Foley

Ewentualnie nie dostanie, ale wtedy następna edycja będzie na temat "Foley musi umrzeć". O ile sam nie dorwie mnie wcześniej.

@Arkane Whisper Miałem taką małą nadzieję, że nikt na ostatnią chwilę nic nie da... No, ale skoro popsułeś mi plany, to jestem zmuszony wrzucić tę swoją chorą abominację. Początkowo myślałem, że jak nikt nic nie da na konkurs, to nie będę się sam wychylał, ale cóż... Najwyżej Dolar dostanie zawału przy czytaniu. Trixie musi umrzeć [Human][WTF][Comedy???] Foley napisał [Humana], strzeżcie się... A tego [Comedy] to nie jestem pewien, ale musiałem dać jakiś jeszcze tag, bo dziwnie wyglądało. PS:

"Krew i błoto" Nie wiem jak z jakością, bo nie czytałem, ale to jedyne w klimatach I WŚ, jakie przychodzi mi do głowy. EDIT: Ajj, wtopiłem. Nie zauważyłem tam Twojego posta, przepraszam. EDIT 2: Przypomniałem sobie o kolejnym FF w tych klimatach, ale tym razem najpierw sprawdziłem czy nie ma już tam Twojego komentarza - okazuje się, że jest, tak więc też odpada.

A skąd, komentarz na poziomie. Amatorski to jest "Fajne, pisz dalej". Dziękuję za opinię, szczególnie dobrze wiedzieć, że nie ma hejtów na to, jak przedstawiłem naszą dwójkę bohaterek, a nawet wręcz przeciwnie.

Systemę już dawno temu tam próbowałem i dawała efekty może na poziomie przezroczystego Guardera, czyli "szału nie ma, dupy nie urywa". Do tej pory najlepiej sprawowała się oczywiście G&G, ale... to wciąż nie było to, o co mi chodzi. Celność mnie nie obchodzi, w końcu to KM, byle tylko lubiło się z resztą (czyli komorą i boxem). Pewnie spróbuję po raz ostatni coś zawalczyć i wytestuję tego niebieskiego Madbulla. Eee... No ja w M249 przecież. Zwyczajny chinol, działać raczej działa, bo na stockowej sprężynie dawał 470 efpeesiaków, kiedy ten PJota raptem 420-430, ale to w ogóle jakaś padaka była, od której nawet cylinder z CM.028 pewnie by był lepszy.

Dokładnie, robią 249, ale w innym systemie. Akurat odnosiłem to do Firsta: Wbrew pozorom gołębia łatwo killim... Na wiatrówkach się nie znam, nie bawi mnie "łamanie" po każdym strzale (w kwestii broni uznaję tylko czterotakty i semi auto), ale jak kiedyś szukałem właśnie Colta, który by mi się spodobał to 1500 cebulionów...

Chyba masz na myśli Classic Army, a nie G&P. Ale spokojnie, komorę zmieniłem już dawno na AirsoftPro (CA niedostępne), która łyka normalne AEGowe gumki i generalnie stockową bije na głowę. Tylko szukam jakiejś, która będzie idealna, a jak na razie wszystkie testowane były jedynie "dobre". A gołębia da się odstrzelić nawet ze stockowej Cymy (potwierdzone info, obsługa lokalnej strzelnicy tak jednego załatwiła). Może i śrut ma większą energię kinetyczną, ale plastikowi przyjaciele potrafią lecieć nawet w ilości 30 sztuk na sekundę. Też uważam, że czarnoprochowce są lepszą alternatywą, jednak nie da się ukryć, że sporo kosztują...

Czeka mnie kolejna zabawa w komorze M249. W związku z tym pytam, czy ma ktoś jakieś doświadczenia z gumkami HopUp Madbulla niebieskimi? Klik! Bo tak się składa, że testowałem już w świni przezroczystego Guardera, zieloną G&G, Systemę i gumkę od ArisoftPro - problem w tym, że żadna nie jest w tym konkretnym wypadku idealna. Zależy mi przede wszystkim na sprawnym podawaniu kulek i dobrej szczelności, nie musi jakoś super kręcić (jak uznam, że brakuje zasięgu to się walnie najwyżej mocniejszą sprężynę ). Jakieś pomysły? EDIT: I jeszcze druga sprawa na szybko. Ktoś kojarzy jaka długość dyszy szła do AK? Bo chwilowo nie mam możliwości rozkręcenia i sprawdzenia tego. Szkielet GB Cyma (.02B), komora też Cyma (plastik).

Możliwe, Krakmani z tego, co zauważyłem, raczej nie zmieniają cen "jak i kiedy im się podoba", tylko jak już, to przy nowych dostawach. Więc jeśli mają "stary" towar, to też i "starą" cenę. Szkoda tylko, że nie ma u nich G&G.

A zatem bez zbędnego komentarza, który i tak nikogo by nie obchodził... Bez śladu [Violence][Military][Adventure] (inspirowane pewną grą, ~3500 słów)

Filmik mój, AK też moje. Ceny kulek są chore do tego stopnia, że sugeruję wymontować sobie tryb "auto" z replik, zawsze to jakaś oszczędność.

Co to w ogóle za pytanie... Oczywiście! Wszelkie fotki są nie tylko mile widziane, ale wręcz pożądane!

Jak tam weekend minął, strzelankowo? U mnie wczoraj pogoda dopisała aż za bardzo - miałem nosa, żeby odkurzyć camelbaka i wziąć ze sobą, bo uratował mi tyłek. Jak? To proste... Otoczony z trzech stron pokonałem przeciwnika kondycyjnie: bieg, krótka przerwa na wodę, bieg itd. Przeciwnicy wodę mieli na respie, a nie przy sobie, więc... dosyć szybko odpadli z wyścigu. Nie mam zdjęć, ale łapcie co innego: (tak jak zwykle polecam ustawić jakość na najwyższą)

Przeczytane. No i cóż... Pomysł dosyć oryginalny, ale wybitnie do mnie nie trafił. Generalnie nie przepadam ani za takimi "magicznymi" wątkami, ani też za tematem Star Swirla. Z minusów - literówki czy inne pomniejsze błędy się trafiały, ale ja nie jestem od ich wytykania. Z plusów - całkiem sprawnie poprowadzona akcja, raczej nie uświadczyłem dłużyzn, które chciałbym ominąć. Podsumowując: szału nie ma, ale jak ktoś lubi takie tematy, to jak najbardziej ma to prawo się spodobać.

Nic tak nie poprawia dnia jak konstruktywny komentarz! Cóż, może i pomysł zrobienia z tego serii nie był tak trafiony, jak początkowo uważałem, jednak mam nadzieję, że wybrana przeze mnie forma i pomysł (kilka luźno powiązanych opowiadań, zamiast typowego "rozdziałowca"), odniosą pozytywny skutek. Niemniej, nie będę spoilerował czy doczekasz się tego, czego Twoim zdaniem zabrakło - nie żebym był złośliwy, ale jakoś trzeba czytelników zachęcić/zaciekawić, nie? Dziękuję za klarowną i pomocą (i jedyną jak na razie... ekhm, ekhm) opinię. PS: Mogę zdradzić, że kolejne opowiadanie z serii jest już w 99% gotowe (pozostało tylko dokonać ostatnich szlifów) i na dniach można się go spodziewać.

Nie mam zielonego pojęcia. BTW, patrzcie, co znalazłem: Klik! Dodam, że obu "naszych" przedstawicieli udało mi się na filmiku wychwycić. Etera to nie problem, Lorda po KZMie poznałem (i po replice, i po chest rigu...). A właśnie... tak będąc w temacie, to gdzie mini-recka dla nas, co?

Hm... W camo o nazwie "a będę improwizował z zielonymi kolorkami i zobaczę co wyjdzie". Albo jakoś tak, nie ja malowałem, więc nie wiem. Dwa naprędce znalezione zdjęcia: (prawdopodobnie będą spłaszczone przez nasz "kochany" silnik forum, więc trza w nie kliknąć)

Hm... Lower może i jest od CA, upper na pewno nie. Niemniej, oznaczeń nie widać (o ile jakieś były), ale zarówno to body, jak i farba na nim, w obecnych czasach pewnie nadawałyby się już do muzeum airsoftu. Jeśli chodzi o farby - sam od... dłuższego czasu, powiedzmy, mam już zamiar pomalować M249 (tylko jakoś wciąż nie mam się kiedy zabrać za to) i prawdopodobnie zdecyduję się na fosco. Po przekopaniu internetu wydają mi się one najrozsądniejszą opcją w moim przypadku. Ale do pytania się podpinam, gdyby ktoś coś mógł polecić, to chętnie bym na tym skorzystał.

Kiedyś ponoć był to Classic, chyba M15A4 SPC. Obecnie nie wiem czy chociaż jedna część z niego została. Może lufa zewnętrzna, muszka czy jakiś inny duperel...

Patrząc na ceny, to odnoszę wrażenie, że taniej byłoby sprowadzić samemu - nie ważne czy z Chin, czy ze Stanów. Jako sklep lokalny, to jeszcze byłbym w stanie zrozumieć (mam u siebie w mieście militarny - rzeczy airsoftowe zdecydowanie tanich nie mają, ale przynajmniej na miejscu, więc czasami jakieś kulki czy coś wygodniej kupić niż chrzanić się z zamówieniem), ale jako internetowy, to nawet nie ma startu do konkurencji...

Świat oficjalnie oszalał - pompka AGM za 110zł! http://www.airsofthq.pl/pl/p/Shotgun-Long-003-AGM/467 Ciekaw jestem czy sprzeda im się chociaż jedna sztuka.

Przeczytane. Styl czy jakość opisów po prostu na najwyższym poziomie, tak jak Hoffman zdążył nas już przyzwyczaić. Nie było ich za dużo, nie było za mało - wszystko ładnie stonowane, tempo akcji akurat na tyle dobre, że nie chciało się przeskakiwać do następnych akapitów, ale nie czuło się też, żeby było zbyt szybkie. Słowem, forma bez zarzutu. Co do treści natomiast, pomysł jest naprawdę dobry i sprawnie wykorzystany... ale nie ze mną te numery. Zakończenie przewidziałem już w połowie tekstu, a stuprocentową pewność dało mi to zdanie: Dlatego też zakończenie nie wywarło na mnie zbyt mocnego wrażenia, co w sumie w moim przypadku wychodzi na plus, ponieważ nie jestem jakimś miłośnikiem [Sad]. Mimo że motyw, o którym wspomniałem w spoilerze jest stary i całkiem popularny, to jednak jego użycie tutaj było wręcz podręcznikowe - jak dla mnie opowiadanie można podpiąć do jakiegoś poradnika jako wyśmienity przykład "jak należy używać tego motywu w tekstach literackich". Duuży plus. Podsumowując: dobrze wykorzystany pomysł, krótkie i treściwe opowiadanko, ze świetnej jakości opisami. Czego chcieć więcej od takiego tekstu? Szkolna piątka z plusem i oczywiście CapsLockowy znacznik jakościowy: POLECAM! PS: Czytałem wersję rozszerzoną, gdyby to miało znaczenie.

Krótkie, nawet bardzo krótkie... ale co z tego, skoro jest fenomenalne! Z resztą, mając w pamięci te gagi z "Mrocznych Wieków", to nie spodziewałem się nic innego - Verard jest znakomity w pisaniu "tego typu" żarcików. Proste, zwięzłe i zabawne, czyli idealna "komedia na szybko", nadaje się do poprawy humoru, do porannej/popołudniowej/wieczornej herbaty/kawy i takich tam. Polecam! Poświęćcie tę malutką chwilkę na czytanie, bo naprawdę warto.

Nope. Na obrazku widać m.in. M14 EBR, Strykera czy M4 RIS, już nie wspominając o takich detalach jak MOLLE (PALS) czy Aimpoint, więc... Nie, nijak się to ma i do "Kryształowego", i do II WŚ.

Jako że na ostatni Konkurs Literacki zużyłem jedynie jakieś 10-15% mojego pomysłu, nie mogłem ot tak porzucić reszty, prawda? Dlatego najlepszym wyjściem wydało mi się rozwinięcie tego w serię. Bez przedłużania... D&D Daring & Dash Być jak duch... [Adventure][Violence][Military] (opowiadanie konkursowe, ~1500 słów) ...jak poltergeist [Adventure][Military][Violence] (kontynuacja opowiadania konkursowego, ~1200 słów) Bez śladu [Violence][Military][Adventure] (inspirowane pewną grą, ~3500 słów) CSAR [Survival][Military][Adventure] (akcja z przeszłości, od której wszystko się zaczęło, ~3500 słów) Hoofcoa [Slice of MilitaryLife][Light Comedy] (jak można spędzać okres rekonwalescencji w nietypowym miejscu, ~2900 słów) Czekając na strzał [Military][Slice of SniperLife] (misje snajperskie to nie zawsze szaleńcze przygody z masą wybuchów i pościgów, ~1400 słów) Chciałbym ogromnie podziękować @WilkU za wykonanie obrazka okładkowego - za chęci, włożoną pracę oraz cierpliwość do moich narzekań na detale. Temat z jego pracami można znaleźć tutaj, a DeviantArta tutaj. Na zakończenie: zachęcam do czytania i komentowania, dajcie znać czy chcecie tego więcej, bo nie wiem czy spieszyć się z pisaniem.