Doszłam do wniosku że na LARP'ie będę bardem. Zrobię sobie gównianą lutnię, nałożę kapelusz z czerwonym piórkiem, wynajdę jakiś fany strój, nauczę się wierszy z władcy pierścieni i będę je recytować. Jednym minusem jest to że pytanie 'Jak ty to Nim do cholery zrobisz!?!' nie daje mi spokoju.