Skocz do zawartości

Elizabeth Eden

Brony
  • Zawartość

    2954
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Elizabeth Eden

  1. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Elizabeth chwilę myślała. - W porządku. Dostajecie do dyspozycji jeden pokój, jeśli nie będziecie słuchali się Aurory, wyrzucam was i wasze zabytki - powiedziała sucho i otworzyła bramę. Miała zamiar umiejscowić te ich rzeczy w pokoju dla pracowników. Aurora stała już w drzwiach, bo zawsze miała instynkt do wszystkiego co dzieje się przed budynkiem.
  2. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    - Zaczekaj - Eliza zeszła z dachu i podeszła do bramy. Stanęła za bramą i przekręciła lekko głowę. - Bardzo mi przykro, ale to teren zamknięty, proszę się rozejść, albo będę musiała użyć cięższych środków - To powiedziawszy skrzyżowała dość groźnie ramiona.
  3. Wakacje. Jeszcze tego nie czuje.

    1. Pawlex

      Pawlex

      Pewnie pod koniec sierpnia...

    2. Elizabeth Eden
    3. Elizabeth Eden
  4. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Eliza nie spała całą noc siedząc w gabinecie Jane i Lorence'a. Kiedy wrócili, poprosiła ich, żeby wyszli i spędzili tą noc gdzie indziej. Oglądała telewizor słuchając o wojnie. Westchnęła. Wyszła zobaczyć co się dzieje na dole. Aurora była już w swoim gabinecie, laboranci byli na poziomach, w sali dla pracowników nie było nikogo. Chyba spokojna noc ich uspokoiła. Cóż. Znowu weszła na dach do Thomasa. - I jak noc? - zapytała.
  5. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Za prośbą Elizy Aurora poszła zanieść ci zupę pomidorową. - Pani Karolina nam zrobiła, tobie też, w końcu też tu pracujesz, jakbyś był głodny - postawiła ci tą zupę obok ciebie i też zlazła(zleciała XD) i wróciła do budynku.
  6. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Eliza westchnęła i wstała. - Chyba dzisiaj będę siedzieć w laboratorium, całą noc, no cóż. Mam nadzieję, że nic ci się nie stanie - przytuliła Thomasa i trzymała go chwilę w uścisku, zanim pozbierała się, poprawiła kitel i założyła bryle. Potem zeszła z dachu(Nie pytaj jak - nie wiem... zleciała ;P). Weszła do budynku i poszła do gabinetu Jane i Lorence'a. Było tu bardzo przyjemnie, niemal całą podłogę zajmowały dywany, była tu zwykła lampa pod sufitem, z boku dwa biurka z komputerami, a oprócz tego dwie sofy i telewizor. Poprosiła Franciszkę o przyniesienie kawy. Rozłożyła się na sofie. Z tego co wiedziała Jane i Lorence mieli jako jedyni taki gabinet, jako, że w ciągłej gotowości spędzali tu prawie cały swój czas. Teraz razem z Aurorą byli w sali dla personelu. Wiedziała, że jest tam teraz przyjemnie, ludzi piją kawy, siedzą na kanapach przy stolikach i rozmawiają, ale nie chciała gwaru. Chciała spokoju. Musiała pomyśleć. I to nie w takim aspekcie jak przez całe dotychczasowe życie.
  7. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Eliza kiwnęła po prostu głową, bez żadnych pytań i znowu położyła się na płaskim dachu laboratorium. Odetchnęła i wpatrzyła się w niebo, włosy rozsypały się wokół jej głowy. Wyciągnęła okulary z kieszeni i zaczęła się nimi bawić. Potem usłyszała cichy dryń, oznaczający smsa. Wyciągnęła telefon i spojrzała na niego. - Mama, martwi się - powiedziała na głos i coś odpisała, a potem znów schowała komórkę.
  8. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Elizabeth usiadła i spojrzała na niego z ukosa. - Dlaczego? - zapytała prosto z miną wyrażającą uprzejme zdziwienie.
  9. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Eliza pokiwała lekko głową. - Wolę tu postać i zobaczyć co się dzieje. Ale ty Aurora idź, bo oni mi laboratorium w strachu zniszczą - powiedziała do kobiety, a ta tylko skinęła głową i weszła głębiej do budynku. Eliza za to wlazła na dach i położyła się obok Thomasa. - Nie martw się, nic mi nie będzie - powiedziała.
  10. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Elizabeth uśmiechnęła się do Thomasa promiennie i lekko pomachała. Aurora się temu tylko przyglądała, ale głównie rzucała wystraszone spojrzenia na niebo. - Nie uważam, że to dobry pomysł, żeby tam siedział - powiedziała Eliza. Aurora tylko wzruszyła ramionami, nie za bardzo skupiona na tym co jej szefowa mówi.
  11. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Elizabeth na poziomie B porozmawiała jakiś czas z Klarą i Michael'em. - Udało się przerzucić na tą elektrownię, działa całkiem nieźle, ale lepiej teraz nie schodzić na poziom A - powiedział Michael, a Klara patrzyła wyłupiastymi, powiększonymi przez okulary oczami na Elizę. - Rozumiem - powiedziała powoli Pani Eden. - Aurora już jest? - zapytała Klara cicho. - Jest - odpowiedziała Elizabeth. - Ogarnia ludzi na górze. Uspokaja ich. Poradzicie sobie? - zapytała. - Wolę być teraz na górze, chce wiedzieć co się dzieje.... A tak w ogóle ile jest teraz pracowników w budynku? - Wszyscy, poza Clare, której jest na zwolnieniu lekarskim i sprzątaczką Wiolettą, która przychodzi na czwartą rano. Laboranci na poziomach, reszta na górze. - Teraz bezpiecznie jest być pod ziemią - powiedziała Klara. - Poziomy są dość głęboko, w razie nalotu nic nam się nie stanie. - Sugerujesz, że mam wszystkich ściągnąć na dół? - Na poziom B, czemu nie, w końcu tu jest tylko archiwum i elektrownia, żadnych Obiektów. Michael pokręcił głową. - Nie możemy panikować. Nie sądzę by zrobili nalot. I tak nic z naszych cennych Obiektów i badań nie zginie, z powodu tego, że jest to pod ziemią, no, może uszkodzi poziom F. - Ja idę na górę - wzruszyła ramionami Eliza. Pojechała windą na sam parter i stanęła w drzwiach. Po chwili obok niej pojawiła się Aurora.
  12. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    - W laboratorium nie może zabraknąć prądu - powiedziała kiedy dojechali i wyskoczyła z samochodu. - Na wyższych poziomach są normalne kraty. Jednak na poziomie A stworzenia mogłyby zwykłe bramy zniszczyć, mamy tam bariery elektryczne. Właśnie dlatego nie ma żadnych schodów pod ziemią. Winda się zablokuje i ewentualnie nic nie wyjdzie. Gorzej jak ktoś wtedy tam będzie. Ten budynek, jak się chyba spodziewasz ciągnie masę prądy, agregaty nie wytrzymają długo, nie mamy tyle paliwa, przełączamy się na elektrownię. Powiedziałam Michaelowi i Klarze, żeby to zrobili. Eh... - westchnęła. - I dziękuję za pomoc - rzuciła, a potem wbiegła do budynku. Pracownicy sfery nadziemnej stali razem w holu rozmawiając głośno. - Na stanowiska, nic się nie dzieje! - powiedziała głośno, a potem podeszła do windy. - Ty tu zostajesz, ogarniaj co się dzieje - powiedziała do Thomasa, machnęła włosami, które w stresie rozpuściła i zjechała na dół.
  13. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Eliza za to odebrała swój telefon - W laboratorium nie ma prądu? - powiedziała głośno. - Rozumiem, przerzuciło na agregat? Kosztami za paliwo obciążycie NASA. Do widzenia. - Chyba zaczęła się jakaś wojna. Wracaj do laboratorium. Jakby co będę je bronić rękami i nogami - powiedziała poważnie do Thomasa patrząc się przed siebie z jakąś taką determinacją. Potem spojrzała na siedzącego obok niej. - Mamy w swoim laboratorium agregaty, oraz swoją własną elektrownię pod ziemią. Pomysł NASA, ale jej nie uruchamialiśmy, nie było potrzeby. Agregaty nie będą działały wiecznie, teraz to zrobimy - dodała.
  14. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    - Tak - powiedziała cicho, a potem odsunęła się i weszła do auta. Zanim usiadła potrząsnęła jeszcze głową, by jej włosy lepiej się ułożyły. Znowu oparła brodę na ręce i wpatrzyła się w okno.
  15. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    - Dokładniej powiem ci w domu, bo nie ma to czasu, jedyne co mogę stwierdzić, że Obiekt 74 przeorał mi kręgosłup i prawie zabił - wzruszyła ramionami, trochę pierza spadło jej na ramiona. Spojrzała na ciebie i ściągnęła bryle.
  16. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Eliza czekała pod windą na ciebie. We włosach miała pełno pierza. - Nie komentuj - powiedziała groźnie i wyszła razem z tobą. - A tak na prawdę, to wyjmij mi te pióra z włosów, bo nie zdzierżę tak do domu - powiedziała pod autem.
  17. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Pogasły światła, Flora wyszła. Potem jakieś pięć minut ciszy i ciemności, aż nagle poczułaś jak jakaś ręka z pazurami bardzo delikatnie smyra cie po twarzy(xD). - Hoooo - Dobra jest - mruknęła Flora i weszła do hali. - Ma bardzo dobrą orientację na dużych przestrzeniach, potem z Florianem zbadam Obiektowi słuch. Eh. Rzeczywiście trochę nerwowo wtedy zareagowałam, ale bałam się, że wyjdzie jak z Elizabeth i Obiektem 74 trzy lata temu. Możesz już iść - dodała i poprowadziła gdzieś Obiekt.
  18. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    - Ej. Ale ty miałeś zawisnąć na samym końcu lin, tak trochę na ziemią, żebyś był kilka centymetrów nad sowoludziem, żeby cię Obiekt złapał - powiedziała Flora ze śmiechem. (Sama się zaczęłam śmiać XD)
  19. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Flora spojrzała przelotnie na sowo-dziecko lekko marszcząc brwi. - No cóż... dobrze... Obiekt, wychodź! - powiedziała i wskazała jej jakieś drzwi po drugiej stronie sali, a dziewczynka czołgając się do nich dotarła. - Teraz utrudnimy jej zadanie, bo mam zamiar powiesić cię pod sufitem, ale tak by mogła cię złapać. Dobrze - wyszła, a jak wróciła z sufitu zwieszały się liny asekuracyjne. Ewidentnie musiała coś kliknąć. - Chodź - powiedziała trzymając liny.
  20. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Obiekt spojrzał na ciebie i przechylił głowę. - Hoo, Hooo - powiedział. W tym momencie wróciła Flora. - Proszę - podała mu płyn - wylej na ranę i rozsmaruj, powinno przejść, daję ci 5 minut i lecimy dalej.
  21. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    - Dobrze - światła się zapaliły, a Flora weszła do pomieszczenia. - Zaraz trochę utrudnimy... A co to takiego? - zapytała ostro, wskazując na jego ramię. - Obiekt! - wrzasnęła, a mała dziewczynka z krótkimi włosami, zakrzywionymi pazurami i pomarańczowymi oczami upadła na ziemię. - Przecież już cię uczyłam, jak się łapie ludzi by ich nie uszkodzić! Nie dostaniesz dziś jedzenia! - dodała, a potem spojrzała na ciebie już łagodniej. - Zaraz dam ci jakiś płyn Elizy, zawsze go trzymamy w tych salach, przyspiesza krzepnięcie krwi w ranie. Poczekaj - i wyszła z hali.
  22. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    - Ah, poczekaj - wyszła, a światła pogasły. Widziała wszystko przez lustro weneckie. No.. prawie, bo było ciemno - Obiekt wszedł - powiedziała przez głośnik i wpuściła dziecko. Przez dość długi czas było bardzo cicho i ciemno. Nic nie widziałeś. Aż w końcu coś cicho zahuczało i złapało się za ramię, może trochę zbyt mocno, bo zakrzywione pazury trochę głęboko wbiły ci się w ramię. (Względna mapa laboratorium, bez dokładnych map poziomów i bez uwzględnienia wielkości poziomów, szybów wentylacyjnych i tunelu. Nad ziemią niewinnie to wygląda )
  23. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    - Oh, to jest mała dziewczynka skrzyżowana z sową, chodzi nam głównie o nocne widzenie i słuch, ale ma też trochę piór pod ubraniem, bo trudno oddzielić geny. No, ale oprócz tego wygląda normalnie. Jesteś mi potrzebny. Wejdziemy do dość dużej hali, zgaszę światło i wstawię obiekt. Będziesz stawał w różnych miejscach i zobaczymy czy cię znajdzie i dotknie. Słuch będę sprawdzała potem, ale to z Florianem. No, oto hala - było to naprawdę duże puste pomieszczenie.
  24. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    Flora czekała na ciebie na poziomie F(który jest wyżej od E. Eh, chyba zrobię mapę labo.). Obróciła się do ciebie i lekko uśmiechnęła. - Jak miło mi cię poznać! Jestem Flora, dzisiaj pomożesz mi w czasie sprawdzania orientacji w ciemności pewnego Obiektu. Możesz się wystraszyć, ale nie martw się, to stworzenie klasy BiS - Bezpieczne i Spokojne. No chodź - powiedziała i zaprowadziła cię do jednego z sektorów tego poziomu. (Kamila w anime Flora w anime Tylko dziewczyny w strojach laborantów )
  25. Elizabeth Eden

    World of TCB [Gra]

    - Iść do Flory. Flora jest na poziomie F. Do widzenia - powiedziała bazgrząc coś na tej kartce. Jednak kiedy wychodziłeś dokładnie cię obserwowała i poprosiła, być nie zamykał drzwi chcąc obserwować się aż do windy.
×
×
  • Utwórz nowe...