Obudziwszy się,Green (nie Ternos!) rozejrzał się wokoło.Po uświadomieniu sobie,że znajduje się w jakiejś dżungli,przeraził się.
-Co do...aaa!!!To ustrojstwo miało mnie przenieść jedynie na pięć metrów,a nie na pięć tysięcy kilometrów!!!
Powiedział,usiadł i nasłuchiwał.Usłyszał szum wodospadu dość niedaleko,wiec na wszelki wypadek się tam udał.