Foley

No nie wydaje mi się... Walnąć jednolite, naszywki nie powinny być zbyt skomplikowane

Plota nie urywa, ale może być Tylko jakiś kolor tła jeszcze dobrać.

Popieram przedmówców, nadmiar pomysłów to częsta przypadłość. Moja lista "Pomysłów na fanfiki" tak się rozrasta, że chyba będę coś musiał z tym zrobić

Są też i czołgi strzelające kulkami BB, idzie wyrwać od 200 PLN wzwyż Ale myślę, że przydatność bojowa byłaby baaardzo znikoma. Prędzej bym za połowę tej kwoty kupił pistolet sprężynowy i nim kogoś ubił, niż takim czołgiem Heh, a ja myślałem jakiś czas temu, żeby zmienić mundur na cyfrową florę. Do M'ki i Deserta pasowałoby wybornie - zabiliby mnie rusofile i hamburgery

Byliśmy akurat na miejscówce, którą używamy raz na ruski rok. Generalnie to ze względów bezpieczeństwa staramy się grać tylko parter i I piętro, bo wyżej to już "odrobinę" niebezpiecznie Podobnie wszelkie balkony i schody. Myślę, że M'ka w tanie nie będzie się aż tak rzucała w oczy. W końcu czarny też nie jest odpowiednim kolorem do lasu Dlatego najlepsze są - zielone!

Właśnie wróciłem ze strzelanki. Obfitowała w ciekawe akcje, jak np. włażenie na dach budynku z repliką na plecach po piorunochronie bo miałem robić za ochronę snajpera, któremu kazano się tam ulokować. Dalej, idąc po jakimś zawalonym gratami pomieszczeniu, zbutwiała podłoga postanowiła załamać się pod moją nogą i wpadłbym do piwnicy, ale zdołałem się chwycić jakiejś szafki Bawiłem się w otwieranie drzwi z kopa i wrzucanie granatów (jeden frag granatem!). No i gdy graliśmy w capture the flag, przeleżałem w krzakach dobre dwadzieścia minut jakieś dziesięc metrów od grupy przeciwników, czekając aż odejdą, żeby zabrać flagę i wejść na ich tyły Słowem - super Właśnie dlatego kocham ten sport Opisałbym bardziej szczegółowo, ale lecę coś zjeść, bo ostatni posiłek jadłem... Hm... Wczoraj około 17 Jeśli nie liczyć jakiejś jagodzianki, którą raczyłem się podczas szykowania na strzelankę

To ja tak tylko po krótce: Pokręcone, zawiłe i tajemnicze. Arcydziełem nie jest, ale mnie zaciekawiło. Tak więc czekam, co zafundujesz w następnym rozdziale

V2, ale z tego, co wiem, to siedzą tam porządniejsze części. Ogólnie A&K podskoczyło ostatnio z jakością

Też Tavorów kilka widziałem. Cóż, wyglądają fajnie, strzelają przyzwoicie. Natomiast ACR'a od A&K znajomy naprawdę chwalił, a podpowiem, że jest serwisantem i to naprawdę niezłym, więc mu wierzę Jak kiedyś dostał M'kę KWA po kilku paczkach kulek, to z gearboxa został szkielet i zębatki, "bo reszta to tylko do kosza". Ogólnie zaczął wątpić w KWA jak zobaczył, co w tym siedzi Jeśli kiedyś zmienię swoją replikę to pewnie na Masadę Zakochałem się w tym od pierwszego wejrzenia

W chwili zakupu to te magazynki były miodzio. Tylko ostatnio jeden postanowił się rozpadać, więc dostał izolką i działa A Ty wiesz jaki ACR jest wygodny? Niech się schowa wszystko inne, nawet klasyczna M'ka!

Niestety, Eter - nie jesteś jedyny. Mój kolega z teamu też ma niebieską izolkę na magazynkach do ACR'a. Aczkolwiek w mniejszych ilościach, bo tylko jedno owinięcie W sumie ja na jednym mam czarną, ale dlatego, że się rozpada (jestem chyba ósmym właścicielem, kupiłem w cenie 10zł za sztukę )

Lekko przerażające Ach, gdyby tak wpakować mancrafta V2 do Barretta

Też odniosę się do jednej rzeczy. Mianowicie, kwestii broni. Już pal licho, że mnie to kręci, bo to nie w tym rzecz, ale lubię takie "szczegółowości" w książkach, nawet jeśli teorytycznie mnie nie interesują. Najlepszy przykład: "Tajemnicza Wyspa" Verne. O ile nie interesuje mnie biologia czy chemia, to jednak te wszystkie opisy ich dotyczące (wytwarzanie czegoś tam w reakcji takiej i śmakiej, uzyskanej z X), to jednak uznaję to za jeden z największych plusów owej książki i fragmenty takie niezmiernie mi się podobają. Pokazują, że albo autor ma naprawdę dużą wiedzę, albo naprawdę przyłożył się, żeby na potrzeby dzieła ją zdobyć. PS: Foley'a A nieskromnie dodając to też zapalony militarysta i dziwak, dla którego nie ma lepszej zabawki niż broń palna (szkoda, że dostępna tylko na strzelnicy ) EDIT: @Niklas, poddałeś się propagandzie PWN! Ja sobie odmianę wziąłem od B. Montgomery'ego

Ależ taktyczne Tylko ten magazynek nie pasuje I jeszcze dowalić kolbę teleskopową, to już zupełnie "cumando" Coś prostego to można na replice samemu szprajem zrobić

Eter, nie szalej, bo Ci się organy niedługo skończą I widzisz jaki jest plus hamerykańskiego szpeju? Jego zrobią taniej chińczycy

Co prawda tylko zerknąłem pobieżnie, bo chwilowo nie mam czasu na dogłębne czytanie, ale już widzę, że to będzie "lektura obowiązkowa" Naprawdę duże gratulacje za włożoną pracę

Jedyny plus fleca jest taki, że jest tani i dobrze maskuje No niech będzie, taki jak dałeś na zdjęciu to jeszcze ok, ale na strzelankach... Sprany i wytarty, bo takie się najbardziej opłacają To wygląda jakby ktoś zwymiotował na zgniłe liście! Fakt, sam mam ten kamuflaż na hełmie Właśnie z powodów "tani i dobrze maskuje"

Strzelać to powinna i taka zupełnie nieprzygotowana, ale jak, to już loteria No i jak długo Już zamiast fleca lepiej leśny dpm, bo też dobrze maskuje, a lepiej wygląda. Co by sobie Rarity pomyślała

Jak to się widzi? Hm... W lesie bardzo dobrze (czyt. bardzo dobrze widoczne) za sprawą czarnej kamizelki i kamuflażu Desert Nigdy nie mieszałem czarnego z pustynnym, ale Delta w Black Hawk Down tak, więc na podstawie tej obserwacji powiem, że maskować w lesie to Ty się nie będziesz Więc pytanie, na czym Ci zależy?

W warunkach wodnych, czyli replika całkowicie pod wodą? Zdecydowanie nie polecam Z teorytycznego punktu widzenia, nie da się tak przygotować repliki, żeby nic jej się nie stało (no może poza zawinięciem jej w szczelną folię, ale wtedy nie postrzelasz ). Owszem, będzie działać (albo i nie), ale woda zostawi syf w lufie, gearbox'ie, komorze HU itd. Ja bym nie ryzykował W Formozę bawmy się gdzie indziej PS: No, chyba że istnieją patenty, o których nie słyszałem, to chętnie się dowiem.

Gdyby tylko miała dłuższą lufę Wiele kucykowych replik widziałem, ale o dziwo tej jeszcze nie

Sprężyna dobra sprawa, ileż to funu gdybym kogoś tym trafił! Chociaż poprzednim sprężyniakiem (Colt) zaliczyłem jedno trafienie! (CQB, gość plecami do mnie )

Mój brat ma dobry sposób na idealnie takie granaty - korpus z porządnej puszki np. po kukurydzy czy konserwie, dorabia "wieczko" z dziurkami. Ogień w większości tłumi i jest wielokrotnego użytku Ale mimo to samorobki nie są zbyt opłacalne. Lepiej po taniości dorwać jakieś atestowane. Przy okazji, dorwałem w swoje łapki chrono Desert Eagle - 209 FPS M'ka - zmierzę na zerowym HU i naładuję batkę, to od razu RoF sprawdzę Sprężynowy pistolet RD - 56-58 FPS A zasięg 15m!

Lepiej by VIS'a zrobili Makarov mi średnio leży w ręce PS: Rico, ja na wakacjach jestem! Telefon leży gdzieś wyciszony, a tutaj wpadnę jak jakieś przydrożne WiFi znajdę

Chodziło mi o szczegóły: godzina, dojazd jakieś limity czy inne niezbędne informacje Ode mnie z ekipy były by chętne 2-3osoby (+ ja)