Skocz do zawartości

Lightning Energy

Brony
  • Zawartość

    801
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Lightning Energy

  1. Umysł Flame'a W umyśle mutanta panował spory porządek. Wspomnienia były posegregowane w kolejności od starych do nowych. Lecz te sprzed laboratorium były zamazane, obok był znak o treści "zaklinam was na wszystkie świętości, nie dobierajcie się do tych wspomnień".
  2. Próbowałem sobie przypomnieć coś o rodzicach. Jednak im bardziej o tym myślałem, tym gorzej było z moją psychiką. Widziałem bliżej nieokreślone kształty. -Kss, kss, wszystko faluje i się rozmywa, nagrzewa i ochładza, pfff ha ha- na twarzy miałem kompletny obłęd.
  3. Nie zwróciłem uwagi na pytanie. Bawiłem się jedynie iskierkami ognia na mojej dłoni. Na twarzy miałem tylko obłąkany uśmiech i puste spojrzenie.
  4. -Moi rodzice... oni... są.- mamrotałem cicho z pustym spojrzeniem. Nie umiałem nic wydusić z siebie. -Też jestem z Londynu.
  5. -Gdyby były gdzieś spadochrony, to moglibyśmy wyskoczyć. A samolot to już nie nasz problem- powiedziałem do reszty.
  6. Dobiegłem szybko do helikoptera i wskoczyłem do niego. Za mną ciągnął się szlak ognia, który zmieniał piasek w kwarc. Posłałem w kilku likwidatorów kule ognia.
  7. -Raczej wątpię, by ludzie zwrócili się przeciwko tym łajdakom. Część z nich interesuje się tylko sobą. Na nasze cierpienia pewnie tylko wzruszą rękami, dopóki sami nie zostaną złapani- powiedziałem z nutą rozgoryczenia w głosie.
  8. -Najlepiej będzie brać zmienną wartę. Jedna osoba będzie w nocy pilnować określony czas, aby nikt się włamał, a reszta będzie spać. Jak zauważy kogoś podejrzanego, obudzi resztę. Po określonym czasie kolejna osoba pilnuje, a poprzednik idzie spać. Dzięki temu każdy się wyśpi, a przy okazji nikt nas nie zaskoczy- powiedziałem, a po chwili dodałem- Zatrzymamy się tu kilka dni, a później idziemy szukać jakiejś cywilizacji.
  9. Wziąłem siekiery i przyniosłem do domku. Postanowiłem je jakoś schować, tak na wszelki wypadek. Odczepiłem więc sklejkę ze schodów, schowałem je tam i starannie przymocowałem sklejkę z powrotem.
  10. Wypaliłem papierosa i zgniotłem go butem. Wyszedłem na dwór i skierowałem się do stodoły. Zauważyłem tam dwie siekiery. Wróciłem do domku i powiedziałem: -W stodole są dwie siekiery. Mogą być przydatne.
  11. Wsłuchiwałem się w to, co mówi Królowa. To trudne być samemu w świecie, którego się nie zna. -Całe szczęście, że ja znam dobrze ten świat- mruknąłem niby do siebie, wypalając papierosa.
  12. W końcu doszliśmy do farmy. Zajrzałem pod traktor i zauważyłem pod nią paczkę papierosów. Do tego moich ulubionych. Wziąłem ją i wyciągnąłem jednego papierosa. Podpaliłem go ręką i zacząłem puszczać sobie kółka z dymu. Paliłem odkąd byłem nastolatkiem, brakowało mi tego. Wszedłem do domu.
  13. Lightning Energy

    [Zabawa]1000 Kucyków

    40. Kopnął w kalendarz
  14. Zobaczyłem, że moi towarzysze biegną. Nie chciałem zostać w tyle, więc też przyśpieszyłem kroku. Mi gorąco nie przeszkadzało w żadnym razie.
  15. Wyciągnąłem ręce przed siebie i pozwoliłem promieniom słonecznym je muskać. To było tak przyjemne. -Tak, tego mi właśnie brakowało po kilku latach niewoli. Już prawie zapomniałem, jaką rozkoszą może być słońce- mówiłem cicho do siebie.
  16. Gdy likwidator mnie puścił, zgasłem i uciekłem. Dobiegłem do swoich towarzyszy. Na mojej twarzy znów było widać spokój.
  17. Likwidator przygwoździł mnie do ziemi. Poczułem wściekłość, nie zamierzałem wrócić do tego okropnego miejsca. Zacząłem się palić białym ogniem.
  18. Biegłem za towarzyszami do wyjścia. W końcu uciekłem na wolność. Biegłem za innymi mutantami wdychając cudowne powietrze. Nareszcie byłem wolny.
  19. Nareszcie nadszedł dzień, w którym wydostanę się z powrotem na wolność. Wyszedłem z klatki i rozciągnąłem się. Zacząłem rozgrzewać ręce, aby mieć jak się bronić w razie czego.
  20. Ponownie się odezwałem w umyśle: -Jeśli jest szansa, że wrócę z powrotem na powierzchnie, to zgadzam się. Mam dość tego miejsca.
  21. Usłyszałem głos mutanta w swoim umyśle. Odpowiedziałem w myślach: -Witaj Rage, jestem Flame. Tak się składa, że myślałem o tej dziwnej wodzie, która wypalała mnie od środka gdy ją piłem. Mnie bardziej zastanawia, jak ominąłeś moją blokadę umysłową. Jakiś czas temu ją założyłem, na wypadek, gdyby chcieli majstrować w mojej psychice.
  22. Ta woda była istną podpałką. Żołądek o mało co mi nie spłonął. Gdy wszystko ustało, postanowiłem nie pić jej więcej. -Może się przyda później- pomyślałem sobie w głowie.
  23. Leżałem sobie w swojej klatce i sennie się rozglądałem. Nagle poczułem pragnienie, jednak była tylko ta "ognista woda". Postanowiłem jednak spróbować jeszcze raz. Upiłem trochę tego czegoś z miski.
  24. W brzuchu zaczęło mnie piec naprawdę mocno. Czułem się, jakbym wypił lawę. Spróbowałem jednak zaabsorbować to ciepło. Po chwili ból już nie wydawał się taki okropny.
  25. Ta woda była okropna. Nie dość, że gorzka, to jeszcze w brzuchu mnie piekła. Poczułem, że zaraz chyba zwymiotuję.
×
×
  • Utwórz nowe...