Elizabeth Eden

e tam... raczej nie ona

Jassne

A Pikachu is best pony

hah xD

:3

Ja wracałem z parku do domu, i zaczeło padać. Myślałem, że dom mi zaleje, bo mieszkam w dość niefortunnym miejscu - w zapadlinie, i zawsze cała woda spływa pod nasz dom. Ale wracając przemokłem cały, buty nawet od środka były mokre.

już wolałabym to niż powódź... ;(

Deszcz wysłuchał twojej opinii, ale postanowił ją zignorować.

ale rzeka i tak już wylała.. :< co ma do stracenia...

*nyan hug*

dzięki

Podejdę sobie do okna popatrzeć jak droga znika pod wodą -,-

ponton po ciebie przypłynie :3

w domu.... na górce... odetnie mnie od świata.. bardzo mnie to cieszy... polecam wejść w mój fic o Auschwitz tam jest napisane w ostatnim poście czego się najbardziej boje... tama nie jeb*ie... bynajmniej mam nadzieje, ale będą zlewy... a to mnie boli..

Mam nadzieję, że tobie i twoim sąsiadom się nic nie stanie. Deszcz przestanie padać i wszystko wróci do normy.

ekhm... ma padać przez najbliższy... tydzień...

No..a wesoło.... nasza mała kochana rzeczka chyba się o coś wku**iła

A u mnie pizga jak pod Stalingradem.

Ta,akurat nie pójdziesz....już widzę minę rodziny i ten tekst,,co,ze mną się nie napijesz?".

Ah shoot! A już chciałem zadać to pytanie =3 <XD

i co z tego,że nie twój,ważne piosenka pasuje

Everypony will gather 'round, drink some wine and some cognac.

What they don't know that I've already drunk it all.