-
Zawartość
158 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Adm1RED
-
Everybody Do The FLOP !!!!! Je*łem tak jak oni na ziemie ze śmiechu.
-
- Hmmm... Lepiej się nie wtrącam. Powiedziałem i położyłem się ciężko. - Ehhh... że tutaj tylko kłótnie.
-
- Tylko nadal chodzi mi po głowie to czemu nazywa nas owcami. Jeśli powie to samo co wcześniej to chyba padnę. Powiedziałem zamyślony.
-
- Niech zgadnę krew, rozp*ździel, opętywanie... Powiedziałem patrząc w górę.
-
- Socks co tam widziałaś? Zapytałem się Socks.
-
Chętnie z wami pogram tylko Lamie że hej. Mój nick: WaveX
-
Chciałem mieć nick związany z angielskim więc do Wave(fala) dodałem X (X w tym nicku oznacza niewiadomą)
-
- Ale tak z mojego punktu widzenia to ona lubi być taka więc nic na to nie poradzimy. Powiedziałem do Victa kładąc się i wzdychając.
-
- Trzeba uszanować czyjąś odmowę a nie robić wszystko na siłę ale co ja tam wiem. Powiedziałem patrząc na ziemię.
-
- Co się stało? Zapytałem się Victa.
-
Ma pinkie na sygnie. Jest pogromczynią czajników
-
- To da się wyleczyć ale do tego jest naprawdę potrzebna potężna magia. Wyszeptałem do Snow. - Ja miałem przyjaciela który na to cierpiał no cóż nie został wyleczony ale wiedział jak to unieszkodliwić żeby np skrzydła same czegoś nie robiły, ale to tylko on to wiedział.
-
- Nie wiem... Dlaczego masz zawiązane skrzydła? Powiedziałem do Snow patrząc na jej skrzydła. (Je*any shift się zacina:ming:)
-
Wave poleciał na drugi brzeg. - Już jesteśmy. I co nie było tak strasznie? Powiedziałem do Snow. - Idziemy czy czekamy aż Pokemona się zdecyduje?
-
(gdzie ja do jasnej ciasnej jestem? Bo raczej nie z wami :T)
-
- Tunder... Obejmij się mnie a ja cię zaniosę na drugi brzeg. Powiedziałem do Tunder. - Ciekawe co Greg teraz robi? Zapytałem siebie w myślach.
-
- Też chcę to zobaczyć... Powiedziałem do Dearme. @down Ok poprawione
-
- Socks może jestem wampirem ale jestem tym który nie zabija normalnych kucyków ja próbuję się z nimi zaprzyjaźnić. Powiedziałem z uśmiechem do Socks.
-
- Socks jasne że pomogę ci... Ale i tak chciałem zobaczyć ten mordor co ona zrobiła. Wave powiedział po cichu i żartobliwie ostatnie zdanie.
-
- Socks ja widziałem gorsze rzeczy. Powiedziałem do Socks. - A co myślisz że nie chcę zobaczyć tą masakrę.
-
Wave znów powiedział do siebie - Ehhh... Skoda że nie umiem wnikać w czyjeś wspomnienia bym to zobaczył.
-
Wave stał obok z dziwnym spokojem. - Ciekawe jak to co ona tam zrobiła wyglądało? Pewno krwawo. Powiedziałem sobie pod nosem.
-
- Victo cała przemiana trwa 2 godziny więc narazie możesz być lekko osłabiony... Powiedziałem do Victa. - Zrobiłem to dla jego dobra. Powiedziałem sobie w myślach.
-
- Za jakieś 2 godziny będziesz miał takie kły jak ja... Powiedziałem nadal szepcząc.
-
- Victo czujesz jakieś zmiany lub chęci wypicia krwi? Powiedziałem cicho do Victa.