Foley

Resp respem, ale jeszcze system trafień, medycy, cała mechanika itp. O "hamburgerach" i innych ludzkich ewenementach nie wspominając...

O ile "milsim" nie brzmi zbyt zachęcająco, to jednak zaciekawiłeś Może będzie jako "zamiennik" dla Karbali, o której wciąż cisza

Replika napędzana powietrzem jako broń palna? Mają rozmach sukinkuce Tylko pogratulować, Discord jest z nich dumny!

Powiem Ci, że my mamy Rosję Też wydaje mi się dziwny taki limit, do tego "nielegalne przekroczenie", ale cóż... Teorytycznie wszystko jest możliwe

Nie, mało kto robi rekonstrukcję WP czy BW. To, że ich sprzęt jest często używany wcale nie znaczy, że to rekonstrukcja Tysiąc razy lepsza od reko jest stylizacja Dużo tańsza, większe "pole manewru" a efekt bardzo podobny.

Najtańsze i najłatwiejsze jest albo WP (bawełniak + OLV + jakieś AK), albo Bundeswehra (flek, pasoszelki BW i gietka) Albo PMC

Bo zdjęcie w słabej jakości... Ale wszyściutko pomalowane Kiedyś było toto bardziej podobne, ale jednak moja wygoda jest ważniejsza

To je moje, robione tuż przed chwilą telefonem, więc jakość do d*py: http://www.editer.pl/fotka/609532381a785b2f8dac8ad85e1a42ac_1.jpg Tu je Gordon z M'ką: http://i8.photobucket.com/albums/a1/aznriptide859/Airsoft/Custom%20BHD%20Gary%20Gordon%20M733/vlc2010-07-0315-25-07-16.jpg Aktualnie różnic jest w ch , bo zdjąłem tłumik a latarkę zaczepiłem na dole, zamiast z boku. No i dodałem chwyt prosty, bo go lubię Sposób montażu kolimatora się zgadza, ale same celowniki już inne (kiedyś dorwę Aimpointa ). No i obie są pomalowane oraz w tamtej jest teleskopowa kolba, a ja jestem miłośnikiem stałych PS: Jak mi się zachce to poprzyczepiam to, co trzeba

Oglądałem więcej razy niż cokolwiek innego A właśnie, będąc w temacie - moja M'ka miała być stylizowana na tą, którą miał w tym filmie aktor grający G. Gordona Myślałem też nad całym strojem, ale... to już trochę większy wydatek PS: Miał ktoś styczność z goglami ESS NVG? Tak, zachciało mi się czegoś balistycznego

Popieram, lepiej w mieście. I więcej ludzi na strzelankach, i o sklep militarny łatwiej

Mała prośba (w zasadzie to i pytanie) do osób komentujących, jako że nie pierwszy raz trafia się taki "kwiatek"... Po co...? Po co kolejny raz wypisywać jaki to autor (powiedzmy wprost) głupi, jaki to "fic" (chociaż fikiem to nie jest) beznadziejny... I już pierdyliard komentarzy, tłum wali drzwiami i oknami! I po raz kolejny g*wno, nie fanfic bije rekordy popularności... Chyba nie muszę wspominać, co w tym samym momencie dzieje się z dobrymi tekstami...? Mam prośbę, żebyście następnym razem widząc coś takiego zwyczajnie to zignorowali, wyszli z tematu i zajęli się czymś innym. Zero komentarzy, zero zainteresowania - czyli tak, jak na to ten "fic" zasłużył. Jak to kiedyś bardzo trafnie napisał bodajże Verlax - najgorsze dla opowiadania jest zapomnienie i brak komentarzy. Pozdrawiam, ode mnie to tyle. Podpisuję się pod słowami Foleya, nie nabijając już postów w tym temacie. Takim "autorom" zabronić publikacji czegokolwiek, gdziekolwiek, zbanować na trzy pokolenia w przód. ~Draques

Ech, to u mnie lasy, lasy i lasy... Nawet porządnego miejsca do CQB nie ma - jest tylko jedno... hm... Jak to nazwać? Teren mieszany? Półzurbanizowany? Była takie dwa, ale jeden w ostatnim czasie spłonął

Kolimator taki jak mój 2x42 Kolba jak w Tantalu (chyba AIMS też taką ma, więc to samo). Magazynek przezroczysty, więc coś á la Beryl - Cyma ostatnio takie wypuściła, widziałem u Krakmanów. Chwyt przedni z RISami - podstawa, żeby kałach nie wyglądał tak drewniacko (dosłownie jak i w przenośni ). Tłumik... jak tłumik Chwyt AFG - przysunięty bliżej magazynka, więc wygodny To jak ktoś gdzieś taki napis znajdzie to wiadomo kto tu był

http://www.editer.pl/fotka/c7ba452deb17c32fa82532e9a8d7d13b_1.jpg Skoro już jesteśmy w temacie taktycznych AK Á propos ekstremalnych tuningów zewnętrznych, to kiedyś dla jaj przyczepiłem do M'ki trzy kolimatory, dwie latarki, chwyt prosty i chwyt AFG PS: Wpadłem też na pomysł, żeby brać ze sobą na strzelanki czerwony marker i w piwnicach opuszczonych budynków, w jakichś ciemnych miejscach robić na ścianie napis "Life is a party"... Najlepiej by to pasowało w Otwocku, w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym

Cacuszko... Poza nazwą nic do zarzucenia

Tak z czystej ciekawości, nudów (oraz żeby było o czym pisać) zważyłem swoją kamizelkę. Potem dodałem wagę kulek, które wypełniałyby magazynki ( ) i pistoletu (bo zapomniałem go włożyć do ważenia). A więc: kamizelka z wyposażeniem 3,1kg + kulki 0,125kg + Desert Eagle ~1kg. Daje to około 4,2kg, więc nie tak dużo Replika 3,7kg - to akurat dosyć dużo jak na M'kę. Czyli na strzelankach noszę o 7,9kg więcej... Nie wiem do czego mi te dane, ale lubię wszelkie szczegóły PS: Niech mi ktoś powie, że Desert Eagle jest niewygodny! Jak wczoraj po treningu ogarniałem sprzęt to owy pistolet wzięła do ręki moja mama. Pooglądała, przycelowała parę razy... I stwierdziła, że jest bardzo wygodny - dobre wyważenie, wygodny chwyt... A że miała do czynienia z bronią ostrą (nawet ma puchar za jakiś konkurs strzelecki ) to myślę, że jej opinia jest stokroć bardziej wiarygodna niż wszelkie "WUMAZGI". No to niech ktoś mi tylko wypomni, że to cacko jest niewygodne A już myślałem, że jestem jedynym, któremu Desert leży w ręce EDIT: A gdybym miał trochę większy talent plastyczny to Eagle wyglądałby tak: http://img836.imageshack.us/img836/3507/dagle.png

Co to na Celestię jest?! Chociaż po krótkiej analizie uznaję, że krócej by mi zajęła normalna wymiana magazynka niż w czymś takim. O mobilność już nie wspomnę Ale zdjęcie ciekawe No, może nie aż tak jak łatwopalne ghille na dzisiejszej strzelance (Na szczęście gaszenie też nie jest trudne)

O ludzie... Pełny mundur i obudowana kamizelka to zły pomysł na upał... Mimo to strzelankę uważam za udaną Tylko jak to jest, że gdy biegam razem z innymi to zwykle dostaję pierwszy, a jak latam sam to wbijam się w przeciwnika i wystrzeliwuję 3/4 jego drużyny? Cóż, wniosek jest prosty: przekonać moich, że najlepszą taktyką jest "biegnij i wbij się w bok". Po co powoli zdobywać teren? Uderzyć raz a dobrze Trzy rzeczy, które trzeba zapamiętać z dzisiejszej strzelanki: 1. Rękawiczki się palą. 2. Ghille jest cholernie łatwopalne! 3. Nie baw się zapalniczką na respie... PS: Jak miło było w końcu postrzelać kulaskami G&G. Wszyściutkie magazynki ślicznie podają

Hm... Monte Cassino... Pamiętam jak poszedłem na spotkanie z gościem, który tam walczył... Na medalach się nie znam, brytolskim szpeju też niezbyt (amerykanie, polacy czy niemcy to co innego!), ale powiem Ci z czysto airsoftowego punktu widzenia: Sama idea takiej rekonstrukcji naprawdę szczytna, szacunek Jednak najwierniej byłoby biegać z Enefieldem, który to jest, nie oszukujmy się, w drogi. Więc bardziej polecałbym Thompsona - tańszy, zdecydowanie większa wartość bojowa... PS: Jednak trening w takim upale nie był taki zły, chociaż trochę chłopaków pomęczyłem Jutro strzelanka, zobaczymy czy coś zapamiętali... No i jestem bardzo zadowolony z nowej kamizelki - wygodna, do ładownic już się przyzwyczaiłem (długie godziny w domu spędzone na ćwiczeniach i "przyzwyczajaniu się" do nowego oporządzenia). Po raz pierwszy też mogłaby mi się przydać apteczka - Foley postanowił kopnąć furtkę i wybiec, od razu skręcając. Wyszło dobrze, ale prawą ręką zahaczyłem o jakiś wystający pręt i rozciąłem rękę w dwóch miejscach

Ja niby się znam ponadprzeciętnie, ale nie wiem dokładnie o co chodzi Więc pytaj wprost, bo inaczej nie da rady. Ale jeśli rzecz dotyczy III Rzeszy to możesz od razu do Spidiego, tak jak mówił Eternal, bo akurat to zagadnienie jestem pewien, że zna lepiej ode mnie Kto wpadł na pomysł robienia treningu kiedy jest 30 stopni w cieniu?! No tak - ja A spróbuje mi któryś nie przyjść...

No fakt, to też jest jakaś opcja Chociaż boczniak przydaje się w ciasnych pomieszczeniach - łatwiej tam operować klamką niż długą. No i będąc w domu można się nim pobawić... Albo wziąć na wakacje... Do teściów... Możliwości jest cała masa

Jeśli chcesz koniecznie G17/19 to niestety musisz się liczyć z wydatkiem Najtańsze gaziaki to te plastiki od SRC (M9 chyba 70zł). Sprężyna to raczej "broń ostatniej szansy", a nie boczniak. No i do jej obsługi potrzeba dwóch rąk, podczas gdy AEPy i gaziaki można jedną

Cahan, ja też zazwyczaj "piszę jak chcę". Może za wyjątkiem Konkursów Literackich, ale to akurat jasne Czy jest to dobra metoda? Zależy kto czego oczekuje. Mi sprawia frajdę wymyślanie różnych historii, jak nie piszę lub chociaż nie myślę o pisaniu to po jakimś czasie zaczynam szaleć (serio). Jednak cała idylla kończy się w momencie, gdy wpadam na pomysł, żeby to opublikować. "No tym razem się postarałem, to już jest coś, nie jak te poprzednie!" Miesiąc później... "Damn... Co za szajs..." W zasadzie można powiedzieć, że "piszę jak chcę" jest dobre do momentu aż się pisze Bo jak ukończy się dane opowiadanie może już nie być tak różowo. No, chyba że tylko ja tak mam

Akurat Mausa czy Ratte czy P-1500 to większość ludzi w tym dziale zna Serio? Taki czołg byłby świetnym celem dla samolotów

No to w okolicach 100 zł są pistolety NBB od SRC - parę modeli do wyboru. Chyba gunfire miał niedawno ich dostawę