Omega

Nagle zobaczyłaś, że w sklepie jest jeszcze jedna powierniczka elementów harmonii. To ta żółta, Applejack. Przyniosła kilka ciast. Patrzysz na to i zastanawiasz się, czy warto teraz wykonać jakiś ruch...

Jako tako udało ci się dostać do pudeł, ale jak je teraz przenieść? Gdyby sufit był wyżej mógłbyś polecieć, ale tak.... Co zrobić?

Kilka kucyków krzątało się przy nakrywaniu stołów i ustawianiu smakołyków. Pinkie Pai była wszędzie dyrygując wszystkim i nie omieszkała spróbować kilku wypieków. Widać, że była w swoim żywiole.

Działanie spokój czy zamieszanie?

- Witam pana - powiedział jednorożec przy biurku - co pana sprowadza do biednego Amona?

Niestety na końcu korytarz rozdzielał się na trzy odnogi, którędy teraz?

- Oczywiście panie - powiedział służalczo i skinął nieznacznie głową - przepraszam.

Zobaczyłaś tak już całkiem sporo kucyków wchodzących z jakimiś pakunkami, postanowiłaś dowiedzieć się o co chodzi.

- Wody - powiedział najwyraźniej myśląc, że mówisz poważnie.

- Czego...czego ode mnie chcesz? - zapytał spoglądając na ciebie jedynym okiem jakie mu zostało.

Teraz trzeba się do nich zbliżyć. Potem poczekać na jakąś wiadomość od Celestii i sprawy same się potoczą. Postanowiłaś sprawdzić jak idą przygotowania do przyjęcia.

Wojsko

Wspomniany szlachcic w niczym już nie przypominał szlachcica. Z obszarpanym ubraniem i przykuty do ściany przedstawiał obraz nędzy i rozpaczy. O to chodziło.

W magazynie był straszny ruch. Każdy został wysłany przez kogoś innego po to i po to. Panował taki ścisk, że trudno było oddychać, a co dopiero się przeciskać.

Wyszedłeś z pokoju kierując się w stronę wyjścia kiedy nagle zderzyłeś się ze służącym. - Wybacz panie - powiedział zbierając z ziemi jakieś tkaniny. Spojrzał na ciebie , okazało się że to Amon.

Kuce już się uwijały przy ustawianiu stołów i innych stoisk. Patrzyłeś czy ktoś nie potrzebuje pomocy, ale wyglądało na to, że wszystko jest w porządku.

- Ja panie - powiedział uśmiechnięty czarny pegaz z granatową grzywą.

Najlepsze księżniczka

No tak, tylko jak to zrobić? Przyjęcie u Pinkie będzie najodpowiedniejsze, ale jest tylko czymś w rodzaju imprezy zapoznawczej... Trzeba będzie wymyślić coś innego, może doczepić się do nich podczas jakiegoś zadania od Celestii? Podobno często takie dostają...

pierwszy strzał. Kilka cali od głowy. Tym razem miał szczęście, teraz na pewno nie chybisz. Kolejny strzał, tym razem trafiłeś idealnie w serce. Więzień krzyknął i poleciał ładne kilka stóp w dół roztrzaskując się o ziemię.

trzeci świat

No tak, tylko jak zdobyć informacje o klejnotach? Z pozostałymi na pewno nie pójdzie tak łatwo jak z Pinkie. Trzeba będzie wymyślić coś innego. Tylko co?

<poprawię, ale to autokorekta mi zadziałała kiedy próbowałem pisać razem> Niestety skrzypienie podłogi obudziło Annę która podniosła się i zamrugała. - Uciekasz już? - zapytała sennie.

A właśnie jak tam twoja praca? - zapytała Ruffian - dostałaś w końcu pełny etat?

Glock18 Snajper czy Szturmowiec?