Foley

Amol, trochę się wykosztujesz na Green Gas: "UWAGA! Ze względu na budowę magazynka, jedno ładowanie gazem pozwala na wystrzelenie 15-20 kulek."

Ekhm... Wydaje mi się, że to już trochę podpada pod offtop... Sam słucham tego, co wpadnie mi w ucho, najczęściej metal, rock i dubstep (Sabaton, Skillet, Skrillex). Ale żeby powrócić dyskusję na właściwy tor, mój znajomy ma Colta na CO2, bodajże od KWC. Bardzo fajny, FPS mieszczące się do CQB (bo biegał z nim po budynkach ), blow-back przyjemnie działał. No i regulowany hopek.

Wiem, wiem Tylko dopiero jutro będę miał replikę, a po kamizelkę nie wiem kiedy się wybiorę.

Yay Wracam do domu, a tu jest już przesyłka! W niej: - tłumik dźwięku "Air Force M4A1 5,56" - liczę, że będzie fajnie wyglądał na replice - owa ładownica "do AK" - mieści po 3 stanagi, ja mam zamiar trzymać w niej pmag+stanag - pokrowiec na strzelbę - wchodzi ładnie i prezentuje się elegancko, ale trzeba trochę "rozepchnąć", żeby łatwiej wychodziła. Następny krok: poszukać jakiejś fajnej (i taniej) kamizelki, najlepiej PC.

No i teraz rozkimna jaki brać. Najbardziej przychylam się do pójścia do lokalnego sklepu militarnego i wzięcia jakiegoś najtańszego

Jednorazówki, jeśli chodzi o mnie. Nie uwierzycie, ale Foley, który zawsze starał się mieć minimum szpeju na sobie, rozważa porzucenie tej opcji i rozgląda się za Plate Carrierem

Niestety - nie. Jak już wielokrotnie wspominałem, sam kupuję je z którejś już ręki.

Przenieść coś, co trzeba zdobyć - najlepszy sposób obrony Ja to dziś miałem granatowy deszcz, bo oprócz mnie to chyba z sześć osób jeszcze miało granaty. Licząc, że każdy ma pierdyliard sztuk, zdarzały się sytuacje, że ludzie do siebie nie strzelali, tylko obrzucali granatami albo, że dwie osoby rzucały w tym samym czasie Tak, wybuchy dodają klimatu

Przypomniały mi się dwie sytuacje z dzisiaj z granatami 1. Wysnuliśmy hipotezę, że przeciwnik schował się w jednej z piwnic. No więc schodzę cichutko po schodach, staję przy wejściu. Wyciągam granat, wrzucam do środka. Nie wiem w co, trafiłem, ale wleciał do środka i o coś się odbił, i wylądował spowrotem koło mnie! No to wydaję z siebie okrzyk "O fuck!!!", w tył zwrot, jedna noga na schody i rzucam się szczupakiem do góry Wyleciałem niczym Małysz, przeturlałem się przez bok i wtedy słyszę za sobą ebnięcie granatu. O mały włos, a bym się sam nim wyeliminował. Za to miny kolegów - bezcenne. 2. Czyścimy kilka małych domków (w końcu to był opuszczony ośrodek wczasowy). No to co? Granat przez okno, podbiegam do drzwi, czekam na ebnięcie i drzwi z kopa, wlatuję ze strzelbą... Czysto. Zamykam drzwi, nagle słyszę okrzyk "Granat!", potem wybuch i te same drzwi otwiera z kopa przeciwnik... Tyle, że od drugiej strony. Okazało się, że jak ja wychodziłem, to on wlazł przez okno Zastrzeliliśmy się nawzajem

Co do SCARa Boyi to zapytaj Prabelluma - on go ma Wróciłem ze strzelanki właśnie i muszę przyznać, że bieganie ze strzelbą i pistoletem(bo M'ka jest w serwisie) w terenie leśnym to mordęga... Fakt, były dwa średnie budynki i kilkanaście małych, ale daleko temu do CQB Jeszcze jak na złość byłem przeciwko najlepszej ekipie w powiecie (dziesięć lat stażu - to mówi samo za siebie ), więc fragi oscylowały w granicach jednego-dwóch na rundę... Ale... Na koniec, gdy już większość się wykruszyła, to zrobiliśmy spring&pistols. Desert Eagle dałem jakiemuś nowemu, sam biegałem ze strzelbą... I było cudnie Siedem rund pod rząd ani razu nie dostałem, tylko ciągle wybijałem przeciwników Wniosek: ta strzelba w lesie to shit, a w budynkach cudo Najlepsza sytuacja z dzisiaj: W pierwszej rundzie szturmujemy budynek i przypadkiem wszedłem swojemu pod lufę... Z dwóch-trzech metrów dostałem dwie kulki w rękę. Z trochę ponad 400 FPS. Reakcja: "Aaa, cholera!!!". Mimo rękawiczek zyskałem dwie dziurki w ręce Aż zrobiłem jej zdjęcie, tylko muszę je znaleźć EDIT: A oto i ono! I pomyśleć, że wczoraj, robiąc zamówienie na Gunfire, myślałem czy by nie wziąć lepszych rękawiczek, bo w promocji... Nie wziąłem, bo uznałem, że stare starczą

Zakładam, że chodzi o tytuł użytkownika, a nie rangę Reko to jednak dosyć droga zabawa... Sam bym się na nic takiego chyba nigdy nie szarpnął, co najwyżej to stylizację

No i brawo To mi przypomina jak kiedyś miałem problem, żeby wyciągnąć gearbox z body - replika jakaś padnięta używka kupiona za grosze od znajomego, który chciał ją mieć na części, ale jak zobaczył patenty poprzedniego właściciela to aż z chęcią mi sprzedał. Otóż po kilkugodzinnej walce udało mi się owy GB wydostać... Okazało się, że ktoś go przykleił(!) do body od wewnątrz Musiał chyba zwyczajnie włożyć GB i zalać klejem (to by tłumaczyło brak pinu stabilizującego gearbox...).

Ja biorę tępy śrobokręt gwiazdkowy i młotek - działa zawsze i na każdy pin PS: "Nic na siłę- wszystko młotkiem"

Nie no, różnicę widać, ale jeśli chodzi o mnie to czy jest dashek, czy go nie ma to bez różnicy Nienawidzę tych dni, kiedy czeka się na zamówienie ze sklepu asg... Już bym chciał wszystko poprzymierzać i opstrykać

Jeżeli wystające 2-3cm uznajesz za dashek, to ja go mam

Ja zamawiałem poprzez PW, a odebrałem osobiście na meecie Ja też Póki co pokrowiec wciąż we fleku, bo od miesiąca zwlekam z zamówieniem tego w wz93 EDIT: Pytanie na szybko, sprężyny SHS są w miarę dobrej jakości? Bo gunfire ma dostępne tylko te i swoje (GFC)

Moja Rainbow Bat też była u niej zamawiana, również polecam

I właśnie takim sposobem zyskałem torbę zrzutową w marpacie, a nie, jak początkowo chciałem, w oliwce... Też chcę u siebie kiermasz militarny

Chyba zaryzykuję i zobaczę jak z M'kowymi magami.

Hm... Możliwe, to by miało sens... Tylko czemu w środku jest przedziałka równoległa do kamizelki?