie tylko ja wstawiam tu zdjęcia. Wincyj, wincyj, bo to najlepsza reklama i najlepszy sposób na nieprzerwane funkcjonowanie tego tematu. Nie każcie mi brać spraw w swoje kopyta, bo pożałujecie...

Hej, ale sukę to ja chcę od kiedy zobaczyłem tą Twoją full tactical, więc to nie nowość. Tylko ja bym robił na ACM'ie, a nie Zenitco.

Swego czasu jak szukałem KZSu, to używki można było dorwać nawet za 40-50zł, więc myślę, że jakoś uzbierasz. Chyba że akurat nikt żadnego nie będzie sprzedawał... Problem był tylko ze znalezieniem rozmiaru, ale za taką cenę to i tak nie ma co wybrzydzać.

Normalnie dystanser jest takim poziomo ułożonym walcem. W komorze M249 jest tym samym walcem, tylko ustawianym na pion, przez co powierzchnia styku z gumką jest bardziej ograniczona niż np. w M'kowej komorze. Tak od jakiegoś czasu doszedłem do wniosku, że za dużo replik mi się zebrało, więc przydałoby się ze dwie sprzedać. Tym bardziej, że w ich miejsce chcę kupić coś nowego, zastanawiałem się nad AKSU, UAR'em, VSR'ką... Generalnie pomysły są, tylko miejsca brak (no i trochę budżet przydałoby się podreperować). A z resztą... Sam spójrz, że za dużo już tego: Do tego doliczyć trzeba Desert Eagle'a i M9. Aha, dekiel i kolbę od tego AK mam gdzieś w szafie, nie chciało mi się szukać do zdjęcia. Tak, wiem, sceneria jakże pasująca. A zdjęcie robione kamieniem...

A Twoje kroki to tak bardziej 50cm, 70 czy może 90? Nie mniej, jeśli "na oko" jest choć trochę lepiej niż było, to pogratulować sukcesu. Ja w świninimi tak nie zrobię, bo tak dystanser jest na pion. Co najwyżej się z Mką pobawię, tylko jedną to mam zamiar sprzedać, a drugą ledwo skończyłem naprawiać i mi się nie chce znów grzebać...

Może zabić, powiadasz... Tak, myślę, że znaleźliby się na to chętni. "Pluszak taktyczny! Może służyć do samoobrony, walki wręcz, ogłuszania, wybijania szyb, zakładania dźwigni, a w skrajnych wypadkach nawet do przytulania! Idealny jako uzupełnienie zestawu przetrwania czy też do użycia przeciwko hejterom!" Kurde... aż sam nabrałem ochoty na takie małe, słodkie narzędzie do zadawania bólu i cierpienia. Z Twoimi umiejętnościami możesz z tym rozkręcić niezły biznes.

Gumki w szczególności byśmy poprosili, bo zainteresowałeś, nie powiem. Jeśli to Cię pocieszy, to kiedyś dostałem warna za link do czegoś, w czym było gore. Niby spoko, ale dostałem go... po 5-6 miesiącach od wstawienia. Już nawet sam wtedy o tym nie pamiętałem.

@The Lord High Protector Pst! Wiem, że mają podobne obrazki na awatarach, ale te parę postów wstecz o Baofengu to pisał Flippyn, a nie Eter. Swoją drogą, widzę, że Eter ma już odpowiednią cenzurę na avku... Jak dobrze rozumiem, to ta r-hopowa gumka nie wymaga jakiejś dodatkowej zabawy czy przeróbek, tylko zwyczajnie zakładamy jak każdą inną i już? Jeśli tak i jeśli faktycznie to działa (nawet nie musi być te 80m na 400FPS, mi wystarczy i 70m ), to bym się do Ciebie uśmiechnął po takie cacuszko. Pal sześć cenę, póki będzie się mieściła w liczbie dwucyfrowej, to się opłaca.

Hej, może dzięki temu uda się więcej płci pięknej przyciągnąć do ASG. Niestety z Baofengiem nie pomogę, bo nie znam się na jego obsłudze. A jakiejś instrukcji czy czegoś to nie ma?

Teraz widziałem już naprawdę wszystko... Nawet nie wiem jak to skomentować. Może pomysł nie jest zbyt oryginalny, ale to, że ktoś faktycznie go zrealizował to... A gdyby Wam było mało, to tutaj kolejny ciekawy gadżet...

Wykopałem jakiegoś swojego fika, którego pisałem gdzieś, kiedyś na jakiś konkurs, w jakimś dziale, z jakiegoś powodu i zapewne w jakimś celu... Można go znaleźć w pierwszym poście oraz tutaj: Jest taki dzień [Slice of Life] ~1000 słów

Początkowo pisałem tego fika na Gradobicie (można się domyślić po tytule, nie?), ale tak wyszło, że przekroczyłem limit słów (o jakieś 35%), więc nawet nie było sensu ciąć. Poza tym i tak musiałbym jeszcze na siłę naskrobać przynajmniej dwa opowiadania, a pozostałe tematy konkursowe są do... ekhm... Ordnung bitte! ~2000 słów Twilight dostaje od Księżniczki Celestii polecenie, które niezwłocznie musi zrealizować. No... to do następnego. Epic: 1/10 Legendary: 1/50