Skocz do zawartości

Ylthin

Brony
  • Zawartość

    810
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    9

Wszystko napisane przez Ylthin

  1. Czytam akurat pierwszy rozdział... Czytam, czytam... " Te niedogodności jednak nie przeszkadzały wędrowcy w długim, ciemnobrązowym płaszczu z kapturem w spokojnym i pewnym zmierzaniu do swojego celu" Auuu. Przydałoby się lekko to zdanko przebudować, bo dwa "w" rażą. " Kucyk zbliżał się do wartowni. Miał na sobie długi płaszcz z kapturem, przykrywający niemal całe ciało. Ponadto miał kamizelkę z licznymi kieszonkami i paskami. Spod mankietów wystawały czubki metalowych ostrzy, elementów misternego i precyzyjnego mechanizmu zamontowanego na przednich nogach wędrowcy. Na grzbiecie miał dwie odpowiednio wyważone torby, a w nich cały swój dobytek. Najpotrzebniejsze rzeczy w podróży. Kaptur zasłaniał niemal całą jego twarz." Uhm. O płaszczu i kapturze pisałeś kilka linijek wcześniej. "Twarz" w odniesieniu do kuca razi, lepszy jest "pysk". Do tego troszkę zbędna opisowa kobyła - nie lepiej wpleść opis wyglądu w akcję? Na przykład kuc zdejmuje płaszcz (widać wtedy kamizelę), grzebie w torbach (można wtedy dać małą wspominkę o ich zawartości), ktoś zauważa błysk metalu i ostrza na pęcinach... To niby detale, ale zastosowanie takiego tricku upłynnia narrację i pokazuje kunszt pisarski autora. No i jest mniej toporne. " Wieloletni brud zalegał na podłodze, ścianach o oknach nie wspominając." Brakuje przecinka. " Barman spojrzał pytająco na klienta. - Nie chcesz wiedzieć jak to wyglądało – odparł przechylając miskę by skończyć posiłek. Jednorożec odstawił naczynie. - Nawet jadalna– stwierdził wstając od lady." Ale... kto... jak... co...? Następna scena - bitka w barze. Krótka, chaotyczna i z plotu wzięta, lepiej ją wyciąć lub przepisać od zera. " - Szlag! Przez tych sukinsynów straciłem za dużo mocy, niech ich piekło pochłonie! – złorzeczył." Na głos w samym środku zrujnowanego miasta, w którym po nocach grasują rabusie, dresy i cholera wie, co jeszcze...? " Obdrapana i sypiąca się fasada nosiła znamię kataklizmu. " Znamiona. " - Wyjdź z cienia tchórzu, pokaż się! – wrzasnął." Jak wyżej. Wrzeszczeć w takich miejscach to jak przyczepić do tyłka banner: "daj mi wpie**ol". " Vasc zmarszczył brwi. - Jesteś łowcą głów – stwierdził. - To łatwo wywnioskować, masz dla mnie jakiś intratny cel? – spytał Vasc. - W rzeczy samej, ale nie znajdziesz go na tej tablicy. Tak w ogóle, chyba powinienem się przedstawić…. – Vasc przerwał mu: - Żadnych nazwisk zleceniodawców, cel, imię, ostatnie miejsce i pieniądze - odparł głosem bez emocji." ...maaamooo, on znowu namieszał w dialooogaaach! " - Odszukać? A co ja poszukiwacz skarbów?" Chyba powinieneś się przebranżowić na poszukiwacza przecinków. " - Wiem, że jesteś łowcą dusz, wiem coś niecoś o was, nie zaprzeczaj – odparł z tryumfem Chaser." Wind Chaser chyba przedawkował kofeinę... " - Istotnie, dlatego potrzebuję eskorty, no i łowcy głów. - Niańki szukasz? Nie ten adres… - Jesteś bezczelny wiesz? Nie wchodzi się innym w zdanie… - A ty brzydki, i co? – odciął się Vasc." Poszukiwacz przecinków i mistrz ciętej riposty. "(...) jest to zlecenie z rodzaju tych nierealnych, jednak jest jak najbardziej prawdziwe..." Wat. Potem następuje Niespodziewany Atak Ekspozycji Fabularnej - autorze, ty masz opowiadać historię, a nie wykładać mi sytuację na srebrnym półmisku... Ogółem nie jest źle, da się czytać bez bólu zębów - ale trochę jeszcze brakuje. Pisz dalej, w końcu się wyrobisz.
  2. Ylthin

    Over Poweria

    Jak widzę, w porównaniu do niektórych to mam dystans jak stąd do wychodka Kim Dzong Fatty'ego... Moją opinię jako użyszkodniczki Forum Actionum znasz - znakomity pomysł, jeszcze lepsze wykonanie. A że nie jest to jakaś wybitnie inteligentna czy cięta satyra? Na miłość Celestii, czy koniecznie musi być? Wyśmiewa trend tworzenia Alicornów oraz postaci "bez skazy i zmazy" - i tyle. No i ogromny plus za otwarcie się na odbiorcę - gorzej z samym odbiorcą. Widać nasza malutka (ja, Arg, Kev, Orion, Chuu i Vader, czasem Klekot, Szalik lub Szanowny Autor - acz od niedawna), wręcz kameralna społeczność egzystująca na marginesie dużego forum o grach ma większe jaja i poczucie humoru niż liczni bywalcy forum o MLP...
  3. Polecam kupno choćby najtańszego pada, w bijatyki ciężko kręcić na klawiaturze. Co do strzałki "skośnej" - spróbuj wcisnąć równocześnie np. dół i prawo.
  4. Ylthin

    Bohomazy Yl

    Prawdopodobnie nikogo to nie obchodzi, ale... Jeśli komukolwiek podobają się moje bazgroły, może zrobić sobie szybki backup z mojego DeviantArta (http://ylli96.deviantart.com/). Ma na to czas do 19, potem dezaktywuję konto. Dlaczego? Bo rezygnuję z rysunku. Primo, tylko spamuję i zaśmiecam serwisy i strony, na których publikuję. Secundo, nie ma większych szans na poprawę w kwestii moich zdolności. Tertio, jeśli mam się dodatkowo demotywować tym, jak paskudne są moje gryzmoły w porównaniu do prac innych - dziękuję, wysiadam. Mam wystarczająco zjechaną psychikę i bez tego. Decyzja jest ostateczna i nieodwołalna.
  5. A od czego są, Dolarze, neologizmy? Ja używam formy "pegazica" (wymiennie z neutralną "klaczą"). Sam fanfik mnie przesadnie nie porwał - ale to akurat nie wina autorki, a mojego gustu. Wiecie, jak się człowiek naczyta "tradycyjnej" literatury, to potem 90% fanfików czy opowiadań amatorów go, niestety, troszkę odtrąca. Anyways, pisz dalej
  6. Ylthin

    Bohomazy Yl

    Kolejny szkic. Ołówek automatyczny HB 0,5 mm na kserówce z angielskiego. http://imgur.com/lHuXnLX.jpg Chwilowo tylko wersja imgurowa, poem zapodam na dA. OCet nosi jakże wdzięczne imię Black Angel (jedno z tych imion, które dostaje się od rodziców w wyniku nagłego olśnienia, a których żałuje się całe życie*), zdrobniale Black lub Blackie, rzadziej samo Angel. Nie jest sierotą ani podrzutkiem o tajemniczej przeszłości, za to zarabia na życie "kotłowaniem" w podrzędnym zespoliku (a jakże) manetalowym o nazwie Forbidden Hay (propsy dla tych, którzy kiedykolwiek słyszeli o pierwowzorze z "naszego" świata). Gadatliwy i energiczny, typ wyluzowanego imprezowicza. To ten gość, który w sytuacji kryzysowej zacznie ganiać w kółko, wrzeszczeć i ogółem panikować, choć w "lżejszych" kłopotach chętnie wyciągnie pomocne kopyto. Występuje w moim "stanowczo-do-poprawki" fanfiku "Butelka Cydru" i jego kontynuacji - "Walizce Cydru". <autoreklama off> *) Np. ja pierwotnie miałam być Kazimierą. Skończyłam jako Zofia Elżbieta.
  7. Ylthin

    Freya

    Bez fochów, obie strony. Mimo wszystko lepiej jest uzasadnić swoją opinię, niż napisać "na odwal" trzy słowa i potem się pół godziny tłumaczyć, że białe jest czarne. Np. ja bardzo nie lubię, gdy po n-godzinach pracy słyszę tylko "ale fajne", bez żadnych argumentów czy uwag. Zdaję sobie sprawę z tego, że pewne rodzaje krytyki mogą być straszliwie demotywujące (bo sama raz tak oberwałam), ale i nie można tylko słodzić i wychwalać, bo potem przychodzi szok ("ale ja miałam genialną wizję, dlaczego na mnie teraz pyszczą?!"). Wniosek? Przeprosić się i na przyszłość uzasadniać opinie.
  8. Ylthin

    EeveeDance

    Wasza nauczycielka wciska wam bzdury wierutne. W każdym znanym mi języku spacje stawia się PO znakach interpunkcyjnych. Co do OC - crossover z Pokemonami nie jest zbyt dobrym pomysłem i to, niestety, widać. Mimo wszystko jednak duże propsy za fakt, że starałaś/starałeś się utworzyć normalnego kuca zamiast leczyć kompleksy niezniszczalnym hiper-Alicornem, jakich pełno po sieci.
  9. @Cessator - zapewne ze względu na to, że jest to krzywda dla zwierzęcia i znaczące odchylenie od norm społecznych. @Fiesta - odwrotnie. Moderacja dużo do powiedzenia raczej nie ma i za lobby robić nie będzie, ostateczną decyzję i tak podejmie administracja.
  10. Kwestia estetyczna. Jedna, dwie emotki wyglądają OK. Ale jeśli niemalże co drugie zdanie widzę wpakowane po 3-4 emotikony na raz - zaczyna to razić. Prywatnie wolę, gdy emocje okazuje wypowiedź danej osoby, nie zalew grafik (tak, jak w rozmowie mimika i mowa ciała są ważne, to jednak nie powinny zagłuszać tego, co mówisz). Oceniłam w obrazowy sposób zachowanie kolegi, wyrażając równocześnie, jakie wywarł na mnie wrażenie. A że być może przesadziłam z negatytwnie nacechowanymi zwrotami? W takiej sytuacji przepraszam, ale podtrzymuję swoją opinię - kolega nie potrafi poradzić sobie z tym, że ktoś poddał jego pracę krytyce (i to lekkiej). Nie zabraniam nikomu wyrażać opinii. Jestem jedynie wyczulona na lizusostwo i nie znoszę jednolinijkowych opinii. Nie porównuję niczyich prac do arcydzieł, bo to już paranoja totalna.Być może moja zaniżona samoocena i maniakalne dążenie do perfekcji przesłaniają mi widok. Ale, ale... artysta powinien być na tyle gruboskórny, by znosić krytykę i szukać w niej rady. Życie się nie cacka. Again, przepraszam za swój cynizm i brak empatii. Sama zostałam nie raz zjechana z góry do dołu (a nawet gorzej) i niestety musiałam dawać sobie z tym radę sama. Czasem trzeba po prostu zacisnąć zęby i pogodzić się z porażką. To akurat, fakt faktem, moje osobiste preferencje. Po prostu wyżej cenię sobie sztukę tradycyjną jako trudniejszą do opanowania i bardziej wyrabiającą rękę, ponadto mobilną (w ołówku i bloku raczej nie wyczerpią ci się baterie) i niezależną od prądu (przynajmniej za dnia). Tak czy siak, zapewne powinnam poczuć się winna, bo jestem wredna i bezlitosna, i tylko początkujących demotywuję... Jest mi niezmiernie przykro z tego powodu, ale nie robię nigdzie za dobrego glinę, który będzie grzecznie wytykał błędy i dawał kopę wskazówek. Wszystkiego, co umiem, uczyłam się w zasadzie samodzielnie, usiłując przy okazji w ogóle przetrwać. Nie krytykę czy hejt na moje wypociny - zwykłą ludzką podłość. Stąd też jestem taka, a nie inna i pojeżdżam bez litości. Nie, nie zmienię podejścia. @down - nie dyskryminuję grafiki komputerowej. Jedynie wyżej cenię sobie sztukę tradycyjną jako trudniejszą i wymagającą większych nakładów.
  11. Taka jest moja prywatna opinia, nie narzucam ci jej, więc proszę cię, trochę spokojniej. Zresztą... tak jak pisałam, dział poświęcony HxP na tym forum raczej nie powstanie, więc bezpiecznym kompromisem jest założenie własnego, małego forum. Proste rozwiązanie, które powinno zadowolić wszystkie strony.
  12. Na twoim miejscu założyłabym własne forum (jest kilka stron pozwalających na tworzenie darmowych forów opartych o phpBB, bardzo prostych w obsłudze) o HxP i nie męczyła się tutaj. "Siła Wyższa" na MLP Polska jest raczej niechętna twojemu pomysłowi* i szanse na powstanie - nawet zamkniętego - działu dla tego typu clopów są... niskie. Zwłaszcza, że i sprawa jest cholernie kontrowersyjna i trudna do uargumentowania w sensowny sposób (osobiście jestem przeciw, bo niestety, ale dla mnie HxP podchodzi pod zoofilię i w takich kategoriach byłoby zapewne rozpatrywane przez wymiar sprawiedliwości, gdyby dział powstał, a sprawa niefortunnie wyciekła poza forum. Wiesz, wysokiego sądu nie interesują rozważania z gatunku: "czy postać z MLP może być uznana za zwierzę, czy nie"). *) ...i nie dziwię się, bo, jak pisałam, ewentualne "wypłynięcie" tematu poza grono forumowiczów mogłoby poskutkować masą problemów dla administracji, która mimo wszystko jest odpowiedzialna za wszystko, co się w tym miejscu wyrabia.
  13. Przejrzałam trochę ten wątek (matko, jak chcecie sobie robić spamowisko, to piszcie na PW, nie każdy chce się przebijać przez 17 stron spamu z okazjonalnym dodatkiem prac) i powiem, tak jak mówię większości ludu rysującego: Progres jest, ale sporo jeszcze brakuje do poziomu znanego jako "dobry".
  14. @up - Ano to cię to, że nie jesteś pępkiem świata i powinieneś brać poprawkę na innych. Nie da się żyć w całkowitej izolacji od społeczeństwa ani w 100% mieć cudzych opinii gdzieś... więc wystaw sobie, że emotka ":3" w twoich postach sprawia, iż wyglądają one infantylnie. Tak samo, jak byki interpunkcyjne (w zeszycie od polskiego też tak piszesz/pisałeś?) czy lekceważący ton twoich wypowiedzi. Ludzie przykleją ci metkę zarozumiałego dzieciaka i tak też potraktują - niepoważnie. I nie ma, że przesadzali. To ty zachowałeś się jak rozpieszczony przedszkolak, który strzelił wielkiego focha i poszedł płakać w maminy rękaw, bo ludzie skrytykowali go za wykonaną na odwal, byle jaką pracę. [offtop mode=off] Co do prac... Mam pytanie. Czy autorka ma jakiekolwiek doświadczenia z rysunkiem tradycyjnym? Wie, co to proporcja, perspektywa, cieniowanie? Nie twierdzę, że jestem mistrzynią ołówka (a wręcz przeciwnie - mam koszmarne braki i sporo pracy przede mną), ale bardzo nie lubię hipokryzji i, za przeproszeniem, lizodupstwa. A taką postawę prezentowało w tym temacie sporo osób, pisząc nic nie wnoszące komentarze, jakie to jest "super" i "śliczne". Nie jest. Dobrze, że próbujesz rysować i robisz drobne postępy - i to ci się chwali. Na twoim miejscu jednak dałabym sobie spokój z grafiką komputerową, złapała za kartkę, ołówek i nauczyła się wspomnianych proporcji, perspektywy i cieniowania (podstaw jakiegokolwiek rysunku), rysując choćby najprostszą martwą naturę czy nieskomplikowane krajobrazy. Żeby wyćwiczyć rękę, załapać "o co chodzi" i wtedy dopiero wrócić do tabletu i digitali. Naucz się odtwarzać otaczającą cię rzeczywistość, by ją przekształcać i deformować.
  15. Ylthin

    Bohomazy Yl

    A dzisiaj: wektor z Luną. Łapcie, póki ciepły! http://fav.me/d65ttok Przyznam, że z tutoriali odnośnie rysowania kuców korzystałam rzadko i w zasadzie tylko po to, by podpatrzyć pewne drobne rozwiązania dotyczące np. rysowania nóg czy szkieletu sylwetki. Wszystko inne opracowywałam sama - od zaznaczonego nosa, przez charakterystyczny kształt głów (taki trochę "alicorniasty" - oryginalne, okrągłe szczęki klaczy czy masywne pyski ogierów źle mi się rysowało), zanikające "zapy" pod oczami (mangowa naleciałość, która ostatnio nie występuje w moich pracach), większe ciała o smuklejszym kształcie, "klepsydrowate" nogi... Sporo pracy, nerwów i frustracji, a do ideału wciąż sporo brak - ale duma jest ^^
  16. Ylthin

    Bohomazy Yl

    Nowa praca, tym razem nieco prostsza - tapeta z Gala Fluttershy. http://fav.me/d65dpjf Jeśli ktoś chciałby tapetkę w innej niż 1920x1080 rozdzielczości - niech poda wymiary w komentarzach pod pracą lub w tym wątku.
  17. Ylthin

    Bohomazy Yl

    WysyłAŁA. Jestem dziewczyną, nawet jeśli nie mam widocznego gołym okiem biustu. Also - http://imgur.com/QA07v2N.jpg.
  18. Ylthin

    Bohomazy Yl

    Sporo szkiców wala się po imgurze (luźne linki) i na fejsbukowej grupie Bronies Radosna Twórczość. Ostatnimi czasy myślę jednak o gromadzeniu wszystkich prac (w tym i tych "niedeviantowych", tj. niższej jakości lub fotografowanych komórką) w osobnym miejscu. Np. tutaj
  19. Ylthin

    Bohomazy Yl

    Mały update. Jakość ziemniaczana, ale niedługo zeskanuję i poprawię czymś bardziej zaawansowanym, niż prosta aplikacja na pyrę grulową (aka smartfon). http://imgur.com/qfkjt2i.jpg Aha, wiem, że walnęłam byka językowego w drugim dymku. Poprawię to, spokojnie.
  20. Ylthin

    Soul Eater

    Anime oglądałam do mniej więcej 40. odcinka, obecnie zaś przerzuciłam się na mangę (wydaje ją J.P.F., jak dotąd wyszły trzy tomy). Zarówno forma animowana, jak i rysunkowa to sympatyczna, choć nieco schematyczna historia dzieciaków walczących ze Złem, którą napędzają głównie wyraziste postacie i ciekawy, nieco groteskowy styl. Można obejrzeć, choć zapewne istnieje masa lepszych animców tego typu.
  21. Ylthin

    GreenBolt

    Lepszym pomysłem byłoby zapisanie np. w pliku *.doc na komputerze danych OC, stopniowe rozpisywanie i uzupełnianie, a następnie szybkie sprawdzenie ukończonej postaci i publikacja gotowych informacji na forum zamiast wrzucenia na szybko i byle jak nieukończonej postaci...
  22. Ylthin

    GreenBolt

    Tak. Tobie się podoba. Moje pierwsze rysunki kuców też mi się bardzo podobały, dziś aż się boję na swoje dA wchodzić. OC jest kiepski, handluj z tym. I naucz się samokrytycyzmu, zanim ktoś naprawdę da ci w kość.
  23. Ylthin

    GreenBolt

    Pohamuj nieco, kolego, a nie się od razu ciskasz o byle uwagę i odgrażasz Rainbow Factory (mwahaha lol*). Na krytykę trzeba być zawsze gotowym, taka jest konsekwencja publikowania czegoś w szerszym gronie - ktoś może wytknąć ci wady twojego projektu. I niestety, ale Carrion ma rację. Twój OCet wpisuje się w schemat: "jak NIE robić postaci". Chodzi tu w zasadzie o wszystko: wygląd, brak osobowości, CM (przemalowany znaczek RD? a można prosić o więcej oryginalności?)... *Przepraszam, ale jak widzę ludzi, którzy grożą forumowym strangerom przez sieć, to automatycznie odpala mi się tryb Wrednej Piczy. Nothin' personal, y'know.
  24. Troszkę krzywe te przerysy, ale doceniam starania... i popieram przedmówcę. Najlepiej zacząć od ogólnego szkicu anatomicznego i stopniowo dodawać szczegóły.
×
×
  • Utwórz nowe...